Drukuj Powrót do artykułu

Nowa ambasador USA chce zacieśnienia stosunków swego kraju ze Stolicą Apostolską

16 lutego 2008 | 09:28 | ml, kg (KAI Rzym) Ⓒ Ⓟ

Zrobię wszystko dla zacieśnienia współpracy Stanów Zjednoczonych z Watykanem, oświadczyła po przylocie do Rzymu nowa ambasador tego kraju przy Stolicy Apostolskiej Mary Ann Glendon. Zaznaczyła, że na stanowisku tym pozostanie do chwili objęcia urzędu przez nowego prezydenta.

Pierwszorzędnym celem Waszyngtonu i Watykanu, podkreśliła dyplomatka, jest obrona „godności każdego mężczyzny, kobiety i dziecka”.
Mary Ann Glendon była dotychczas przewodniczącą Papieskiej Akademii Nauk Społecznych, wcześniej reprezentowała Stolicę na ważnych międzynarodowych konferencjach w sprawie kobiet, m.in. w Pekinie i Kairze. W najbliższych dniach złoży listy uwierzytelniające na ręce Benedykta XVI.

Warto przypomnieć, że stosunki dyplomatyczne między Stolicą Apostolską a Stanami Zjednoczonymi zostały nawiązane formalnie 10 stycznia 1984, a pierwszymi przedstawicielami obu stron zostali abp Pio Laghi, mianowany pronuncjuszem 26 marca i William A. Wilson, powołany na ambasadora 7 marca tegoż roku. Wcześniej między obu państwami istniały relacje na innym szczeblu. 15 grudnia 1784 nawiązały one stosunki konsularne, początkowo bez wysyłania stałych przedstawicieli. Pierwszym konsulem USA w Rzymie był od 1797 urodzony tam John B. Sartori, a ze strony papieskiej – od 1826 książę Lucchesi. Ciekawostką jest fakt, że tenże Sartori był później, w latach 1829-41, konsulem papieskim w USA.

Stosunki dyplomatyczne zaczęły się rozwijać od połowy XIX w., choć początkowo na dworze papieskim byli akredytowani wyłącznie przedstawiciele nie rządu, ale Senatu Stanów Zjednoczonych. Ale i ta praktyka ustała w 1867, gdy opanowany przez protestantów rząd zakazał utrzymywania stosunków dyplomatycznych z państwem papieskim.

24 stycznia 1893 ustanowiona została delegatura apostolska, co było kolejnym krokiem do nawiązania pełnych stosunków dyplomatycznych. Ale na przeszkodzie stanął znów opór uprzedzonych do urzędu papieża środowisk protestanckich. Dlatego przez długi czas w USA urzędowali kolejni delegaci apostolscy jako przedstawiciele papiescy przy Kościele w tym kraju, Waszyngton natomiast nie wysyłał swych reprezentantów do Watykanu.

Dopiero w 1939, częściowo w obliczu nadciągającej wojny prezydent Franklin D. Roosevelt powołał Myrona C. Taylora na swego osobistego przedstawiciela przy papieżu. Odtąd praktyka taka stała się normą i aż do nawiązania pełnych stosunków na początku 1984 prawie wszyscy kolejni prezydenci wysyłali swych przedstawicieli, którzy jednak nie mieli statusu dyplomatów. Ale trzej szefowie państwa: Dwight Eisenhower, John F. Kennedy (pierwszy katolik na tym stanowisku!) i Lyndon B. Johnson (łącznie w latach 1952-69) nie mianowali swych przedstawicieli. Praktykę tę przywrócił prezydent Richard Nixon. Ostatnim osobistym przedstawicielem prezydenta USA przy papieżu był od lutego 1981 William A. Wilson, który w 1984 został pierwszym ambasadorem swego kraju w Watykanie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.