Nie zapomnijmy o Alfiem
01 maja 2018 | 11:59 | vaticannews.va / mip | Watykan Ⓒ Ⓟ
Sprawa Alfiego Evansa była dla mnie bardzo bolesna. Najbardziej uderzyło mnie odmawianie zgody na jego transport do Włoch. Jest to niezrozumiałe, nie mogę pojąć powodów. A jeśli powody są, to ich logika jest przerażająca – powiedział kard. Pietro Parolin. Zaapelował on, by zbyt szybko nie zapominać o sprawie małego Anglika. Takie przypadki znów się pojawią. Trzeba więc na spokojnie je rozważyć i znaleźć rozwiązanie, w którym godność człowieka zostałaby w pełni uszanowana.
Watykański sekretarz stanu mówił o tym w wywiadzie dla dziennika „La Stampa”. Skomentował w nim również międzykoreański szczyt. Podkreślił, że wzbudza on wielkie nadzieje. Proces jest bardzo delikatny i trudny, lecz fakt, że podjęto decyzję o rozpoczęciu negocjacji i zrezygnowano z eskalacji, jest już znakiem nadziei – powiedział kard. Parolin.
Poinformował on również, że dialog Stolicy Apostolskiej z Chinami się rozwija, ma swoje sukcesy i porażki. Zapytany o zarzuty stawiane watykańskiej dyplomacji, że prowadzi pertraktacje z komunistycznym rządem, który neguje wolność religijną, kard. Parolin odpowiedział: „Gdyby władza nie była komunistyczna i gdyby szanowała wolność religijną, to pertraktacje nie byłyby potrzebne, bo mielibyśmy to, o co teraz zabiegamy”.
Kardynał sekretarz stanu dodał, że cel tych pertraktacji nie jest polityczny. Watykańskiej dyplomacji chodzi o przestrzeń wolności dla Kościoła i o zjednoczenie dwóch wspólnot katolickich: oficjalnej, kontrolowanej przez rząd i tak zwanej podziemnej. Dziś każda z tych wspólnot idzie własną drogą – powiedział kard. Parolin. Przyznał, że ma nadzieję na zawarcie porozumienia w sprawie nominacji biskupów i że porozumienie to będzie respektowane.
Watykański sekretarz stanu wyraził też zaniepokojenie sytuacją w Syrii. Przyznał, że jest ona bardzo zawiła. Nakładają się tam na siebie różne konflikty: lokalny między opozycją i prezydentem Asadem, ogólnoislamski między sunnitami i szyitami, a także międzynarodowy, którego stronami są światowe mocarstwa.
Zdaniem Stolicy Apostolskiej konfliktu tego nie da się rozwiązać na drodze militarnej. Prezydent Baszar al-Asad wierzy tymczasem, że wygra tę wojnę i rzeczywiście dzięki pomocy Rosjan w wielu miejscach udało mu się odzyskać panowanie. Kard. Parolin przypomina jednak, że takie zwycięstwo nie oznacza automatycznego zaprowadzenia pokoju. Pozostanie bowiem wiele wrogości i podziałów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej