Drukuj Powrót do artykułu

Navarro-Valls: świat zaczyna szanować tradycyjną rodzinę

16 czerwca 2007 | 14:55 | tk Ⓒ Ⓟ

Alarmistyczne stwierdzenia o kryzysie rodziny na świecie są przesadzone – uważa były rzecznik Stolicy Apostolskiej Joaquin Navarro-Valls. W sobotnim wystąpieniu podczas VII Zjazdu Gnieźnieńskiego podkreślił on, że ustawodawstwa wielu państw, także europejskich, pokazują wyraźne utrwalanie się praw broniących małżeństwa rozumianego jako trwały związek kobiety i mężczyzny.

Zdaniem Navarro-Vallsa, który uczestniczył w debacie o małżeństwie i rodzinie w perspektywie Europy przyszłości, w kształtowaniu obrazu współczesnej rodziny główną rolę odgrywają trzy czynniki: rodzina, Kościół i media.
„Jeśli rodzina i Kościół nie wypełniają należycie swoich ról w tej dziedzinie, to media stają się wszechmocne” – dodał obecny przewodniczący rady programowej rzymskiego Uniwersytetu Bio-Medico.
„Nawet jeśli w niektórych krajach europejskich rośnie liczba separacji małżeńskich, dochodząc do 26 proc. w roku 2006, to można stwierdzić sprawdzalny powrót do stabilności, zauważalny na płaszczyźnie ustaw, uchwalanych w wielu krajach także na naszym kontynencie” – zauważył Navarro-Valls.
Navarro zauważył, że nawet tam, gdzie media są silne, jesteśmy świadkami trwałości tych praw, które w rzeczywistości i prawnie bronią naturalnej instytucji małżeństwa jako trwałego związku mężczyzny i kobiety, otwartego na życie. Na przykład w Stanach Zjednoczonych aż 39 stanów ustanowiło prawa, które wyraźnie i stanowczo określają małżeństwo jako „prawny związek mężczyzny i kobiety”.
Zdarza się także, że niektóre kraje decydują się na rewizje dotychczasowego ustawodawstwa w stosunku do par żyjących w wolnych związkach. Np. Australia niedawno unieważniła ustawy, zezwalające na związki homoseksualne – przypomniał Navarro. Z kolei na Łotwie, w grudniu ub.r. zatwierdzono reformę konstytucyjną, określającą wyraźnie małżeństwo wyłącznie jako związek między mężczyzną a kobietą.
W Ameryce Łacińskiej możemy stwierdzić niemal jednomyślny sprzeciw wobec związków homoseksualnych z jednoczesną solidną trwałością małżeństwa naturalnego – zauważył b. rzecznik Stolicy Apostolskiej.
Prelegent podkreślił, że tak zwany „efekt domina”, który mógłby być wywołany liberalizacją ustawodawstwa w Hiszpanii, Belgii czy Holandii – w istocie nie nastąpił.
Przyczynianie się do tworzenia prawdziwej kultury rodziny jest dziś szczególnie konieczne – uznał b. rzecznik Stolicy Apostolskiej. „Kultura rodziny nie może wzrastać w społeczeństwie, którego podstawowe instytucje – ustawodawcze, sądowe, uniwersytety i ośrodki religijne – nie tylko nie bronią rodziny, ale w istocie niszczą ją zarówno teoretycznie, jak i w praktyce – dodał.
Odpowiadając na pytanie, co każdy z nas powinien zrobić dla krzewienia kultury rodziny Navarro odparł, że konieczne jest stałe oddziaływanie na samorządowców i polityków w celu zapewnienia rodzinie wsparcia ekonomicznego jak i uchwalania prawa promujące prawdziwą kulturę rodziny. „Bardzo ważna jest siła osobistego świadectwa, ukazanie – bez arogancji i obrażania kogokolwiek – szczęścia, jakie daje tradycyjnie rozumiana rodzina”.
O trudnościach jakie przeżywa współczesne włoska rodzina mówił prof. Benedetto Ippolito z Uniwersytetu Roma Tre. Wskazał na ogromny wzrost liczby dzieci rodzących się poza małżeństwem oraz ogromną dysproporcję pomiędzy ogólną liczbą urodzin a tymi dziećmi, które rodzą się jako chciane. Wzrasta też liczba singli – w tej chwili we Włoszech jest ich ok. 5 mln.
Włoskie kobiety mają coraz większe trudności, żeby pogodzić ciążę i macierzyństwo z pracą, stąd coraz częściej mówią, iż do urodzenia dziecka będą gotowe po trzydziestce. Jednocześnie, mówił Ippolito, we Włoszech w dalszym ciągu rodzina i życie rodzinne uważane są za wartości bardzo cenne.
Odwołując się do filozofii i antropologii chrześcijańskiej Ippolito wskazywał na ideę nierozerwalności małżeństwa. Podkreślił przy tym, że w toczonej dziś w obronie rodziny debacie ze współczesnym światem trzeba wykorzystywać argumenty racjonalne i wywiedzione z prawa naturalnego.
W rozpoczętym w piątek VII Zjeździe Gnieźnieńskim uczestniczy kilkuset gości z całej Europy – chrześcijan różnych wyznań, przedstawicieli innych religii, ludzi kultury, polityki, mediów, liderów wspólnot i organizacji chrześcijańskich na całym kontynencie.
Zjazd, który zakończy się w niedziele obraduje pod hasłem „Człowiek drogą Europy. Jak czynić nasz świat bardziej ludzkim?” Program spotkania wypełniają debaty, warsztaty, wspólne modlitwy i imprezy artystyczne.
Patronat nad Zjazdem objęli prezydent RP Lech Kaczyński i Prymas Polski kard. Józef Glemp.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.