Drukuj Powrót do artykułu

Mt 16,21 – 17,13: Jezus objawia drogę życia – przez krzyż do zmartwychwstania

21 grudnia 2020 | 03:00 | Ks. dr Piotr Kot – WSD Legnica | Legnica Ⓒ Ⓟ

Sample Przemienienie Pańskie, Klasztor św. Katarzyny pod Synajem, XII wiek. Fot. Wikipedia

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia:

21 Odtąd zaczął Jezus Chrystus wskazywać swoim uczniom na to, że musi udać się do Jerozolimy i wiele wycierpieć od starszych i arcykapłanów oraz uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. 22 A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: «Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie». 23 Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: «Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku». 24 Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: «Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. 25 Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. 26 Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? 27 Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi i wtedy odda każdemu według jego postępowania. 28 Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w królestwie swoim».

17,1 Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba oraz brata jego, Jana, i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. 2 Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. 3 A oto ukazali się im Mojżesz i Eliasz, rozmawiający z Nim. 4 Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». 5 Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!» 6 Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. 7 A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: «Wstańcie, nie lękajcie się!» 8 Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa. 9 A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im, mówiąc: «Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie». 10 Wtedy zapytali Go uczniowie: «Czemu więc uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?» 11 On odparł: «Eliasz istotnie przyjdzie i wszystko naprawi. 12 Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy ma od nich cierpieć». 13 Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.

Krytyka literacka:

Kontekst i kompozycja

  1. Fragment Mt 16,21 – 17,13 rozpoczyna się od greckiego wyrażenia apo tote (odtąd), które wskazuje na początek czegoś nowego. W tym miejscu po wyznaniu przez Piotra mesjańskiego posłannictwa Jezusa oraz obietnicy związanej z przyszłą misją apostoła, rozpoczyna się droga Jezusa do Jerozolimy. Będzie ona ukierunkowana na tajemnicę męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. W te wydarzenia Jezus bezpośrednio wprowadza apostołów zapowiadając sposób realizacji zbawczego zamysłu Boga wobec świata (16,21-23), odsłaniając przed uczniami naturę ich przyszłej misji ewangelizacyjnej (16,24-28), objawiając na górze swoją tożsamość (17,1-8) oraz interpretując znak Eliasza (17,9-13).
  2. Te cztery kolejne perykopy kreślą drogę Jezusa i Jego uczniów, która jest odpowiedzią Boga na panowanie grzechu i śmierci w świecie. Na tej drodze spełnią się wszystkie obietnice zbawcze oraz dokona się dzieło odkupienia.
  3. Cały fragment Mt 16,21 – 17,13 jest zależny od tradycji św. Marka. Nie istnieją poważne racje, które usprawiedliwiałyby pogląd, że zachowane relacje ewangeliczne są jedynie wytworem Kościoła popaschalnego. Wręcz przeciwnie, zwłaszcza w odniesieniu do zapowiedzi męki i śmierci można wskazać argumenty pozwalające bronić historyczności wypowiedzi Jezusa: aramejska konstrukcja zdań, nawiązanie do proroctw ST, nauczanie Jezusa o konieczności przyjęcia Jego kielicha przez uczniów (20,22-23), a także słowa wypowiedziane przez Niego w Wieczerniku tuż przed męką i śmiercią na krzyżu (26,26-29).

Orędzie teologiczne:

  1. We fragmencie poprzedzającym zapowiedź męki i śmierci, apostoł Piotr wyznał otwarcie, że Jezus jest Synem Bożym i oczekiwanym od wieków Mesjaszem. Po tym wyznaniu, niezwykle ważnym z perspektywy uczniów, którzy «zostawili wszystko i poszli za Jezusem» (por. Mt 4,18-22), następuje cały ciąg wydarzeń, w czasie których Jezus prezentuje sposób realizacji swojej misji. Tym, co rodziło największy sprzeciw w gronie apostołów, była zapowiedź Jego cierpienia i śmierci. Ta perspektywa nie mieściła się w rozumieniu Boga, który nosili w sobie uczniowie Jezusa, ukształtowani w świecie ówczesnego judaizmu. Choć znali teksty proroka Izajasza (zwłaszcza Iz 52,13 – 53,12), to jednak interpretowali je w zupełnie innym kluczu. Apostołowie oczekiwali na interwencję Boga pełnego mocy i chwały. To dlatego słowa Jezusa spotkały się z natychmiastowym sprzeciwem Piotra: «Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie!» (Mt 16,22). W obliczu tak gwałtownego odrzucenia przez Piotra drogi uniżenia i krzyża, Jezus wypowiada do niego mocne napomnienie: «Zejdź Mi z oczu, szatanie!», a dosłownie: «Odejdź za Mnie, szatanie!». Słowa Jezusa musiały Piotrowi przywołać na pamięć scenę powołania, gdy został zaproszony do pójścia «za Jezusem» (Mt 4,19), do włączenia się w Jego misję, do przyjęcia programu zbawczego, którego autorem był Pan Bóg, a nie Piotr i inni apostołowie. Jezus każe Piotrowi na powrót zająć właściwe mu miejsce, które jest «za Mistrzem», a nie przed Nim. Tylko Jezus zna drogę do życia, bo sam jest Drogą (por. J 14,6). Uczeń może jedynie ją przyjąć albo odrzucić. Nie może jej natomiast wytyczać, kierując się subiektywnymi, czysto ludzkimi kryteriami.
  2. W następstwie objawienia zbawczej logiki Mesjasza, Jezus zwraca się do apostołów, prezentując im drogę ucznia, program naśladowania. Bycie uczniem oznacza zgodę na krzyż, który stanie się miejscem zwycięskiej konfrontacji z szatanem. Przyjęcie krzyża musi być jednoznaczne z wyrzeczeniem się innych, bardziej pociągających koncepcji, które były rozpowszechnione w ówczesnym świecie żydowskim. Jezus zaprasza uczniów do wyjścia poza krąg własnego myślenia, do «zaparcia się siebie», a w konsekwencji do przyjęcia z wiarą zamysłu Boga, który zapragnął objawić moc zbawczą w niemocy, uniżeniu i odrzuceniu.
  3. Po zapowiedzi męki i śmierci oraz po przedstawieniu programu życia uczniów Jezusa, następuje jedno z najważniejszych wydarzeń poprzedzających krzyż – Przemienienie Pańskie. Według św. Mateusza miało ono miejsce sześć dni po wyznaniu Piotra pod Cezareą Filipową i pierwszej zapowiedzi męki i śmierci, gdy Jezus był już w drodze do Jerozolimy na Paschę. Wzmianka czasowa zawiera ważne przesłanie. Znajduje się ona w ścisłej relacji do opowiadania o wejściu Mojżesza na górę Synaj, na której otrzymał on od Boga kamienne tablice Dekalogu (zob. Wj 24,15b-18). Motyw «sześciu dni» (dodatkowo złączony ze znakiem obłoku) pojawia się w Księdze Wyjścia w następujący sposób: «Chwała Pana spoczęła na górze Synaj i obłok zakrywał ją przez sześć dni. W siódmym dniu Pan zawołał Mojżesza z pośrodku obłoku» (Wj 24,16). Tak więc siódmego dnia Bóg objawił się Mojżeszowi na Synaju i dał mu Prawo. Św. Mateusz patrzy na Przemienienie Jezusa przez pryzmat tego starotestamentowego wydarzenia. Siódmego dnia uczniowie, stanowiący zalążek nowego ludu Bożego, wchodzą na górę, na którą zstępuje chwała Pana. Z obłoku Bóg objawia im swoją wolę, streszczając ją w jednym przykazaniu: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!» (Mt 17,5). Nauka Jezusa staje się od tego momentu najpewniejszą drogą do życia wiecznego. Autor Księgi Wyjścia relacjonując powrót Mojżesza z góry Synaj zanotował, że «jego skóra lśniła blaskiem na skutek rozmowy z Panem» (Wj 34,29). Również oblicze Jezusa na górze «lśni jak słońce». W taki sposób objawia się Jego bóstwo. Przemienienie, w którym uczestniczą Piotr, Jakub i Jan, stanowi niezwykle istotny moment formacyjny. Na górze Pan Bóg odsłania przed nimi tożsamość Jezusa z Nazaretu oraz ostateczny cel Jego drogi. Białe odzienie i blask chwały, to symbole wieczności, zapowiadające zmartwychwstanie i wniebowstąpienie. Obok Jezusa pojawiają się dwaj wielcy mężowie Starego Testamentu: Mojżesz i Eliasz. Ich obecność w scenie Przemienienia jest całkowicie uzasadniona. W tradycji żydowskiej reprezentowali oni Prawo i Proroków. Mojżesz był uważany za głównego Prawodawcę Izraela, a Eliasz za bezkompromisowego proroka i obrońcę Prawa Bożego. Na górze Przemienienia pojawiają się oni tylko na chwilę, po czym znikają, zostawiając uczniów z samym Jezusem. W ten sposób Bóg chce powiedzieć, że czas Starego Przymierza przeminął, gdyż Prawo i proroctwa wypełniają się w Jego Synu – Jezusie Chrystusie. Od chwili Wcielenia na świecie pojawiła się nowa Tora, nowa droga do życia – jest nią właśnie Jezus (Żydzi określali Torę przy pomocy słowa derek – «droga»).
  4. Pojawienie się Eliasza podczas Przemienienia rodziło pytanie o interpretację proroctwa Malachiasza: «Oto Ja poślę wam proroka Eliasza przed nadejściem dnia Pańskiego, dnia wielkiego i strasznego. I skłoni on serca ojców ku synom, a serca synów ku ich ojcom, abym nie przyszedł i nie poraził ziemi klątwą» (Ml 3,23-24). Jezus wskazuje, że znak Eliasza wypełnił się w osobie Jana Chrzciciela. Jego los zapowiadał bowiem los Jezusa. Ojcowie Kościoła twierdzili, że proroctwo Malachiasza obejmuje również czasy powtórnego przyjścia Pana i wskazuje na inną postać, która spełni słowa proroka podczas Paruzji. Tak twierdził m. in. św. Jan Chryzostom: «Pismo mówi, że są dwa przyjścia Chrystusa. Pierwsze już nastąpiło, drugie dopiero nastąpi. (…) Jak Eliasz będzie poprzednikiem drugiego przyjścia, tak Jan był poprzednikiem pierwszego». Takie rozumienie nie wydaje się jednak słuszne, ponieważ oznaczałoby, że dzieło zbawcze Chrystusa nie było doskonałe i potrzebuje jeszcze dopełnienia.

Ojcowie Kościoła:

«Piotr, rozumując po ludzku i po ziemsku, uważał, że to, co zapowiadał Jezus, jest bardzo nieodpowiednie, a nawet niegodne Jego osoby. Jezus mu odpowiedział: „Moje cierpienie nie jest nieodpowiednie i bez sensu. To ty tak odbierasz swoim przyziemnym rozumowaniem. Gdybyś słuchał moich pouczeń należycie, wystrzegając się rozumowań cielesnych, wiedziałbyś z pewnością, że wszystko to jest dla Mnie jak najbardziej odpowiednie. Ty sądzisz, że cierpienie jest czymś niegodnym dla Mnie. Ja zaś powiadam ci, że myśl sprzeciwiająca się cierpieniu pochodzi od diabła”».

Św. Jan Chryzostom, Komentarz do Ewangelii Mateusza 54,6

 

«Ponieważ uczniowie nie otrzymali jeszcze mocy z wysoka, nie jest czymś nadzwyczajnym, że niekiedy ulegali ludzkiej słabości, zastanawiając się, w jaki sposób człowiek może zaprzeć się samego siebie albo też, w jaki sposób ktoś tracąc swe życie, może je ocalić?»

Św. Cyryl Aleksandryjski, Fragmenta in Matthaeum 195

 

«Pan ukazał przed wybranymi świadkami swoją chwałę i tę postać cielesną, którą dzielił wspólnie z innymi, rozjaśnił takim blaskiem, że Jego twarz stała się podobna do blasku słońca, a szaty dorównywały bieli śniegu. W przemienieniu Chrystusa chodziło głównie o to, aby z serc uczniów usunąć zgorszenie krzyża i by uniżenie dobrowolnie przyjętej męki nie zakłóciło wiary tych, którym została objawiona wspaniałość ukrytej godności. Z nie mniejszą też troską podbudowywał Pan swoim przemienieniem nadzieję Kościoła świętego w tym celu, by całe ciało Chrystusowe dowiedziało się, jaką zostało obdarowane mocą przemiany i aby wszystkie jego członki mogły się spodziewać udziału w tej chwale, którą wcześniej rozbłysła Głowa».

Św. Leon Wielki, Kazanie 51,3-4

 

«Zejdź z góry, Piotrze! Głoś naukę w porę i nie w porę! Przekonuj! Karć! Pracuj! Cierp! Zejdź na ziemię, aby tam pracować, aby na niej służyć, na niej być wzgardzonym, na niej być ukrzyżowanym. Oto Życie zstępuje, aby ponieść śmierć, Chleb zstępuje, aby się ofiarować, Droga zstępuje, aby się utrudzić, Źródło zstępuje, aby wyschnąć. A ty wzdrygasz się przed pracą? Nie szukaj swego! Zachowaj miłość! Głoś prawdę! Tam osiągniesz wieczność, gdzie znajdziesz pewność!»

Św. Augustyn, Sermones 78,6

 

Aktualizacja w życiu Kościoła:

Katechizm Kościoła Katolickiego

KKK 554:

«Począwszy od dnia, w którym Piotr wyznał, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga żywego, Nauczyciel „zaczął wskazywać swoim uczniom na to, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć, że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie” (Mt 16,21). Piotr protestuje przeciw tej zapowiedzi, a inni uczniowie jej nie rozumieją. W tym kontekście sytuuje się tajemnicze wydarzenie Przemienienia Jezusa na wysokiej górze, wobec trzech świadków wybranych przez Niego: Piotra, Jakuba i Jana. Oblicze i szaty Jezusa jaśnieją olśniewającym światłem; ukazują się Mojżesz i Eliasz, którzy mówią „o Jego odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie” (Łk 9,31). Okrywa ich obłok, a głos z nieba mówi: „To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie” (Łk 9,35)».

 

KKK 555:

«Jezus przez chwilę ukazuje swoją Boską chwałę, potwierdzając w ten sposób wyznanie Piotra. Wskazuje także, że aby „wejść do swej chwały” (Łk 24,26), musi przejść przez krzyż w Jerozolimie. Mojżesz i Eliasz widzieli chwałę Boga na Górze; Prawo i prorocy zapowiedzieli cierpienia Mesjasza. Męka Jezusa jest właśnie wolą Ojca: Syn działa jako Sługa Boży».

 

KKK 556:

«Na początku życia publicznego znajduje się chrzest, a na początku Paschy – Przemienienie. Przez chrzest Jezusa „ukazała się tajemnica naszego pierwszego odrodzenia”: nasz chrzest. Przemienienie „jest sakramentem powtórnego odrodzenia”: zapowiada nasze zmartwychwstanie. Już teraz uczestniczymy w Zmartwychwstaniu Pana przez Ducha Świętego, który działa w sakramencie Ciała Chrystusa. Przemienienie daje nam przedsmak chwalebnego przyjścia Chrystusa, „który przekształci nasze ciało poniżone na podobne do swego chwalebnego ciała” (Flp 3,21). Przypomina nam również, że „przez wiele ucisków trzeba nam wejść do Królestwa Bożego” (Dz 14,22)».

Nauczanie papieży

«Rozpowszechniona dziś powierzchowna kultura, która przypisuje wartość tylko temu, co ma pozór piękna i co sprawia przyjemność, chciałaby wam wmówić, że trzeba odrzucić Krzyż. Ta moda kulturowa obiecuje sukces i szybką karierę, nakłaniając do realizacji własnych dążeń za wszelką cenę; zachęca do nieodpowiedzialnego przeżywania płciowości i do życia pozbawionego celu, wyzbytego szacunku dla innych. Otwórzcie oczy, młodzi przyjaciele: to nie jest droga prowadząca do radości i do życia, ale ścieżka wiodąca w przepaść grzechu i śmierci. Jezus mówi: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je” (Mt 16,24-25). Jezus nas nie zwodzi. Prawda Jego słów, które wydają się twarde, ale napełniają serce pokojem, wyjawia nam sekret prawdziwego życia. Chrystus, przyjmując ludzką kondycję i przeznaczenie, zwyciężył grzech i śmierć, a przez swoje zmartwychwstanie przekształcił Krzyż z drzewa śmierci w drzewo życia. On jest Bogiem z nami, który przyszedł, aby dzielić całe nasze życie. Nie pozostawia nas samych na Krzyżu. Jezus jest Miłością wierną, która nie opuszcza nikogo i potrafi przemienić noc w świt nadziei. Jeżeli Krzyż zostaje przyjęty, przynosi zbawienie i pokój (…). Bez Boga Krzyż nas przygniata; z Bogiem daje nam odkupienie i zbawienie».

Św. Jan Paweł II, Spotkanie z młodzieżą w Rzymie (02.04.1998 r.)

 

«Ewangelia mówi, że obok przemienionego Jezusa „ukazali się (…) Mojżesz i Eliasz, rozmawiający z Nim” (Mt 17,3); Mojżesz i Eliasz – symbol Prawa i Proroków. Wówczas Piotr, pełen zachwytu, zawołał: „Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza” (Mt 17,4). A św. Augustyn komentuje to stwierdzając, że mamy tylko jedno mieszkanie – Chrystusa; to On „jest Słowem Bożym, Słowem Boga w Prawie, Słowem Boga w Prorokach”. Sam Ojciec w istocie obwieszcza: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!” (Mt 17,5). Przemienienie nie jest przemianą Jezusa, lecz jest objawieniem Jego boskości, „wewnętrznym przenikaniem Jego bytu przez Boga, które staje się czystym światłem. W swym zjednoczeniu z Ojcem sam Jezus jest światłem ze światłości” (Jezus z Nazaretu, Kraków 2007, s. 258). Piotr, Jakub i Jan przez kontemplację boskości Pana są przygotowywani do zmierzenia się ze skandalem krzyża, jak o tym śpiewa starożytny hymn: „Na górze przemieniłeś się, a Twoi uczniowie, na ile byli do tego zdolni, kontemplowali Twoją chwałę, aby – gdy ujrzą Cię ukrzyżowanego – zrozumieli, że Twoja męka była dobrowolna, i aby głosili światu, że jesteś prawdziwie blaskiem Ojca”».

Benedykt XVI, Rozważanie przed modlitwą Anioł Pański (20.03.2011 r.)

 

«Pod koniec cudownego doświadczenia Przemienienia, uczniowie zeszli z góry (por. Mt 17,9), z oczyma i sercem przemienionymi przez spotkanie z Panem. Jest to droga, którą możemy przebyć także i my. Coraz żywsze ponowne odkrycie Jezusa nie jest celem samym w sobie, ale prowadzi nas do „zejścia z góry”, będąc napełnionymi mocą Ducha Bożego, aby postanowić o nowych krokach autentycznego nawrócenia, a także nieustannie dawać świadectwo miłości jako prawa życia powszedniego».

Franciszek, Rozważanie przed modlitwą Anioł Pański (06.08.2017 r.)

Kultura i sztuka:

Pytania do modlitwy i refleksji:

  1. Jakie odczucia rodzą się w tobie na myśl o konieczności wejścia na drogę Jezusa, która prowadzi przez krzyż do zmartwychwstania?
  2. W jaki sposób realizujesz program ucznia, który zawiera wezwanie do naśladowania Jezusa poprzez zapieranie się siebie? Na ile żyjesz logiką tego świata, a na ile duchem Ewangelii?
  3. Jakie wydarzenia w twojej osobistej historii były na miarę Przemienienia? W jaki sposób pod ich wpływem zmieniło się twoje życie?

Lektura pogłębiająca:

Jan Paweł II, Komentarz do Ewangelii, Kraków 2011, str. 119-124.

Benedykt XVI, Jezus z Nazaretu. Od chrztu Jezusa do Przemienienia, t. I, Kraków 2007, str. 241-264.

  1. Paciorek, Ewangelia według św. Mateusza – rozdziały 14-28, NKB I/2, Częstochowa 2008, str. 133-182.
  2. Fausti, Wspólnota czyta Ewangelię według św. Mateusza, Częstochowa 2007, str. 355-367.
Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.