Nie ma wiary oderwanej od życia publicznego
05 maja 2010 | 10:00 | tel/hel / maz Ⓒ Ⓟ
– Dopóki to, co mówią kapłani, budzi dyskusje, emocje, dopóki jest przeżywane, dopóty Kościół żyje – pisze Michał Karnowski w dzienniku „Polska”.
Według publicysty w Polsce na szczęście jest inaczej, niż w niektórych zupełnie zlaicyzowanych krajach Zachodu i Kościół w życiu publicznym wciąż się liczy. „Tak naprawdę księża i biskupi nie tylko mogą, ale też mają obowiązek wypowiadać się o sprawach publicznych. I tak jak obficie korzysta z tego prawa abp lubelski Józef Życiński, tak samo może korzystać ordynariusz kielecki Kazimierz Ryczan” – pisze Karnowski. Stawia też pytanie o to, co już jest a co jeszcze nie jest polityką. Broni prawa Kościoła do apelowania o zgodne z chrześcijańską wrażliwością rozwiązania, choć z poszanowaniem innych wrażliwości. „Kościół ograniczony do jakiegoś wypreparowanego i oderwanego odżycia codziennego życia duchowego nie istnieje. Nie ma przecież wiary bez świadectwa. Na co dzień. W naszym życiu. Bo wspólnota oznacza obowiązek troski o dobro wspólne, o to, co nas otacza” – pisze.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.