Nie będzie protekcji
26 lipca 2009 | 18:09 | agp / matt. Ⓒ Ⓟ
Powiązania towarzyskie nie pomogą w przyjęciu na studia. Moralnie niedopuszczalne jest, aby na uczelnię katolicką przyjmować kandydatów, których rodzice będą interweniować u arcybiskupa.
Takie zachowania nie przystoją – mówił abp Józef Życiński w cotygodniowej audycji „Pasterski Kwadrans” na antenie diecezjalnego radia eR.
Metropolita lubelski odniósł się w ten sposób do „nadopiekuńczych matek”, które niejednokrotnie przychodzą, gdy córka czy syn nie dostali się na wymarzony kierunek i liczą, że arcybiskup może im to natychmiast załatwić. – Na uczelni katolickiej muszą obowiązywać zasady sprawiedliwości – podkreślił hierarcha.
– Byłoby czymś moralnie niedopuszczalnym, gdyby oblewano tych studentów, którzy uzyskali identyczne wyniki egzaminu, a których mamusie nie przyszły do biskupa, przyjmowano natomiast tych, którzy intelektualnie nie wykazali wyższości, ale podkreślali swoje związki z Kościołem, chciałem abyśmy oszczędzili sobie interwencji w tych sytuacjach, które wymagają respektowania ścisłych zasad
Abp Życiński poprosił, aby nie fatygować z interweniowaniem do Kurii w przypadku niezdania egzaminu, bo Wielki Kanclerz nie może zajmować się sprawami codziennymi uczelni. – Jakakolwiek forma wprowadzania innych niż merytoryczne czynniki i poszukiwania towarzyskich więzów jest czymś nierealnym – wyjaśnił metropolita.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.