Niezależny Kościół przybliży do zakończenia okupacji Krymu?

Utworzenie zjednoczonego, niezależnego Prawosławnego Kościoła Ukrainy jest jeszcze jednym krokiem na drodze do zakończenia okupacji Krymu. Taką nadzieję wyraził w rozmowie z ukraińskim „5. Kanałem” telewizyjnym zastępca przewodniczącego Medżlisu (parlamentu) Narodu Tatarów Krymskich Achtem Czijhoz.

„Otrzymanie tomosu (dekretu) o autokefalii jest rzeczywiście bardzo ważnym wydarzeniem dla naszego państwa i uzyskaniem jeszcze jednej formy niezależności” – oświadczył deputowany muzułmański. Podkreślił, że jest to bardzo istotne również dla Tatarów Krymskich.

„My wszyscy przez te lata, od chwili rozpadu Związku Sowieckiego [w 1991], braliśmy czynny udział w sukcesach naszego kraju. Naród ukraiński jest nam bliski historycznie i kulturowo, mamy bardzo wiele wspólnego i nie istnieje tu problem odmienności religii. Jest wspólna walka, wspólna przyszłość” – zauważył Czijhoz.

Jego zdaniem na Krymie „z nadzieją i radością przyjęto to kolejne osiągnięcie naszego kraju, bo jest to jeszcze jeden krok prowadzący do dezokupacji półwyspu”.

Tomos o autokefalii Prawosławnego Kościoła Ukrainy odbierze w Stambule 6 stycznia z rąk patriarchy Bartłomieja jego zwierzchnik, metropolita kijowski i całej Ukrainy Epifaniusz.