Drukuj Powrót do artykułu

Napełniajcie życie doczesne wartościami Ewangelii

18 września 2010 | 20:54 | pb,st(KAI)/ms Ⓒ Ⓟ

W obliczu kryzysu wiary chrześcijanie powinni napełniać życie doczesne wartościami Ewangelii i przemieniać świat – powiedział Benedykt XVI do 80 tysięcy ludzi zgromadzonych na czuwaniu modlitewnym w londyńskim Hyde Parku przed beatyfikacją kardynała Newmana.

Benedykt XVI przyjechał do Hyde Parku po spotkaniu w domu Domu św. Piotra dla osób starszych w dzielnicy Vauxhall. Po drodze zatrzymał się jedynie na wewnętrznym dziedzińcu Ministerstwa Skarbu, gdzie przesiadł się do papamobile. Ojciec Święty wyruszył następnie w kolumnie samochodów głównymi ulicami Londynu, przejeżdżając m.in. obok Buckingham Palace. Na trasie przejazdu zgromadziły się tysiące osób z papieskimi flagami, wręcz krzycząc i pozdrawiając błogosławiącego z samochodu papieża.

80 tys. osób, które zgromadziły się w Hyde Parku oczekiwały na Benedykta XVI od ok. pięciu godzin, bowiem wieczorne spotkanie rozpoczęło się ok. godz. 19.00 czasu lokalnego, tymczasem grupy musiał być na miejscu spotkania już ok. godz. 14.00.

Czas do przyjazdu Benedykta XVI wypełnił specjalnie przygotowany program. Podzielono go na kilka części: zebranie, procesja, serce Kościoła, przygotowanie oraz wigilia. Prezentowana była różnego rodzaju muzyka chrześcijańska, przedstawiano poszczególne diecezje Kościoła katolickiego w Wielkiej Brytanii, bowiem w spotkaniu z papieżem wzięli udział przedstawiciele niemal każdej parafii na Wyspach Brytyjskich. Zebrani obejrzeli również na telebimach prawie godzinną prezentację „Serce Kościoła”, która pokazywała życie Kościoła. Poszczególne części prezentacji zatytułowano: „serce, które widzi”, „serce, które rozumie”, „serce, które służy” oraz „serce, które szuka sprawiedliwości”. W trakcie przygotowania do wieczornej modlitwy był i polski akcent, bowiem zaprezentowała się polska grupa tańca i śpiewu, która działa w Londynie.

Młodzi ludzie dzielili się w trakcie przygotowania do spotkania z Benedyktem XVI świadectwami swojej wiary. Wypowiedzi obejmowały doświadczenia nastoletniego działacza praw człowieka, ubiegającego się o azyl katolika oraz młodego człowieka, którego życie zmieniło się, gdy zaczął pracować w charytatywnej organizacji katolickiej.

Gdy papież pojawił się na placu zebrani zaczęli wiwatować i machać przyniesionymi flagami, nie tylko papieskimi ale również własnych krajów, w tym polskimi.

Benedykta XVI powitał abp Peter Smith, metropolita Southwark. „Jako wspólnoty katolickie wiemy, że autentyczne życie chrześcijańskie musi opierać się na codziennym duchowym spotkaniu z żywym Bogiem, w realizacji polecenia Jezusa Chrystusa: «Miłujcie się wzajemnie, jak Ja was umiłowałem»” – mówił hierarcha.

Podkreślił, że osoby zgromadzone w Hyde Parku przybyły z całej Wielkiej Brytanii, by uczestniczyć w tym historycznym spotkaniu z papieżem, aby świętować i radować się prawdą, że Bóg kocha każdego człowieka bezwarunkowo, niezależnie od rasy, koloru skóry czy wyznania. „Tego wieczoru, z Tobą, jesteśmy świadkami radości z bycia uczniem Jezusa Chrystusa, Światłem Świata, które stoi u drzwi każdego serca, cierpliwie czekając na wpuszczenie” – powiedział arcybiskup Southwark.

Zwrócił również uwagę, że miejsce, w którym odbywa się spotkanie ma niezwykłe znaczenie, bowiem niedaleko stamtąd, ponad 400 lat temu katoliccy i anglikańscy męczennicy dali świadectwo swej wiary w Jezusa Chrystusa, kiedy zostali zaprowadzeni na śmierć. „Dziękujemy Bogu, że w ostatnim czasie Kościoły chrześcijańskie na naszej ziemi współpracują w niesieniu światła Ewangelii dla dobra wszystkich w tym kraju” – stwierdził abp Smith.

Nawiązując do wieczornej liturgii w Hyde Parku, która stanowiła przygotowanie do niedzielnej beatyfikacji kard. Johna Henry’ego Newman, metropolita Southwark powiedział, iż zgromadzeni modlą się, aby ich serca były coraz bardziej otwarte na obecność i moc Ducha Świętego.

W obliczu głębokiego kryzysu wiary chrześcijanie nie mogą „po prostu uważać”, że dziedzictwo wartości chrześcijańskich „będzie nadal inspirować i kształtować przyszłość naszego społeczeństwa” – przestrzegł w swoim przemówieniu Benedykt XVI. Podkreślił, że muszą oni napełniać życie doczesne wartościami Ewangelii. – Każdy z nas ma misję, każdy z nas jest powołany do przemieniania świata, do działania na rzecz kultury życia, kultury kształtowanej przez miłość i szacunek dla godności każdej osoby ludzkiej – zauważył Ojciec Święty.

Papież przyznał, że Newman „przez długi czas wywierał istotny wpływ” na jego życie i myśl. – Dramat życia Newmana zachęca nas do zastanowienia się nad naszym życiem, do spojrzenia na nie na tle ogromnego horyzontu planów Bożych oraz do wzrastania w łączności z Kościołem wszystkich czasów i miejsc: Kościołem Apostołów, Kościołem męczenników, Kościołem świętych, Kościołem, który Newman kochał i którego misji poświęcił całe swoje życie – zaznaczył Ojciec Święty.

Przypomniał, że Newman doświadczył nawrócenia, które przeżył jako człowiek młody. – Było to bezpośrednie doświadczenie prawdy słowa Bożego, obiektywnej rzeczywistości objawienia chrześcijańskiego, przekazanego w Kościele. Doświadczenie to, zarazem religijne i intelektualne, będzie natchnieniem dla jego powołania, by stał się sługą Ewangelii, dla jego rozeznania źródła wiarygodnego nauczania w Kościele Bożym i jego zapału do odnowy życia kościelnego w wierności tradycji apostolskiej – wyjaśnił papież. Dodał, że życie przyszłego błogosławionego było walką „z narastającą tendencją do postrzegania religii jako sprawy czysto prywatnej i subiektywnej, kwestię osobistego poglądu”.

– W naszych czasach, gdy relatywizm intelektualny i moralny grozi podkopaniem samych podstaw naszego społeczeństwa, Newman przypomina nam, że jako mężczyźni i kobiety, uczynieni na obraz i podobieństwo Boga, zostaliśmy stworzeni, aby poznać prawdę, odnaleźć w tej prawdzie naszą ostateczną wolność i spełnienie naszych najgłębszych ludzkich dążeń. Jednym słowem, mamy za zadanie poznać Chrystusa, który sam jest „drogą, prawdą i życiem” – tłumaczył Benedykt XVI.

Zauważył, że życie Newmana uczy, iż „umiłowanie prawdy, uczciwości intelektualnej i prawdziwego nawrócenia jest kosztowne”. Odwołując się do historii angielskich męczenników, podkreślił, że w naszych czasach ceną, jaką trzeba zapłacić za wierność Ewangelii, „nie jest już powieszenie, utopienie i poćwiartowanie”, jak było w ich przypadku, „ale często wiąże się ona z odrzuceniem, wyśmianiem czy sparodiowaniem”. – A jednak Kościół nie może uchylać się od zadania głoszenia Chrystusa i Jego Ewangelii jako prawdy zbawczej, źródła naszego ostatecznego osobistego szczęścia oraz jako podstawy sprawiedliwego i humanitarnego społeczeństwa – stwierdził Ojciec Święty.

Newman – kontynuował papież – uczy także, iż „jeśli przyjęliśmy prawdę Chrystusa i dla Niego poświęciliśmy swoje życie, to nie może być rozdźwięku między tym, w co wierzymy, a sposobem, w jaki żyjemy. Każda nasza myśl, słowa i czyny muszą być ukierunkowane na chwałę Boga i szerzenie Jego królestwa”. Newman „widział jasno, że nie tyle akceptujemy prawdę w akcie czysto intelektualnym, ile przyjmujemy ją w dynamice duchowej, która przenika do głębi naszej istoty. Prawda jest przekazywana nie jedynie przez nauczanie formalne, choć jest ono ważne, ale także przez świadectwo życia, przeżywanego integralnie, w wierności i świętości. Ci, którzy żyją w prawdzie i prawdą, instynktownie rozpoznają, co jest fałszywe i to właśnie jako fałszywe, wrogie pięknu i dobru, towarzyszącym blaskowi prawdy” – wskazał Benedykt XVI.

Zauważył, że Newman uczył, iż światło wiary „prowadzi nas do urzeczywistnienia prawdy o nas samych, naszej godności jako dzieci Bożych oraz wspaniałego przeznaczenia, jakie czeka nas w niebie”. – Pozwalając, by światło wiary zajaśniało w naszych sercach i pozostając w tym świetle przez naszą codzienną jedność z Panem na modlitwie i udziale w życiodajnych sakramentach Kościoła, sami stajemy się światłem dla naszego otoczenia, wypełniamy swą „funkcję prorocką”; często, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, przybliżamy ludzi o krok bliżej do Pana i Jego prawdy. Bez życia modlitwą, bez przemiany wewnętrznej, która zachodzi dzięki łasce sakramentów, nie możemy, mówiąc słowami Newmana, „promieniować Chrystusem”, stajemy się tylko kolejnym „cymbałem brzmiącym” w świecie wypełnionym coraz większym hałasem i zamętem oraz fałszywymi ścieżkami prowadzącymi jedynie do zawodu i złudzeń – powiedział Ojciec Święty.

Wskazał, że „wiara ma przynosić owoce w przemianie naszego świata mocą Ducha Świętego, działającego w życiu i aktywności wierzących”. – Nikt, kto patrzy realistycznie na nasz współczesny świat, nie może uważać, że chrześcijanie mogą poprzestać na tym, co zwykle czynią, nie zważając na głęboki kryzys wiary, który dotyka naszego społeczeństwa, czy też po prostu uważać, że owo dziedzictwo wartości, przekazanych przez wieki chrześcijaństwa, będzie nadal inspirować i kształtować przyszłość naszego społeczeństwa. Wiemy, że w czasach kryzysu i zamętu Bóg wzbudzał wielkich świętych i proroków odnowy Kościoła i społeczeństwa chrześcijańskiego. Ufamy w Jego opatrzność i modlimy się o Jego nieustanne przewodnictwo. Ale każdy z nas, zgodnie ze swoim statusem życiowym, jest powołany do pracy dla rozwoju królestwa Bożego przez napełnianie życia doczesnego wartościami Ewangelii. Każdy z nas ma misję, każdy z nas jest powołany do przemieniania świata, do działania na rzecz kultury życia, kultury kształtowanej przez miłość i szacunek dla godności każdej osoby ludzkiej – wyjaśnił papież.

Specjalne słowo skierował do licznie obecnych w Hyde Parku ludzi młodych. – Nie lękajcie się oddać siebie całkowicie Jezusowi. On da wam łaskę, potrzebną do wypełniania waszego powołania – wezwał Benedykt XVI.

Po papieskim przemówieniu, na które zebrani odpowiedzieli gromkim: „Amen”, od paschału ustawionego na podwyższeniu zapalone zostały świece i podane młodym ludziom, którzy wcześniej podeszli w procesji. Świece te zostaną zabrane do parafii i instytucji, w których będą zapalane podczas nabożeństw, już po zakończeniu papieskiej wizyty. W tym czasie śpiewano pieśni z Taizé: „Jezu Tyś jest światłością mej duszy” po angielsku i „Adoramus te Christe” po łacinie.

Kolejną częścią modlitewnego czuwania w Hyde Parku była adoracja Najświętszego Sakramentu, w którą wprowadził śpiew słynnego tria irlandzkich księży „The Priests”. 80 tys. osób przez kilka minut modliło się w ciszy, po czym wspólnie odmówiono litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz modlitwę autorstwa kard. Newmana. Odśpiewano też pieśń, której słów autorem jest przyszły błogosławiony. Następnie Ojciec Święty udzielił wszystkim błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.

Benedykt XVI opuszczał Hyde Parku w papamobile żegnany przez śpiewy chórów i pozdrawiany przez tłum, w którym było bardzo wielu młodych ludzi.

Mimo odjazdu papieża czuwanie modlitewne trwa.

Przeczytaj pełny tekst przemówienia Benedykta XVI na czuwaniu modlitewnym w londyńskim Hyde Parku

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.