Msza św. za śp. o. Jana Górę w katowickim kościele akademickim
29 grudnia 2015 | 14:32 | ks.sk Ⓒ Ⓟ
– Kochał Jezusa z prostotą dziecka: uczuciowy, wrażliwy, czuły, ale też wymagający od siebie i od innych. Kochał swoją młodzież, bo stale był obecnym przy nich i z nimi – mówił ks. prałat dr Stanisław Puchała, podczas Mszy św. za śp. o. Jana Górę. Modlitwa w Krypcie katowickiej katedry, która jest równocześnie kościołem akademickim, została zorganizowana z inicjatywy abp. Wiktora Skworca.
– Ojciec jest dla dzieci, biskup dla Kościoła, duszpasterz dla swoich owiec, duszpasterz młodzieży dla młodzieży. I nie bez kozery w środku jest słowo „dla”, słowo bardzo ważne – zacytował słowa o. Góry ks. dr Wojciech Surmiak, duszpasterz akademicki równocześnie przypominając, że zostały one wypowiedziane właśnie w Katowicach.
Eucharystię w intencji zmarłego celebrowali również pomocniczy biskupi katowiccy: bp Marek Szkudło, oraz bp Adam Wodarczyk. Przy ołtarzu obecni byli także ojcowie dominikanie, którzy prowadzą w Katowicach parafię.
– Dziękujemy ks. arcybiskupowi za tą inicjatywę, Eucharystii za śp. o. Jana właśnie tutaj, w Kościele Akademickim – rozpoczął homilię ks. prałat dr Stanisław Puchała, który przed laty pełnił posługę duszpasterza akademickiego. Nawiązując do słów o. Jana „jestem Twój, zbaw mnie” kaznodzieja zobrazował życie śp. o. Jana. – Kochał Jezusa z prostotą dziecka: uczuciowy, wrażliwy, czuły, ale też wymagający od siebie i od innych. Kochał swoją młodzież, bo stale był obecnym przy nich i z nimi – mówił kaznodzieja.
Ks. Puchała wspomniał rekolekcje, które prowadził śp. o. Jan w Wielkim Poście w 1982 roku. Kaznodzieja podkreślił charyzmatyczność dominikanina. – On nas zapalał swoją miłością do Chrystusa – mówił. Zauważył, że o. Jan był zafascynowany księgą Pieśni nad Pieśniami. – Z niej czerpał wiele treści i ją często komentował. Również tego dnia, kiedy odszedł, chwilę wcześniej komentował tą księgę – przypomniał ks. Puchała. Kaznodzieja przypomniał dzieła, których podjął się o. Jan. Wspomniał o Hermanicach, w których rozpoczynał swoją posługę. Przypomniał też o Jamnej, która do dzisiaj jest silnym ośrodkiem duszpasterskim oraz o Lednicy, która co roku gromadzi tysiące młodych ludzi.
Kaznodzieja przybliżył też historię koron, którymi jest ukoronowany obraz Matki Bożej Jamnejskiej. – Ojciec Święty Jan Paweł II sam pobłogosławił korony dla Matki Bożej. A są one wykonane m.in. ze złota, którym zapłaciliśmy o. Janowi za rekolekcje prowadzone tutaj w Krypcie katowickiej katedry. Młoda dziewczyna przyniosła obrączki, do tego dodaliśmy to co udało się zdobyć i tym złotem zapłaciliśmy za rekolekcje – wspominał kaznodzieja.
– Nie wiem czy dominikanie piszą testamenty, dokładnie nie wiemy co o. Jan napisał w swoim, ale myślę, że myśli eschatologiczne będzie można wydobywać z jego pouczeń, jego słów, jego homilii, ale też z tej łaski ostatnich chwil na tym świecie. Połączenie życia z ofiarą Mszy św. to jest wskazówka dla nas, byśmy całe nasze życie łączyli z ofiarą Chrystusa, w niej jest nasze życie, nasze zmartwychwstanie, nasza przyszłość – powiedział na koniec Eucharystii abp Wiktor Skworc.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.