Nie będzie Okien Życia?
28 listopada 2012 | 10:35 | rk (KAI/Global Post/Washington Post) / br Ⓒ Ⓟ
Oenzetowski Komitet Praw Dziecka (CRC) będzie domagał się od Unii Europejskiej delegalizacji Okien Życia, w których matki pozbawione oparcia najbliższych, mogą anonimowo, bezpiecznie i bez konsekwencji prawnych pozostawić swoje dzieci.
Placówki takie funkcjonują w niemal całej Europie, w tym od 2006 r. w Polsce.
Zdaniem działaczy organu monitorującego wypełnianie przez państwa postanowień Konwencji o Prawach Dziecka, Okna Życia naruszają m.in. prawo dziecka do poznania swoich rodziców. „Okna Życia nie leżą w najlepszym interesie dziecka lub matki” – stwierdziła Maria Herczog, węgierska socjolożka i członkini komitetu ONZ w rozmowie z „Jewish World Review”. Jej zdaniem praktyka zachęca matki do pozostawiania dzieci bez należytej opieki medycznej, często także decyzja o pozostawieniu dziecka wynika z sytuacji kobiety, która jest zmuszona do tego przez terroryzujących ich alfonsów lub członków rodziny.
Działaczka zapowiedziała, że organizacja zwróci się z prośbą do Parlamentu Europejskiego o wprowadzenie zakazu dla Okien Życia.
Pierwsze Okno Życia założyła w 1999 r. niemiecka pastorka Gabriele Stangl. Wysłuchała ona wcześniej dramatycznej wyznania kobiety, która urodziła dziecko poczęto przez gwałt.
W całych Niemczech funkcjonuje obecnie około 100 takich Okien, w Polsce jest ich ponad 40, niemal tyle samo w Czechach, po około 10 – we Włoszech, na Litwie, Rosji, Słowacji, Szwajcarii i Belgii. Dzięki nim setki dzieci zostało ocalonych.
W samej Polsce w ciągu sześciu lat około pięćdziesięcioro dzieci zostało pozostawionych w Oknach Życia. Prawie wszystkie dzieci trafiły już do rodzin zastępczych. Jedna z historii zakończyła się nietypowo – 18-letnia matka oraz babka pozostawionej w Kielcach czterotygodniowej dziewczynki, zmieniły decyzję i zgłosiły się po nią.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.