Nabożeństwo majowe na Narwi i Wiśle
04 maja 2024 | 15:21 | eg | Płock Ⓒ Ⓟ
Z Nowego Dworu Mazowieckiego do Czerwińska nad Wisłą popłynęli wierni diecezji płockiej na około 20 łodziach podczas nabożeństwa majowego na Narwi i Wiśle. Rejs odbył się z inicjatywy wodniaków z Bractwa św. Barbary w Czerwińsku. Jedną z łodzi prowadził bp Szymon Stułkowski.
Nabożeństwo majowe na wodzie poprzedziła Msza św. w kościele parafii pw. św. Barbary w Nowym Dworze Mazowieckim (Modlinie Twierdzy). W parafii tej staraniem proboszcza ks. kan. Janusza Nawrockiego i wspólnoty parafialnej powstaje nowy kościół.
Mszy św. przewodniczył bp Szymon Stułkowski. W homilii stwierdził, że Maryja, niewiasty i inne osoby stające pod krzyżem Jezusa na Golgocie (J 19,25-27) byli szczególnie wybraną częścią ludzkości, ale nie powinniśmy czuć się od nich gorsi: – My jesteśmy tak jak oni pod krzyżem Jezusa, z umiłowanym uczniem, słyszymy głos Konającego: weź Maryję do siebie, w swoje życie. Każdy z nas może wziąć Maryję do siebie – zachęcił biskup płocki.
Stwierdził, że każdy człowiek w inny sposób „bierze Maryję do siebie”: jedni uczestnicząc w nabożeństwie majowym, inni pielgrzymując, jeszcze inni, gdy realizują powierzone im zadania. Wszystko zależy od osobistej relacji z Matką Bożą: – Maj jest miesiącem, w którym możemy zabrać Maryję w swoje życie duchowe, rozpocząć tę przygodę lub ponowić ją – powiedział duchowny.
Bp Stułkowski podkreślił, że Mazowsze jest regionem, w którym dba się i dekoruje krzyże oraz kapliczki. To są tylko zewnętrzne znaki, ale to od nas zależy, czy będą „zapraszały do budowania relacji, którą Jezus zlecił umiłowanemu uczniowi i każdemu z nas”. Biskup poprosił o kontynuację przekazu pobożności maryjnej.
– Maryja jest tylko jedną z nas. Nie jest Bogiem, ale kobietą, którą Bóg wybrał, by stała się Matką Jezusa. Najbardziej z wszystkich ludzi oddała się Panu Bogu, zawierzyła Mu, była posłuszna. Ona rozumie nasze życie, dlatego nieraz łatwiej wołać do Niej niż do Pana Boga – uważał Pasterz Kościoła płockiego.
Po Mszy św. w Modlinie Twierdzy odbyło się nabożeństwo majowe przy kapliczce, podczas którego śpiewano Litanię Loretańską do Najświętszej Maryi Panny oraz przypomniano dogmat maryjny, przyjęty jako Magisterium Kościoła Rzymskiego. W Modlinie był to dogmat „O Bożym Macierzyństwie Maryi” (sobór w Efezie 431 r.).
W kolejnych parafiach na trasie „majowego” na wodzie, były to kolejne dogmaty: w Smoszewie – „O Maryi zawsze Dziewicy” (I Synod Laterański w Rzymie w 649 r.); w Wychódźcu (parafia Chociszewo) – „O Niepokalanym Poczęciu Maryi” (bulla papieża Piusa IX „Ineffabilis Deus” z 1854 r.); w Czerwińsku nad Wisłą – „O Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny” (papież Pius XII w 1950 r.).
W poszczególnych parafiach wodniaków, ich gości na łodziach oraz parafian przyjmowali proboszczowie: w Nowym Dworze Mazowieckim (Modlinie Twierdzy) – ks. kan. Janusz Nawrocki, w Smoszewie – ks. Artur Bombiński, w Wychódźcu (parafia Chociszewo) – ks. Marek Grzeszczak, w Czerwińsku nad Wisłą – ks. Łukasz Mastalerz SDB.
Podczas ostatniej stacji nabożeństwa majowego w Czerwińsku do uczestników rejsu i parafian dołączyła młodzież – uczestnicy Inspektorialnego Spotkania Animatorów z salezjańskiej Inspektorii Warszawskiej (przyjechali do Czerwińska m.in. z Olsztyna, Suwałk, Elbląga, Warszawy, Woźniakowa, Krakowa, Różanegostoku). Na przystani odmówiono różaniec (część chwalebną), natomiast nabożeństwo majowe odbyło się już w bazylice – Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia.
Uczestnicy „majówki” na Narwi i Wiśle przepłynęli około 30 km na około 20 różnych jednostkach pływających. Jedną z łodzi prowadził bp Szymon Stułkowski.
„Majówka” na wodzie odbyła się z inicjatywy Bractwa św. Barbary w Czerwińsku nad Wisłą. Był to pierwszy tego typu rejs w maju. Wcześniej związane z czerwińskimi salezjanami bractwo organizowało modlitwę różańcową oraz „wodną” procesję Bożego Ciała” na Wiśle.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.