Msza św. w 15. rocznicę śmierci ks. płk. Tadeusza Dłubacza, kapelana przy urzędzie Prezydenta RP
04 lipca 2014 | 13:55 | kos Ⓒ Ⓟ
Pamięć o ks. płk Tadeuszu Dłubaczu, prezydenckim kapelanie, kapłanie ordynariatu polowego, pierwszym proboszczu katedry polowej i dyrektorowi wojskowej Caritas uczczono dziś Mszą św. w katedrze polowej. Eucharystii przewodniczył ks. płk Robert Mokrzycki, proboszcz katedry polowej. Dziś mija 15. rocznica śmierci ks. płk. Dłubacza, nieodżałowanego, cenionego i kochanego przez wielu kapłana, duszpasterza i przyjaciela.
Ks. płk Mokrzycki przypomniał postać ks. Dłubacza. Podkreślił, że ciągle jest żywa pamięć o nim nie tylko w katedrze polowej, ale w wielu miejscach w których pozostawił swój ślad. – Na tablicy przed wejściem do nawy głównej, upamiętniającej jego osobę, są wypisane słowa z Księgi Mądrości: „A sprawiedliwy, choćby umarł przedwcześnie, znajdzie odpoczynek” (Mdr 4,7). W tej Eucharystii polecamy Bożemu Miłosierdziu ks. płk. Tadeusza i prosimy Boga, aby dopuścił go do udziału w społeczności świętych – powiedział.
Podczas Mszy św. uczestniczący w niej przyjaciele i współpracownicy ks. płk. Dłubacza zapalili znicze pod poświęconą mu tablicą.
W rozmowie z KAI ks. płk Jan Domian, który zastąpił ks. Dłubacza w posłudze prezydenckiego kapelana podkreślił, że mundur wojskowy był dla niego bardzo ważny. – Kochał mundur, kochał wojsko, kochał tych ludzi, do których był posłany – powiedział.
Jak przypomniał ks. Domian, ks. Tadeusz Dłubacz był jednym z pierwszych kapelanów przyjętych przez bp. Sławoja Leszka Głodzia. – To był czas, kiedy ordynariat organizował się od podstaw. Budowano jego struktury, adaptowano kaplice, przeprowadzano remonty m.in. katedry polowej, powołano Caritas, który już podczas wojny na Bałkanach dostarczył potrzebne dary. Wiele jego dzieł, pod które kładł fundamenty w trudnych czasach, przetrwało do dziś. Od kapelanów wymagało to forsowania drzwi i gabinetów, które nie zawsze były szeroko otwarte. On to potrafił robić z dużym taktem. Umiał trafić do każdego. Od szeregowca do generała i od prostego urzędnika do ministra obrony narodowej. Robił to przez swoją dobroć, uśmiech i życzliwość. W ordynariacie postrzegany był jako człowiek – orkiestra, spalał się w pracy i posłudze duszpasterskiej – wspominał ks. Domian.
Ksiądz Domian przypomniał, że w kaplicy prezydenckiej przy Krakowskim Przedmieściu znajduje się tablica, poświęcona osobie ks. płk. Dłubacza. Rozpoczął on posługę jako kapelan prezydenta w końcówce kadencji prezydenta Wałęsy i kontynuował swoją pracę przy prezydencie Aleksandrze Kwaśniewskim. Według księdza Domiana ks. Dłubacz był lubiany i często wspominany przez parę prezydencką. Na jego pogrzebie obecna była prezydentowa Jolanta Kwaśniewska.
Śp. ks. płk Tadeusz Dłubacz urodził się 11 grudnia 1946 r. w Moszczenicy Niżnej, parafia Stary Sącz. W latach 1964-1971 kształcił się w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie (z przerwą na służbę wojskową w latach 1965-67). Święcenia kapłańskie przyjął 30 maja 1971 r. z rąk bpa Jerzego Ablewicza. W latach 1975-1981 był wikariuszem parafii św. Kazimierza w Nowym Sączu a przez następne 7 lat proboszczem tworzącej się parafii i budującego się kościoła w Sufczynie. Następnie do 1991 roku był proboszczem parafii Matki Bożej Anielskiej w Dębicy. W Diecezji Tarnowskiej przepracował 20 lat. Za czasów komunistycznych, mimo szykan władz, udało mu się wybudować dwa kościoły.
W duszpasterstwie wojskowym pracował od 1 czerwca 1991 r. Wraz z ks. Jerzym Syryjczykiem zostali wówczas pierwszymi kapelanami Wojska Polskiego przyjętymi przez biskupa polowego Sławoja Leszka Głódzia. Był m.in. pierwszym powojennym proboszczem katedry polowej. Służył niestrudzenie żołnierzom i ich rodzinom, przyczynił się do opracowania nowego ceremoniału kościelno-wojskowego, jeździł z pomocą humanitarną do Bośni i Kosowa, jako pierwszy dyrektor Caritas Ordynariatu Polowego.
14 września 1995 r. został mianowany kapelanem przy urzędzie Prezydenta RP.
Był inicjatorem wydawnictw muzycznych wojskowej Caritas o tematyce patriotyczno-religijnej. Prezydent RP w 1999 r. w uznaniu wybitnych zasług w działalności społecznej i charytatywnej odznaczył go Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Zmarł nagle, 4 lipca 1999 r. w Warszawie w wieku 53 lat.
Jego imieniem nazwano szkoły w Moszczenicy, Sufczynie i Birczy. W 2008 roku w Starym Sączu zainaugurowana została działalność stowarzyszenia przyjaciół szkół im. ks. Tadeusza Dłubacza „Memoria et Bonum”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.