Drukuj Powrót do artykułu

Muszą strzec sumień ochrzczonego narodu

24 maja 2012 | 14:02 | ks. ap, lk / pm Ⓒ Ⓟ

„Kapłani muszą strzec sumień ochrzczonego narodu i pomagać odróżniać plewy do ziarna, co dzisiaj nie jest łatwe” – powiedział metropolita przemyski abp Józef Michalik 23 maja w Drohiczynie.

Wziął on udział w spotkaniu księży, którzy studiowali w łomżyńskim seminarium duchownym i otrzymali święcenia razem z bp. Antonim Dydyczem.

Arcybiskup przewodniczył Eucharystii w kaplicy drohiczyńskiego Wyższego Seminarium Duchownego.
W homilii mówił o wartości przepowiadania bp. Dydycza, który „z troską i niepokojem podejmuje sprawy trudne i niebezpiecznie rozwijające się w naszej ojczyźnie – bezrobocie, beznadziejność, postępujące osłabienie i rozkład rodziny, pijaństwo, wady i różne grzechy społeczne, a także lekkomyślność rządzących, tolerujących korupcję”.

Brak prawdy w życiu publicznym musi go niepokoić, bo nas to także niepokoi – kontynuował przewodniczący KEP. Jak dodał, bp Dydycz „swoim słowem budzi i krzepi nadzieje prostego i wiernego ludu. Chwała mu za to, pomimo że nie znajduje on uznania u tych, którzy wolą nie zauważać grożących nam wszystkim niebezpieczeństw” – powiedział abp Michalik.

Arcybiskup ukazał także potrzebę otwarcia się na działanie Ducha Świętego w działalności kapłańskiej, skazanej zawsze na przeciwności, których kapłani nie powinni się lękać – podobnie jak czynili to apostołowie.

Podkreślił też potrzebę modlitewnego dziękczynienia za kapłańską służbę i umacniania fundamentów naszego narodu wśród ludzi pozbawionych zasad, braku dobrego wychowania i wręcz stylu, a postawionych na świeczniku – publicystów, dziennikarzy, niektórych profesorów i parlamentarzystów.

„Kapłani muszą strzec sumień ochrzczonego narodu i pomagać odróżniać plewy do ziarna, co dzisiaj nie jest łatwe” – podkreślił abp Michalik. Mówił również, że „dzisiaj wszyscy powołują się na błogosławionego Jana Pawła II, a przecież to kapłan polskiej ziemi, który z troską bronił życia poczętego i cierpiał za to oskarżenia i zniewagi. Rozumiał ludzkie tęsknoty za sukcesami materialnymi, ale przestrzegał, aby opierać się w tym na zasadach moralności”.

– Nasz papież kochał ojczyznę, znał i szanował historię Polski, dla której dzisiaj często nie ma czasu, ani miejsca w polskiej szkole. Kochał też historię wszystkich narodów – tłumaczył abp Michalik.

– Te zadania ma dzisiaj przejmować rodzina, a kapłani nie mogą odmówić jej pomocy. Polscy kapłani muszą stawać się stróżami historii ojczystej – chlubnej, a często poniewieranej i wypaczanej manipulacją nowych ideologii. „Ten trud trzeba podjąć – apelował – pomimo że może on być kosztowny”.

Abp Michalik przypomniał o obecnym na spotkaniu ks. prał. Stanisławie Wysockim, który stracił ojca w czasie tzw. Obławy Augustowskiej, gdy tuż po zakończonej II wojnie światowej „nieznani sprawcy” wymordowali kilkuset niewinnych obywateli, a miejsce ich pochówku jest do dziś nieznane.

Jak przypomniał abp Michalik, pamięć i troska o odnalezienie ich grobów nie zanikła, a ks. Wysocki stanął na czele założonego w tym celu komitetu. Historia jednak powraca, pojawili się bowiem „nieznani sprawcy”, którzy boleśnie pobili kapłana w Suwałkach na ulicy „za to, że domaga się prawdy”.

Bp Antoni Dydycz podziękował za wszystkie wspomnienia ludzi, którzy wpłynęli na formację kapłańską przybyłych, zwłaszcza, nieżyjących już ich wychowawców i profesorów. – Na osobowość i duchowość człowieka składa się przekaz wielu osób i powinien on być kumulowany – podkreślił.

W spotkaniu wzięli udział kapłani, w większości z diecezji łomżyńskiej, ale także profesorowie, zakonnicy i misjonarze.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.