Nawrócenie to pójście pod prąd powierzchownego życia

Nawrócenie to pójście pod prąd powierzchownego, bezładnego i iluzorycznego stylu życia – podkreślił bp Tadeusz Rakoczy, który w bielskiej katedrze przewodniczył 22 lutego liturgii Środy Popielcowej. Ordynariusz bielsko-żywiecki przypominając słowa Benedykta XVI, zaapelował, by czas Wielkiego Postu wykorzystać do zerwania zniewalających człowieka więzów zła i moralnej mierności.

Biskup zaznaczył, że czas wielkopostny pozwala wybrać ponownie drogę wiary „prowadząc w ramiona Chrystusa, i ściśle z Nim jednoczy”. „Nawrócenie nie jest możliwe bez Ewangelii. To ta sama rzeczywistość. Nawrócenie to przyjęcie Ewangelii i trud kształtowania swej codzienności na miarę jej wymagań. Nawrócenie powinno się dokonywać każdego dnia, pomimo wszystkich trudności, pokus i upadków” – mówił hierarcha.

Duchowny podkreślił, że liturgia Środy Popielcowej poprzez obrzęd posypania głów popiołem przypomina o kruchości i przemijaniu ludzkiego życia. „W dzisiejszych czasach daje się zauważyć ogromny lęk przed śmiercią. Wielu nie chce słyszeć o przemijaniu, stara się zapomnieć o kresie naszej doczesności. Człowiek nie spełni się poprzez świat widzialny, chociażby panując nad nim coraz dalej, rozszerzał skalę wielorakiego rozwoju i postępu” – dodawał kaznodzieja, apelując, by prawdę o przemijalności ludzkiego życia usłyszeć „najgłębszym słuchem swojego bytu”.

Biskup pokreślił, że źródłem szczęścia i spełnienia może być tylko Bóg, bo tylko On, jak zaznaczył „może zapoczątkować drogę wiodącą ku wyzwoleniu z mocy zła i grzechu, ku prawdzie i miłości, ku wyjściu z osamotnienia istoty ludzkiej”.