Na Jasną Górę dotarł kolejny tysiąc pielgrzymów pieszych

Jak wierzyć, tak jak uwierzyła Maryja – zastanawiali się w drodze uczestnicy 22. Pieszej Pielgrzymki Legnickiej. Ok. 1 tys. osób przyszło 7 sierpnia z Dolnego Śląska, przemierzając nawet 400 kilometrów. Ze względu na obchodzone w tym roku liczne okrągłe rocznice historyczne pielgrzymka legnicka miała tym razem charakter bardzo patriotyczny i przyświecało jej hasło: „Do Jezusa przez Maryję”. Z Legnicy na Jasną Górę pielgrzymowała również 15-osobowa grupa rowerzystów. Najmłodszy pątnik miał 17 lat, najstarszy – 72 lata.

Mszy św. na zakończenie pielgrzymki na szczycie Jasnej Góry przewodniczył biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski. W kazaniu zachęcał do ponownego odkrywania Ojcostwa Boga i zaufania Mu. "Bóg jest tym, który od początku nas pojął jako swoje dzieci, stworzył nas na swój obraz i podobieństwo i chce się nam takim objawiać" – powiedział kaznodzieja. Podkreślił, że w każdej sytuacji życia, a zwłaszcza w trudach codzienności, trzeba ufać. "Odkrycie prawdziwego sensu życia, jako dziecka Bożego, to wiara, że Bóg wie najlepiej, czego mi potrzeba, co mi służy, co mnie uczyni człowiekiem zdolnym żyć razem z innymi w komunii, w jedności, w pokoju, w przebaczeniu" – przekonywał biskup.

"Szczególnym momentem był 1 sierpnia" – wspominał ks. Mariusz Majewski, główny przewodnik pielgrzymki. Zaznaczył, że pragnąc uczcić 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, każdy pątnik otrzymał w tym dniu opaskę biało-czerwoną i sam dorysował sobie symbol Polski Walczącej. "Tego dnia była też szczególna modlitwa za Ojczyznę, tych, którzy zginęli w jej obronie, był wieczór pieśni patriotycznych i spotkanie z historykiem, Piotrem Szubarczykiem" – powiedział ks. Majewski. Podkreślił, że pielgrzymka legnicka była zawsze i taką jest nadal, szkołą patriotyzmu, zwłaszcza dla młodych ludzi. "Zawsze modlimy się za Ojczyznę, uczymy się też naszej historii, tego, kim jesteśmy, gdzie żyjemy i w jaki sposób powinniśmy brać odpowiedzialność za Polskę" – zaznaczył ks. przewodnik. Dodał, że wielu pielgrzymów z biało-czerwonymi opaskami na ręku wkraczało w progi Sanktuarium jasnogórskiego.

Ks. Majewski podkreślił, że w drodze pątnicy, mimo biedy, bezrobocia i trudności, doświadczyli „mnóstwa dobroci”. Jako przykład podał zdarzenie z małej wioski Rzędowice, na teranie parafii Dobrodzień, gdzie mieszkańcy zrobili składkę pieniężną i zakupili dla tysiąca pielgrzymów pieczywo, drożdżówki i mleko. "Właśnie takiej otwartości doświadczamy, tym się cieszymy i za to też dziękujemy Maryi" – powiedział ks. przewodnik.

Pielgrzymce, podzielonej na 10 grup, towarzyszyło 30 księży, 12 kleryków i 9 sióstr zakonnych. Najmłodszy pątnik miał rok, najstarszy – 83 lata. Pielgrzymka. Najdłuższą trasę pokonali pątnicy ze Zgorzelca, którzy wędrowali aż 15 dni, podczas gdy uczestnicy z Legnicy szli 10 dni.