Drukuj Powrót do artykułu

Msza w katedrze Notre-Dame za ofiary zamachów terrorystycznych

16 listopada 2015 | 09:24 | pb (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

Wielkość Boga ukazujemy nie w ścinaniu głów, lecz w szacunku dla godności każdego człowieka – przekonywał kard. André Vingt-Trois w paryskiej katedrze Notre-Dame. Przewodniczył on tam w niedzielę wieczornej Mszy św. w intencji ofiar zamachów terrorystycznych w Paryżu z 13 listopada, ich bliskich i w intencji Francji.

Obecni byli liczni przedstawiciele francuskiego życia politycznego, w tym przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Claude Bartolone, przewodniczący Senatu Gérard Larcher, były prezydent Valéry Giscard d’Estaing, dwaj byli premierzy: Alain Juppé i François Fillon, mer Paryża Anne Hidalgo, a także parlamentarzyści i dyplomaci akredytowani w stolicy Francji.

Wierni, dla których zabrakło miejsca w świątyni, zgromadzili się także przed katedrą, na placu Jana Pawła II. Prawy filar prezbiterium, przy którym stoi figura patronki świątyni – Matki Bożej Paryskiej (Notre-Dame de Paris), był podświetlony w barwach narodowych Francji: na niebiesko, biało i czerwono.

Przed Mszą, o 18.15 zaczęły na kwadrans bić dzwony katedry i innych paryskich kościołów, wzywając do modlitwy za ofiary zamachów. W ciągu dnia podobnie było w innych świątyniach w całej Francji.

Liturgię rozpoczął śpiew: „Panie, zgromadź nas w pokoju Twej miłości”. We wprowadzeniu do Mszy kard. Vingt-Trois podkreślił, że 48 godzin wcześniej Paryż przeżył jeden z najbardziej dramatycznych epizodów swej historii, gdy bestialsko zamordowano przypadkowych ludzi. Chcemy dzielić ból ich bliskich, modlić się za zmarłych i za rannych, których życie lekarze próbują ratować w szpitalach, za „nasze miasto i kraj”, powierzając je miłości i miłosierdziu Boga.

W homilii arcybiskup Paryża wskazał, że tragiczne wydarzenia każą postawić sobie pytania o to, czym nasz styl życia, oparty na wartościach republikańskich, może prowokować takie barbarzyńskie czyny i jak to możliwe, że młodzi ludzie, wychowani w naszych szkołach mogą dać się ponieść mrzonce kalifatu. Jak droga barbarzyństwa może stać się ich ideałem? – pytał hierarcha. Z mocą stwierdził, że nie ma żadnego uzasadnienia dla ślepej egzekucji niewinnych ludzi.

Jednocześnie zauważył, że wydarzenia z 13 listopada stawiają nas w obliczu śmierci, o której wielu ludzi próbuje zapomnieć albo ją obejść lub też uczynić łatwą i przyjemną. Zaznaczył, że żadna wiara nie pozwala uciec od śmierci. Jednak oparcie się na Bogu pozwala nieść nadzieję, która daje wewnętrzną siłę do przyjęcia trudnych doświadczeń, niepoddawania się i podjęcia działań ponad własne siły.

Kardynał przyznał, że nikt nie zna dnia ani godziny końca swego życia. Przypomniał słowa Chrystusa o strasznych wydarzeniach poprzedzających Jego powtórne przyjście. Gdy je ujrzymy, będzie to znak, że On jest już blisko, że puka do naszych drzwi. Nie zatrzymujmy się więc na nieszczęściach i cierpieniach, lecz odkrywajmy, że Bóg puka do naszych drzwi i zaprasza do życia – apelował metropolita Paryża.

Po homilii chór katedralny odśpiewał w intencji zmarłych psalm 130 („De profundis”): „Z głębokości wołam do Ciebie, Panie…”. Na „Agnus Dei” zaś śpiewał: „Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, daj im wieczne odpoczywanie”.

Przed końcowym błogosławieństwem nuncjusz apostolski we Francji abp Luigi Ventura odczytał przesłanie, jakie w imieniu papieża Franciszka nadesłał sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin. Ojciec Święty stanowczo potępia w nim zamachy terrorystyczne, jakie miały miejsce w Paryżu, stwierdzając, że przemoc nie może niczego rozwiązać. Prosi Boga, aby natchnął wszystkich ideami pokoju i solidarności. Zapewnia o swej modlitwie w intencji rodzin doświadczonych cierpieniem oraz za cały naród francuski. Prosi Boga, aby przyjął ofiary w pokoju swej światłości oraz udzielił pociechy i nadziei rannym i ich rodzinom. Zapewnia także wszystkich uczestniczących w akcji ratunkowej o swojej duchowej bliskości. Udziela też ciężko doświadczonym rodzinom i wszystkim Francuzom swego błogosławieństwa.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.