„Najdłuższy” rok Franciszka. Jak będzie wyglądał 2025 w Watykanie?

Inni w jego wieku cieszą się emeryturą od ponad 20 lat. Papież Franciszek będzie jednak musiał ponownie ciężko pracować w 2025 r. Wynika to nie tylko z obchodów Roku Świętego 2025 i pielgrzymki milionów katolików z całego świata do Wiecznego Miasta, ale także z realizowaniem reformy Kościoła zapoczątkowanej Synodem Biskupów na temat synodalności.

Nowy rok w Kościele powszechnym rozpoczął się w Watykanie w Wigilię Bożego Narodzenia otwarciem przez papieża Franciszka Drzwi Świętych w Bazylice św. Piotra, co zainaugurowało obchodny Roku Świętego 2025.  Będzie on trwał dłużej niż 365 dni, a mianowicie do 6 stycznia 2026 r., w którym to czasie – otworzy się i zamknie pięć Drzwi po przejściu przez nie tysięcy pielgrzymów. W wieku 88. lat papież Franciszek ma więc przed sobą szczególnie bogaty w wydarzenia Rok Jubileuszowy.

Co 25 lat Kościół katolicki zaprasza pielgrzymów do Rzymu na swoje największe wydarzenie pielgrzymkowe. W Roku Świętym 2025 odbędą się specjalne jubileusze – po włosku „Giubileo” – dla różnych grup ludzi i zawodów. Obejmują one wydarzenia dla dziennikarzy, sportowców, artystów, polityków, chórów, wolontariuszy, migrantów, potrzebujących, chorych, pracowników wymiaru sprawiedliwości i więźniów. Latem planowane jest wielodniowe „Giubileo” dla młodzieży, które będzie małymi Światowymi Dniami Młodzieży. Ważnym wydarzeniem będzie również kanonizacja Carlo Acutisa, znanego jako „Cyber Apostoł”, która odbędzie się 27 kwietnia.

Więcej papieskich spotkań dla „wszystkich, wszystkich, wszystkich”

Wszyscy pielgrzymi będą chcieli zobaczyć Franciszka. Papież zarezerwował dla nich specjalne miejsce w swoim kalendarzu. Oprócz audiencji ogólnych w każdą środę Ojciec Święty chce co dwa tygodnie otwierać wielką salę audiencyjną w Watykanie i przyjmować gości. Powinno to być spotkanie dla „wszystkich, wszystkich, wszystkich” – jak Franciszek regularnie opisuje otwartość podwojów swojej rezydencji. W tym przypadku oznacza to, że uczestnicy nie potrzebują biletów – kto pierwszy, ten lepszy.

Plany podróży

W tegorocznym kalendarzu papieskim nie ma zbyt wiele miejsca na większe podróże zagraniczne. Ale Franciszek chce zrobić wyjątek dla jednej ważnej rocznicy. W 2025 roku przypada 1700. rocznica Soboru Nicejskiego. W 325 r. na pierwszym ważnym zgromadzeniu w historii Kościoła sformułowano główne chrześcijańskie wyznanie wiary. Prawosławni, katolicy i inne wyznania chcą wspólnie świętować 1700. rocznicę – w tym w połowie roku w dawnym miejscu spotkania w Izniku w Turcji.

Na razie nie ma innych planów podróży. Franciszek jak na razie nie chce odwiedzić swojej ojczyzny, Argentyny, nawet jeśli miejscowi biskupi tego pragną i nadal mają na to nadzieję.

Zdrowie Franciszka

Chociaż zbliżające się miesiące będą dla Franciszka pracowite, to ze zdrowotnego punktu widzenia nic nie powinno go ograniczać w realizacji ustalonego programu. Po zmaganiach z uporczywą infekcją dróg oddechowych na początku 2024 r., Franciszek był w dużej mierze sprawny w drugiej połowie roku i odbył dwie dłuższe podróże zagraniczne – w tym najdłuższą za jego pontyfikatu – do Azji Południowo-Wschodniej i Oceanii.

Ponadto papież i tak ma wystarczająco dużo do zrobienia w swoim małym państwie. Brak równowagi finansowej, związane z tym pilne cięcia kosztów i wynikające z tego niezadowolenie wśród pracowników prawdopodobnie nadal będą powodować bóle głowy Państwa Watykańskiego w nadchodzącym roku.

Reformy Kościoła powszechnego

Ponadto Franciszek będzie pilnował realizacji swojego ulubionego projektu realizacji postanowień Synodu Biskupów na temat synodalności. Projekt został już właściwie sfinalizowany, propozycje dotyczące większego uczestnictwa wszystkich katolików zostały zaakceptowane i są gotowe do realizacji, ale brakuje jeszcze jednego „drobiazgu”. Przed ostatnim spotkaniem w październiku dziesięć bloków tematycznych zostało przydzielonych grupom roboczym, w tym kwestia związana z rolą kobiet w Kościele. Tą ostatnią zajmuje się watykańska Dykasteria Doktryny Wiary, podczas gdy niedawno powołano też inny komitet, który ma zająć się konkretnie święceniami diakonatu kobiet.

Grupy robocze mają przedstawić swoje wyniki w przyszłym roku. Nie jest pewne, kiedy można spodziewać się wyników w sprawie ewentualnego diakonatu dla kobiet. Jednakże wezwania do reformy w tej kwestii z pewnością będą przedmiotem debaty. Będzie to zatem dość wyczerpujący rok dla papieża Franciszka.