Niemiecka sinolożka: Kościół w Chinach jest pod presją także bez Olimpiady
04 lutego 2022 | 02:00 | tom (KAI) | Bonn Ⓒ Ⓟ
Mimo porozumienia między Watykanem a Pekinem chińscy katolicy są nadal pod silną presją – stwierdziła niemiecka sinolożka Katharina Wenzel-Teuber. „W szczególności stosuje się środki przymusu wobec księży, sióstr zakonnych i zgromadzeń w nieuznawanym przez Pekin Kościele «podziemnym»” – powiedziała w wywiadzie dla niemieckiej agencji katolickiej KNA redaktor naczelna wydawanego przez werbistów w niemieckim Sankt Augustin kwartalnika „China heute”.
Odnosząc się do sprawy często zatrzymywanego przez władze komunistyczne biskupa Kościoła „podziemnego” Cui Tai z Xuanhua w regionie Zhangjiakou, gdzie będą odbywać się m.in. olimpijskie zawody w biathlonie, przypomniała, że w ostatnich latach biskupa tego często wypuszczano na kilka dni z okazji chińskiego Nowego Roku. Nie wiadomo jednak, czy tak będzie również w tym roku. „Z olimpiadą czy bez niej naciski na podziemny Kościół katolicki są w tym regionie od dawna bardzo duże” – powiedziała rozmówczyni agencji.
Dodała też, że dotychczasowe „sukcesy” tymczasowego porozumienia zawartego między Stolicą Apostolską a Chinami we wrześniu 2018 roku były „ograniczone”. „Od tamtego czasu za obopólną zgodą wyświęcono tylko sześciu nowych biskupów. To niewiele, biorąc pod uwagę, że w 2018 roku do obsadzenia było około 40 stolic biskupich” – powiedziała Wenzel-Teuber. Zwróciła uwagę, że jedną z trosk Watykanu jest zachowanie jedności Kościoła w Chinach. „Ale presja religijno-polityczna bardzo wzrosła. Władze próbują wykorzystać ten dokument do likwidacji Kościoła «podziemnego»” – zaznaczyła.
Podkreśliła, że sytuacja w Chinach przed rozpoczynającymi się 4 lutego XXIV Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi jest „ogólnie napięta”, jak to zwykle bywa przed dużymi wydarzeniami i to nie tylko z powodu rządowych obostrzeń „antykoronawirusowych”. „Dotyczy to również chrześcijan” – powiedziała uczona i dodała: „Ogólnie rzecz biorąc, przez całą pandemię obiekty sakralne często były dotknięte blokadą dłużej niż wiele innych instytucji”.
Wenzel-Teuber powiedziała, że katolicy także zgłosili się jako wolontariusze podczas Igrzysk. „Ze względów prewencyjnych muszą się izolować i nie wolno im wracać do domu. Z ich strony jest to ogromne wyrzeczenie w świetle obchodzonego rodzinnie chińskiego Nowego Roku” – powiedziała redaktor naczelna „China Heute”.
Religia i kościół w Chinach
Ten rządzony przez komunistów olbrzymi kraj jest wieloreligijny. Według Centrum Chińskiego w St. Augustin koło Bonn, rząd oficjalnie uznał 5 wspólnot religijnych: buddyzm, taoizm, islam, protestantyzm i katolicyzm. Wśród 1,4 miliarda Chińczyków jest około 185 milionów buddystów, około 23 mln wyznaje islam, liczbę protestantów ocenia się na 38-60 mln a katolików jest mniej więcej 10 milionów. Liczby taoistów nie da się dokładnie ustalić. Ważną rolę odgrywają również tradycyjna religijność ludowa i religie nieuznawane przez państwo.
Z badań przeprowadzonych przez WIN/Gallup w 2015 wynika, że 61 proc. mieszkańców Chin określa się jako „przekonani ateiści”, ale według innego badania odsetek „czystych ateistów” wynosi tylko 15 procent ludności.
Podczas gdy Ośrodek Studiów pw. Ducha Świętego diecezji Hongkongu (HSSC) szacuje, że w Chińskiej Republice Ludowej żyje 10 milionów katolików, to „Biała Księga” Rady Państwowej Chin z 2018 nt. wolności religijnej w tym kraju wskazuje jedynie na około 6 milionów. Inne rozbieżności dotyczą też liczby diecezji i innych katolickich jednostek administracyjnych: HSSC podaje 147 według rachuby watykańskiej i 95 według oficjalnej wersji chińskiej.
HSSC podał, że na koniec 2020 roku Kościół w tym państwie miał 99 biskupów, z których 72 należało do oficjalnego, zarejestrowanego przez państwo Kościoła (66 urzędujących) w ramach tzw. Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich, a 27 biskupów pozostawało w tzw. Kościele „podziemnym” (w tym 14 urzędujących). Wraz z zawarciem porozumienia z 22 września 2018, które następnie odnowiono w październiku 2020, papież uznał wszystkich biskupów w Chinach, przy czym ok. 40 diecezji nie miało wówczas żadnego ordynariusza.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.