Muzułmanie potępiają zamach w Londynie
08 lipca 2005 | 13:41 | tk //mr Ⓒ Ⓟ
Potępienie „barbarzyńskiego aktu” terrorystycznego w Londynie wyraził Muzułmański Związek Religijny w RP, oskarżając zamachowców o instrumentalne traktowanie religii. Tymczasem muzułmanie w Wielkiej Brytanii otrzymują setki pogróżek.
„To co czynią ludzie podszywający się pod islam czy też inną religię nie powinno wpływać negatywnie na dialog kultur jak i [dialog – przyp. KAI ] religijny” – głosi dokument.
Polscy muzułmanie podkreślają, że islam potępia terroryzm, zabijanie i niesprawiedliwość zaś sprawcy wczorajszych zamachów na pewno nie są związani z islamem. „Wykorzystują religię do swoich prywatnych oraz politycznych celów” – głosi oświadczenie podpisane przez przewodniczącego Najwyższego Kolegium MZR w RP, muftiego Tomasza Miśkiewicza. Muzułmanie opowiadają się także za wykryciem i sprawiedliwym ukaraniem sprawców „bez względu na pochodzenie czy przynależność religijną”.
Muzułmański Związek Religijny w RP pisze w swym oświadczeniu, że obecnie wszyscy ludzie bez względu na wyznanie nie czują się bezpiecznie dlatego, jak podkreślają, szczególnie pilnym zadaniem jest ochrona praw człowieka i demokracji „nawiązując do wolnej, wielokulturowej i bezkonfliktowej” Europy i świata.
Na zakończenie polscy muzułmanie składają kondolencje narodowi Brytyjskiemu zaś rodzinom ofiar – wyrazy współczucia.
Potępienie ataków wyraziła też Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów. „Sprawcy ataków to bandyci, którzy jedynie podają się za muzułmanów. Nie mają oni nic wspólnego z islamem, którego doktryna stoi w sprzeczności z tego typu zbrodniczą działalnością” – czytamy w oświadczeniu.
Tymczasem po zamachach terrorystycznych w Londynie brytyjska Rada Muzułmanów (MCB) otrzymała ponad tysiąc e-maili z pogróżkami i wyrazami nienawiści. Według doniesień prasy brytyjskiej, wielu anonimowych autorów tych przesyłek zapowiada „wojnę z muzułmanami w całej Wielkiej Brytanii”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.