Drukuj Powrót do artykułu

Mt 7,15-28: Jezus naucza z mocą właściwą Mądrości Bożej

03 sierpnia 2020 | 03:00 | Ks. dr Michał Zybała | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Dom na skale trwający od V wieku nad brzegiem potoku okresowego wadi, zamieniającgo się w porze deszczowej w „wezbrana rzekę” (por. Mt 7,25.27). Klasztor św. Jerzego Koziby w Wadi Qelt koło Jerycha. (fot. Grzegorz Górniak)

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia

15 Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. 16 Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi? 17 Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. 18 Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. 19 Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. 20 A więc: poznacie ich po ich owocach.21 Nie każdy, kto mówi Mi: „Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. 22 Wielu powie Mi w owym dniu: „Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?” 23 Wtedy oświadczę im: „Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości”.24 Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. 25 Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. 26 Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. 27 Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki».
28 Gdy Jezus dokończył tych mów, tłumy zdumiewały się Jego nauką. 29 Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie tak jak ich uczeni w Piśmie.

 

Krytyka literacka

Kompozycja. Perykopa stanowi zakończenie Kazania na górze. Składa się z trzech jednostek:

1. Ostrzeżenie przed fałszywymi apostołami (w. 15-20)
2. Łudzenie samego siebie (w. 21-23)
3. Dobra lub zła budowla (w. 24-29)

Gatunek literacki. Pierwsze dwa fragmenty są kontynuacją parenezy o charakterze mądrościowym tak charakterystycznej dla Kazania na górze. Pareneza ta przyjmuje formę ostrzeżeń. Trzecia jednostka wyraźnie odbiega pod względem gatunku od kontekstu. Jest to bowiem przypowieść.

Uwagi filologiczne. Dla właściwego rozczytania tego tekstu i odniesieniu do swojego życia szczególnie ważne jest zrozumienie dwóch terminów określających człowieka, który buduje dom na skale i tego, który buduje na piasku. Pierwszy z nich jest opisany przez grecki przymiotnik phronimos, który oznacza człowieka mądrego, ale też ostrożnego, rozważnego, roztropnego. Ta roztropność jest cechą węża (10,16), a także jest to cecha sługi, który czeka wytrwale na swego Pana (24,45) oraz panien, które czuwają na przyjście oblubieńca (25,1-13). Drugi z nich opisany jest przez termin mōros, który oznacza po prostu człowieka głupiego. Również ten termin pojawia się w przypowieści o pannach roztropnych i nierozsądnych (25,1-13) jako antyteza to phronimos. Warto zaznaczyć, ze jest to termin bardzo mocny i człowiek nie może go użyć przeciw człowiekowi (5,22). U Mateusza słowa tego używa tylko Jezus głównie w przestrogach i metaforach. Tylko raz używa go zwracając się bezpośrednio do uczonych w Piśmie i faryzeuszów (23,17).W konkludującym całe Kazanie na górze stwierdzeniu, że Jezus uczył ich „jak ten, który ma władzę” ukryty jest niezwykle istotny charakter nauki Mistrza z Nazaretu. Sformułowania exousian echōn używa także Marek (Mk 1,22). Pojawia się ono także u Łukasza, ale jako przymiot dobrego sługi (Łk 19,17). Zatem także chrześcijanin, który pełni wolę swego Pana, może otrzymać ową władzę. Władza ta jest opisana przez rzeczownik exousia, który posiada dość szerokie znaczenie. Jeśli autor biblijny oddaje go jako „władzę” ma na myśli taką władzę, za którą stoi autorytet władzy wyższej. Wtedy jest to władza realna. To odróżnia ją od innego określenia władzy jako dynamis. Tłumacze LXX na określenie mocy i władzy Bożej, mocy Bożego Słowa wybierali właśnie termin exousia, a niedynamis czy kratos, które raczej odnosili do siły fizycznej. W NT słowo to oznacza przede wszystkim moc Boga, ale też moc szatana (Łk 12,5). Zdumienie tłumów ową „nauką z mocą” jest opisane w czasie imperfectum, który wskazuje na aktualność tego zdumienia. Pojawia się ono za każdym razem, kiedy nauka ta jest wygłaszana.

 

Orędzie teologiczne

Pierwszy fragment jest przestrogą przed fałszywymi prorokami. Można go odczytać dwojako: utożsamiając się z adresatami przestrogi przyjąć jej przesłanie i wystrzegać się fałszywych proroków lub widząc siebie w roli owego fałszywego proroka. W jednym i drugim przypadku kluczowe jest rozpoznanie kogo Jezus nazywa pseudoprofētēs? Mogli być to przybysze spoza wspólnoty chrześcijańskiej (faryzeusze, esseńczycy, zeloci?) lub, ku czemu skłania się wielu egzegetów, pewni chrześcijanie, którzy nie żyją według Ewangelii, choć w ich życiu pojawiają się objawy działania Bożego (por. w. 22). Fałszywy prorok z definicji to ktoś, kto głosi fałszywą naukę podając, że otrzymał ją do przekazania od samego Boga. Dlatego trudno takiego rozpoznać zwłaszcza, kiedy człowiek nie ma należytego rozeznania w kwestiach teologicznych. Dlatego Jezus podaje ostateczne kryterium rozpoznania: owoce. Rozwinięcie tej kwestii w tym fragmencie pozwoliło na wyartykułowanie ważnej zasady, którą każdy może wyjąć z ciasnego kontekstu fałszywego proroctwa i odnieść ją do swojego życia: „Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców” (w. 18).

„Strzeżcie się fałszywych proroków” (Mt 7,15). Figura proroka Eliasza pokonującego proroków Baala (por. 1Krl 18,20-40). Góra Karmel (Muhraka). (fot. Ewa Matraszek)

Kolejny fragment (w. 21-23) jest kontynuacją wywodu o fałszywych prorokach. Wydaje się, że Jezus opisuje właśnie ich, jako mówiących „Panie, Panie”. W tej grupie możemy widzieć wszystkich, którzy wyznają wiarę w Jezusa ustami. Formuła „Panie, Panie” jest bowiem skrótem wczesnochrześcijańskiego wyznania wiary: „Jezus jest Panem” (por. Rz 10,9). Nie wystarcza, zatem, intelektualne przyznanie racji istnieniu Boga, nie wystarczy nawet uznanie ustami Jezusa za Pana, a więc odrzucenie konkurujących z Nim bożków. Aby wejść do królestwa niebieskiego trzeba jeszcze pełnić wolę Bożą. Wydaje się, że to właśnie miał na myśli św. Paweł, gdy pisał o „uwierzeniu sercem” (por. Rz 10,9) jako warunku koniecznym obok wyznania wiary do osiągniecia zbawienia. To pełnienie woli Ojca decyduje o tym, że Jezus poznaje swoich. Z w. 23 wynika, że nawet cuda i efekt działania darów charyzmatycznych nie jest owocem, o jaki chodzi Jezusowi. Jest nim dopiero życie zgodne z wolą Bożą i z Ewangelią, które rodzi uczynki królestwa niebieskiego (por. 5,16).

„Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców” (Mt 7,18). Drzewo z owocami granatu, Izrael. (fot. Ewa Matraszek)

W. 24 wyjaśnia, że pełnienie woli Bożej jest tożsame ze słuchaniem Słowa Jezusa i wypełnianiem go. Taka postawa jest nazywana roztropnością, mądrością, rozsądkiem i jest porównana do przemyślanej budowy na skale. W warunkach palestyńskich każdy sam budował swój dom. Często domy były rozbudowanymi grotami lub dobudowywanymi ścianami do skalnego podłoża lub jakiegoś bloku skalnego, który pełnił funkcję jednej ze ścian. Stąd budowa na skale wydaje się po pierwsze synonimem własnego wysiłku włożonego w konstruowanie swojego życia jak i czynności najbardziej oczywistej. Wybór skały jako podstawy dla budowli wydaje się być najbardziej oczywistym z możliwych wyborów. Jednak, jak się okazuje, są również i ci, którzy budują na piasku, czyli wbrew rozsądkowi i powszechnej sztuce budowniczej. Taka budowa, czyli życie bez słuchania słów Jezusa i postępowania zgodnie z nimi, jest podobna do domu, który ktoś wznosi w korycie okresowego potoku wadi, który przez większą część roku pozostaje suchy (czyli można tak żyć nie odczuwając negatywnych skutków budowy). W porze deszczowej jednak zamienia się w rwący potok, który niesie ze sobą hektolitry wody oraz masy kamieni i żwiru z Pustyni Judzkiej i niszczy wszystko na swojej drodze, paraliżując na kilkanaście godzin życie w dolinie.

Film obrazujący powódź w Izraelu:

Życie wbrew woli Bożej nie ściąga zatem jakiejś natychmiastowej, mściwej kary. Życie tych, „którzy ufają swoim dostatkom i chełpią się z ogromu swych bogactw” (Ps 49,7), a jednocześnie nie liczą się z wolą Bożą jest życiem nierozsądnym, które może przez dłuższy czas nie dawać negatywnych efektów. Wystarczy jednak jeden dzień mocniejszego deszczu w górach i cała budowla przestaje istnieć.

Dom zbudowany na skale. Fundamenty domu z czasów Jezusa w Nazarecie. (fot. Grzegorz Górniak)

Dom na piasku. Osiedle beduińskie na Pustyni Judzkiej. (fot. Grzegorz Górniak)

Ojcowie Kościoła

Św. Hieronim w swoim komentarzu zwraca uwagę na pozorną sprzeczność pomiędzy niewystarczalnością wyznania Jezusa jako Pana wskazaną w w. 21 a podejściem św. Pawła:

„Powyższemu zdaniu Pisma wydają się jednak przeciwne słowa: «Nikt ni może powiedzieć: Panie Jezu, jak tylko w Duchu Świętym» (1Kor 12,3). Ale w Piśmie Świętym słowa miewają tą samą wartość co i czyny, wynika to od razu z następujących słów: Odrzuceni są ci, którzy chwalą się wiedzą o Bogu, nie popierają jej uczynkami i dlatego słyszą od Pana: «Odejdźcie ode mnie wy, którzy zło czynicie: nie znam was» (Łk 13,27). Także i Apostoł wyraża się podobnie: «Twierdzą, że znają Boga, ale uczynkami wypierają się Go» (Tyt 1,16)”.

Św. Augustyn zwraca uwagę już na wartość samego słuchania słowa Jezusa:

„Nie okłamujcie, bracia, samych siebie, że przyszliście pilnie słuchać, jeśli ustaniecie w wykonaniu tego, co usłyszeliście. Pomyślcie: jeśli piękną rzeczą jest słuchać, to o ileż lepiej to wypełniać. Jeśli nie słuchasz i lekceważysz słuchanie, nic nie budujesz. Jeśli natomiast słuchasz i nie wypełniasz, budujesz sobie zniszczenie. (…) Bowiem już słuchać Go znaczy budować”.

Biskup Hippony zadaje również kłam przewrotnej myśli, która może pojawić się u nieroztropnego czytelnika przypowieści o domu na skale:

„Czyż nie bezpieczniej jest w ogóle nie słuchać? (…) Nie będziesz bezpieczny, gdy nie będziesz słuchał – tak tylko się tobie wydaje. Bezbronnego i bez żadnego dachu nad głowa zniszczą z pewnością, zatopią, zwalą. Jeśli więc źle jest budować na piasku, pozostaje jedynie budować dobrze na skale”. (Źródło: „Karmię was tym, czym sam żyję”. Ojcowie Kościoła komentują Ewangelie niedzielne. Rok A, oprac. M. Starowieyski, Warszawa 2001, s. 161-163).

 

Kultura i sztuka

„Nie każdy, kto mówi Mi: „Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie” (Mt 7,21)

Fra Angelico: Sąd ostateczny

Fot. galeria-zdjec.com/images/image327.jpg

 

Chrystus Pantokrator z katedry w Cefalu (Sycylia)

Fot. Wikipedia

 

Życie i nauczanie Kościoła

  • Św. Jan Paweł II w orędziu do młodzieży całego świata z okazji VI Światowego Dnia Młodzieży (1990r.) napisał: „Świętość jest podstawowym dziedzictwem synów Bożych. Chrystus mówi: «Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski» (Mt 5,48). Świętość ta będzie wyrażać się w pełnieniu woli Ojca w każdej okoliczności życia. Jest to najdoskonalsza droga, którą wskazał nam sam Jezus: «Nie każdy, który mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie» (Mt 7,21). Powtarzam wam dziś jeszcze raz to, co powiedziałem w Santiago de Compostela: «młodzi, nie lękajcie się świętości!» Wzbijajcie się na wysokie szczyty, bądźcie pośród tych, którzy pragną osiągnąć cele godne synów Bożych. Uwielbiajcie Boga waszym życiem!”
  • Św. Teresa z Lisieux tak odnosi się z kolei do Mt 7,21 w Rękopisie kierowanym do matki Marii Gonzagi (1897r.): „Starałam się zwłaszcza miłować Boga i dzięki temu dopiero zrozumiałam, że moja miłość nie może przejawiać się tylko w słowach, gdyż «to nie ci, co mówią Panie, Panie! Wejdą do królestwa Niebieskiego, lecz ci, co czynią wolę Boga». Tę wolę Jezus dał mi poznać wiele razy, winnam powiedzieć: na każdej prawie stronie swej Ewangelii”.
  • Ojciec Święty Franciszek komentując Mt 7,21-29 w trakcie homilii w kaplicy Domu św. Marty 27 czerwca 2013r. wzywał do budowania na skale, którą jest Chrystus, który daje wolność. Podał równocześnie dwa skrajne przykłady chrześcijan, którzy budują swoją wiarę nie na Chrystusie, ale na sobie, przez co pozbawiają się owej wolności. Porównał ich do gnostyków i pelagian. Obie grupy „nie znają Jezusa, nie wiedzą, kim jest Pan, nie wiedzą czym jest skała, nie mają wolności chrześcijan, (…) nie mają radości”. Mówił, że jedni „mają jakąś wesołość powierzchowną”, a drudzy „żyją w ciągłym oczekiwaniu żałobnym, ale nie wiedząc, czym jest chrześcijańska radość, nie umieją cieszyć się życiem, które Jezus nam daje, ponieważ nie potrafią z Nim rozmawiać”. (Źródło: Homilie poranne papieża Franciszka w kaplicy Domu świętej Marty. 23 marzec – 6 lipiec 2013, Marki 2018, s. 289-292.)

 

Refleksja i modlitwa

  • Kto mnie formuje? Na czyim słowie, na czyim proroctwie wzrastam?
  • Jakie owoce wydaje drzewo mojej wiary?
  • Czy znam wolę Ojca wobec mojego życia? Czy wiem, jak jej szukać?
  • Na jakie konkrety przekłada się moje budowanie życia na Chrystusie? Po czym to widać?

Przychodzę do Ciebie z wiarą jako słuchacz słowa Życia; udziel mi więc łaski, abym jak należy budował na Tobie, Skało nieporuszona, aby, gdy powieją wichry Złego i spadną potoki próby, fundamenty mojego domu nie zostały zdruzgotane jak dom głupiego, zbudowany na piasku. (Nerses Sznorhali, Armenia, XII w.)

Literatura poszerzająca:

Jan Łach, Kazanie na Górze (Mt 5-7) Prawem i Ewangelią wszystkich wierzących. W: Mów, Panie, bo słucha sługa twój. Księga pamiątkowa dla Księdza Profesora Ryszarda Rubinkiewicza SDB w 60. rocznicę urodzin, red. Waldemar Chrostowski, Warszawa 1999, s. 133-145.

Jan Szlaga, Podobni do człowieka, który dom zbudował na skale, Ethos R. 1: 1988 nr 2-3, s. 158-161.

Zdzisław Żywica, „Drapieżne wilki w owczej skórze” na drodze do Królestwa Bożego (Mt 7,15-20), Warmińskie Wiadomości Diecezjalne 2005 nr 76, s. 112-116.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.