Msze i marsz „Światło dla Życia” – warszawskie obchody Dnia Świętości Życia

Msze święte w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej oraz katedrze św. Floriana na Pradze, a także wieczorny Marsz „Światło dla Życia” złożyły się na obchody Dnia Świętości Życia w Warszawie. Mieszkańcy stolicy dziękowali Bogu za dar życia oraz modlili się o jego ochronę. Pamiętano także o matkach i ojcach oczekujących narodzin dziecka.

Liturgii w sanktuarium Patronki Warszawy przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Piotr Jarecki. W kazaniu nawiązując do obchodzonej dziś w Kościele uroczystości Zwiastowania Pańskiego powiedział, że jest ona dziękczynieniem za początek ziemskiego życia Syna Bożego – Jezusa. Wraz z tym początkiem rozpoczęło się nasze zbawienie.

– Zwiastowanie to również uroczystość Maryi, bo to jej anioł oznajmił, że zostanie matką Boga-Człowieka, Zbawiciela człowieka i świata. W tę uroczystość uświadamiamy sobie, że wszystko w naszym życiu duchowym rozpoczyna się dzięki inicjatywie Boga. Jego miłość jest pierwsza, on wyprzedza nawet nasze najszlachetniejsze zamierzenia – mówił bp Jarecki. Zaapelował do zgromadzonych, aby na Bożą hojność chcieli i potrafili odpowiadać tak jak Maryja – pokornym zawierzeniem do końca.

Nawiązując do obchodzonego dziś Dnia Świętości Życia kaznodzieja stwierdził, że o świętości życia nie można mówić abstrahując od Boga. – Nie ma świętości bez Boga, obok Boga, czy poza Bogiem – zaznaczył. Stwierdził też, że choć mówiąc o świętości życia, najczęściej myślimy o początku i końcu życia, to ważne jest to, co jest pomiędzy nimi. Przypomniał, że u początków życia leży akt stwórczy Boga. – Bóg współpracuje z człowiekiem a człowiek z Bogiem. Musimy być świadkami i apostołami tej prawdy – apelował do wiernych.

Bp Jarecki odniósł się też do metody in vitro, podkreślając, że Kościół nie może się na nią zgodzić, gdyż wtedy – jak powiedział – „człowiek staje się twórcą samego siebie, człowiek chce siebie wyprodukować”. Zaznaczył również, że tylko Bóg, dawca życia może decydować o kresie życia ludzkiego.

Kaznodzieja zwrócił też uwagę na potrzebę wychowania. – By życie przeżywać jako święte, trzeba od najmłodszych lat być do tego formowanym, szczególnie przez rodzinę, ale też media czy polityka państwa powinny formować do integralnej wizji życia człowieka, które jest święte.

Dzisiejsza cywilizacja chce rozwijać tylko to, co doczesne u człowieka zapominając o tym, co duchowe i nadprzyrodzone. Tak jak troszczymy się o ciało, powinniśmy troszczyć się o duszę – przekonywał. Na koniec zaapelował do warszawiaków, aby dali świadectwo o świętości życia.

Następnie mieszkańcy stolicy ze świecami w dłoniach przeszli na pl. Piłsudskiego. Ich wędrówce towarzyszyły słowa Jana Pawła II nt. wartości życia ludzkiego. Oprawę artystyczną marszu i spotkania modlitewnego przygotowała Akademicka Wspólnota Ewangelizacyjna „Woda Życia”.