Drukuj Powrót do artykułu

Nabożeństwo ekumeniczne w 69. rocznicę wyzwolenia Mauthausen

12 maja 2014 | 09:49 | ts / am Ⓒ Ⓟ

Nabożeństwem ekumenicznym rozpoczęły się 11 maja uroczystości upamiętniające 69. rocznicę wyzwolenia byłego obozu koncentracyjnego Mauthausen. Modlitwy prowadzili katolicki biskup-senior z Linzu Maximilian Aichern, prawosławny wikariusz biskupi ks. Ioannis Nikolitis oraz luterańska duchowna Hannelore Reiner.

Głównym tematem tegorocznych uroczystości w Mauthausen była „Wartość życia”. W kazaniu duchowna luterańska podkreśliła godność człowieka, opierającą się na wierze chrześcijan, że człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Przypomniała, że w przeszłości godność milionów ludzi została brutalnie podeptana, ale dzieje się to również i obecnie. Jako przykład ks. Reiner przypomniała m.in. dramat uchodźców na Morzu Śródziemnym, gdzie utonęło wielu ludzi, którzy płynąc w szalupach i zdezelowanych statkach przez morze do Europy, by tam szukać ratunku, zdecydowali się uciekać przed śmiercią głodową w Afryce, czy też przed okrucieństwami wojny domowej w Syrii.

„A co z dziewczętami, których ponad 200 uprowadzono ze szkoły w Nigerii – i to w imię Allacha – by sprzedać je jako niewolnice? Gdzie jest głos wspólnot religijnych? Każdy ma prawo zabierać głos tam, gdzie się dzieje krzywda”, przypomniała duchowna dodając, że „wszyscy jesteśmy zobowiązani do bezwarunkowej ochrony życie, zarówno swoich bliskich, jak i dalekich”.

Po nabożeństwie odbyły się tradycyjne spotkania przy pomnikach upamiętniających ofiary obozu koncentracyjnego z różnych grup narodowych, a także międzynarodowe spotkanie młodzieży oraz wspólny marsz pamięci przez dawny plac apelowy obozu.

Więźniowie, którzy przeżyli obóz koncentracyjny w Mauthausen oraz 49 jego podobozów, zostali wyzwoleni na początku maja 1945 r. przez wojska amerykańskie. Według ostatniego spisu więźniów sporządzonego przez hitlerowskie SS, 31 marca 1945 r. w Mauthausen wykazano 15 046 więźniów poniżej 20. roku życia. Pierwsi niepełnoletni więźniowie zostali przywiezieni latem 1940 r. Byli to republikanie z Hiszpanii w wieku 13-18 lat aresztowani we Francji i zakwalifikowani przez SS jako „czerwoni Hiszpanie”.

Od 1943 r. do obozu przywożono młodych Polaków, a przede wszystkim Rosjan z okupowanych terenów, których deportowano do Niemiec jako robotników przymusowych. Początkowo nieletni więźniowie polscy, hiszpańscy i rosyjscy pracowali w kamieniołomach, później zmuszano ich do pracy w przemyśle zbrojeniowym oraz w sztolniach.

W ostatnich miesiącach przed wyzwoleniem do Mauthausen zwożono dzieci i młodzież z innych obozów koncentracyjnych.

Ogółem, w istniejącym od 8 sierpnia 1938 r. hitlerowskim obozie w kamieniołomach Mauthausen i w jego 49 podobozach więziono prawie 200 tys. ludzi, z czego zamordowano ponad połowę z nich: najwięcej Rosjan – 32 tys. i Polaków – 30 tys. W obozie byli więźniowie prawie wszystkich narodowości Europy, najwięcej Polaków – 44 tys. Mordowano ich w komorach gazowych lub na skutek śmiercionośnych zastrzyków. W położonym nie opodal Linzu zamku Hartheim utworzono „oddział eutanazyjny”, w którym początkowo zabijano w komorach gazowych niepełnosprawne dzieci austriackie i niemieckie, a potem grupy więźniów z Mauthausen, Gusen oraz z Dachau. Ogółem zginęło w ten sposób ponad 5200 osób. W Hartheim mordowano ludzi niepełnosprawnych jako „niewartych życia”. Jednak, jak się później okazało, naziści kierowali tam nie tylko prześladowaną przez nich grupę „ludzi upośledzonych”. Na śmierć w komorach gazowych w Hartheim komisja lekarska z obozu koncentracyjnego w Dachau kierowała niezdolnych do pracy i chorych więźniów, w tym wielu księży, a także Żydów i Romów. Do Hartheim deportowano też z Dachau 3166 księży, wśród nich wielu Polaków.

Obozy zostały wyzwolone 5 maja 1945 r. przez wojska amerykańskie. Największy z podobozów znajdował się w położonym nieopodal Gusen. Na przełomie lat 1944/45 przebywało tam ok. 25 tys. więźniów, dwa razy więcej niż w samym Mauthausen. W podobozie tym zginęło w okrutny sposób 37 tys. ludzi, w tym Polacy. Budowane jest tam obecnie miejsce pamięci, aktywnie uczestniczy w nim polski komitet byłych więźniów. W zbudowanym przez więźniów obozie w Gusen znajdowała się, oprócz kamieniołomów, fabryka samolotów Messerschmitt, w której pracowali tylko więźniowie.

Od 1947 r. z okazji rocznicy wyzwolenia obozów, w Mauthausen odbywają się rocznicowe uroczystości, z udziałem delegacji wielu państw. Od 1997 r. 5 maja obchodzony jest w Austrii jako dzień pamięci ofiar reżimu hitlerowskiego. Po raz pierwszy uroczystości takie odbyły się w maju 1988 r., a uświetniło je prawykonanie opery „Pamiętnik Anny Frank”. Ze względu na międzynarodowych charakter obchodów, są one przenoszone na pierwszą niedzielę po 5 maja.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Nabożeństwo ekumeniczne w 67. rocznicę wyzwolenia Mauthausen

14 maja 2012 | 10:24 | ts (KAI) / rk Ⓒ Ⓟ

Gdy dziś chrześcijanie w Mauthausem łączą się w modlitwie w rocznicę wyzwolenia tego obozu zagłady, czynią to, by ostrzec przed ideologią, która spycha ludzi na margines i szydzi z ich godności. Podkreślił to sekretarz generalny Konferencji Biskupów Austrii, ks. Peter Schipka, podczas ekumenicznego nabożeństwa Słowa w 67. rocznicę wyzwolenia obozu.

„Świętujemy wyzwolenie, czcimy pamięć ofiar i ostrzegamy przed całkowitym upadkiem poszanowania człowieka” – stwierdził kaznodzieja.

W uroczystościach upamiętniających 67. rocznicę wyzwolenia Mauthausen przez aliantów uczestniczyło ponad 10 tys. osób z różnych krajów europejskich. Była wśród nich liczna grupa Polaków – byłych więźniów tego obozu, m.in. jeden z najstarszych żyjących do dziś – Stanisław Leszczyński, światowej sławy radiolog, syn kandydatki na ołtarze Stanisławy Leszczyńskiej, położnej z Auschwitz.

Tegoroczne uroczystości rocznicowe w Mauthausen przebiegały pod hasłem „Prześladowania na tle rasistowskim – od wykluczenia do zagłady”. Po nabożeństwie ekumenicznym modlono się i składano kwiaty przy pomnikach poszczególnych grup narodowościowych. W kamieniołomach byłego obozu zagłady Mauthausen odbyło się międzynarodowe spotkanie młodzieży. Zwieńczenie uroczystości stanowił marsz pamięci na plac apelowy, połączony z okolicznościowymi przemówieniami.

Według ostatniego spisu więźniów sporządzonego przez hitlerowskie SS, 31 marca 1945 w Mauthausen wykazano 15 046 więźniów poniżej 20. roku życia. Pierwsi niepełnoletni więźniowie zostali przywiezieni latem 1940 roku; byli to republikanie z Hiszpanii w wieku 13-18 lat aresztowani we Francji i zakwalifikowani przez SS jako „czerwoni Hiszpanie”.

Od 1943 r. do obozu przywożono młodych Polaków, a przede wszystkim Rosjan z okupowanych terenów, których deportowano do Niemiec jako robotników przymusowych. Początkowo nieletni więźniowie polscy, hiszpańscy i rosyjscy pracowali w kamieniołomach, później zmuszano ich do pracy w przemyśle zbrojeniowym oraz w sztolniach.

W ostatnich miesiącach przed wyzwoleniem do Mauthausen zwożono dzieci i młodzież z innych obozów koncentracyjnych.

Ogółem, w istniejącym od 8 sierpnia 1938 r. hitlerowskim obozie w kamieniołomach Mauthausen i w jego 49 podobozach więziono prawie 200 tys. ludzi, z czego zamordowano ponad połowę z nich: najwięcej Rosjan – 32 tys. i Polaków – 30 tys. W obozie byli więźniowie prawie wszystkich narodowości Europy, najwięcej Polaków – 44 tys. Mordowano ich w komorach gazowych lub na skutek śmiercionośnych zastrzyków. W położonym nie opodal Linzu zamku Hartheim utworzono „oddział eutanazyjny”, w którym początkowo zabijano w komorach gazowych niepełnosprawne dzieci austriackie i niemieckie, a potem grupy więźniów z Mauthausen, Gusen oraz z Dachau. Ogółem zginęło w ten sposób ponad 5200 osób. W Hartheim mordowano ludzi niepełnosprawnych jako „niewartych życia”. Jednak, jak się później okazało, naziści kierowali tam nie tylko prześladowaną przez nich grupę „ludzi upośledzonych”. Na śmierć w komorach gazowych w Hartheim komisja lekarska z obozu koncentracyjnego w Dachau kierowała niezdolnych do pracy i chorych więźniów, w tym wielu księży, a także Żydów i Romów. Do Hartheim deportowano też z Dachau 3166 księży, wśród nich wielu Polaków.

Obozy zostały wyzwolone 5 maja 1945 r. przez wojska amerykańskie. Największy z podobozów znajdował się w położonym nieopodal Gusen. Na przełomie lat 1944/45 przebywało tam ok. 25 tys. więźniów, dwa razy więcej niż w samym Mauthausen. W podobozie tym zginęło w okrutny sposób 37 tys. ludzi, w tym Polacy. Budowane jest tam obecnie miejsce pamięci, aktywnie uczestniczy w nim polski komitet byłych więźniów. W zbudowanym przez więźniów obozie w Gusen znajdowała się, oprócz kamieniołomów, fabryka samolotów Messerschmitt, w której pracowali tylko więźniowie.

Od 1997 r. 5 maja obchodzony jest w Austrii jako dzień pamięci ofiar reżimu hitlerowskiego. Po raz pierwszy uroczystości takie odbyły się w maju 1988 r., a uświetniło je prawykonanie opery „Pamiętnik Anny Frank”. Ze względu na międzynarodowych charakter obchodów, są one przenoszone na pierwszą niedzielę po 5 maja, w tym roku wyjątkowo 12 maja, m.in. gdyż w niedzielę 6 maja odbywały się wybory w Grecji, Francji oraz w Serbii.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.