Drukuj Powrót do artykułu

Czym jest Czyściec? Poznaj tajemnice dusz czyśćcowych

15 sierpnia 2020 | 20:00 | Wydawnictwo Fronda, maj / hsz | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. YouTube

Czarnoskóra niewolnica peruwiańskich arystokratów a potem klasztoru klarysek, po cudownym ocaleniu rozpoczyna głębokie życie mistyczne. Pan Jezus powierza jej wiele tajemnic dotyczących czyśćca i poleca modlitwę za przebywające tam dusze. „Ursula de Jesus – cierpienia dusz czyśćcowych w relacji XVII – wiecznej mistyczki z Peru” – to najnowsza książka Tomasza P. Terlikowskiego.

Książka ukazała się na podstawie nie publikowanego wcześniej w Polsce dziennika duchowego peruwiańskiej mistyczki.

Ursula de Jesus nie może zostać siostrą zakonną, pozostaje więc przez lata służącą, na specjalnych ślubach „dla czarnoskórych”. Dla Boga nie ma to jednak znaczenia. To jej objawia wiele prawd o czyśćcu, jej powierza modlitwę za dusze czyśćcowe, i ją wyznacza, by przekazała nam – ludziom XXI wieku – fundamentalne prawdy na temat oczyszczenia. Jej losy stanowią niesamowite wprowadzenie w historię katolicyzmu w Ameryce Łacińskiej, grzechów i wielkości ludzi Kościoła. Urszula przypomina nam wszystkim, że Pan Bóg potrafi wyprowadzić dobro nawet z największego zła.

Pomoc duszom swoich koleżanek, współpracownic, niewolnic lub posługujących w konwencie św. Klary, stała się jednym z ważniejszych ziemskich zadań Urszuli od Jezusa. Wielokrotnie przychodziły do niej dusze kobiet, z którymi przez lata pracowała, a o których po ich śmierci szybko zapomniano.

Dusze te za pośrednictwem Urszuli przypominają, że ludzie na ziemi powinni stale i na różne sposoby zabiegać o umartwienia a nie przesuwać czasu oczyszczenia na pobyt w czyśćcu, w miejscu, w którym czas płynie zupełnie inaczej niż na Ziemi a wrażliwość duszy oraz głód obcowania z Bogiem gwałtownie i boleśnie wzrastają.

Pewnego dnia Urszula zobaczyła przed sobą Marię Bran, niewolnicę, która zmarła czternaście lat wcześniej, a która objawiła jej się w pięknej białej szacie, z naręczem kwiatów i z rozświetlonym obliczem. Dlaczego ta dobra i pobożna kobieta, trafiła do czyśćca? Za życia Maria z upodobaniem trwoniła czas, sypiała zbyt długo i zajmowała się rzeczami dla siebie nieodpowiednimi. Dusza Marii ujawniła Urszuli, że choć zadana jej pokuta będzie trwała jeszcze długo, to jednak jest lekką karą. Zanosiła dziękczynienie Bogu za to, że choć porwano ją w dzieciństwie z Afryki, a potem sprzedano w niewolę, to dzięki tym okolicznościom mogła poznać Chrystusa, przyjąć chrzest i zostać zbawioną.

Dusza innej zakonnicy przyszła prosić Urszulę o modlitwę, o ofiarowanie za nią pięciu dni pokutnych na wzór pięciu ran Chrystusa. Kara owej siostry miała być nieznaczna i lekka, ale jednak realna. Na pytanie, dlaczego tak świątobliwa osoba znajduje się w czyśćcu, usłyszała, że za mało oczyściła się w czasie życia.

Fragment wstępu do książki:

„Niewiele jest prawd wiary, do których podchodzimy tak niechętnie, jak ta o istnieniu piekła i (co akurat może zaskakiwać) czyśćca. Współczesne chrześcijaństwo – w swoim głównym nurcie – wypchnęło prawdę o istnieniu wiecznej otchłani z przestrzeni myślenia, a współczesny katolicyzm niechętnie powraca nawet do myślenia o czyśćcu. Teolodzy prześcigają się w zapewnieniach, że nawet jeśli piekło istnieje (co wcale nie jest dla wielu takie oczywiste), to bez wątpienia jest puste, apokatastaza, choć potępiona przez sobory i synody, powróciła pod teologicznym określeniem „nadziei zbawienia dla wszystkich”, a teolodzy i religijni celebryci przekonują, że mówienie o piekle, a nawet o czyśćcu, to teologiczny przeżytek, niepotrzebne straszenie. Wspomnienie o karze za grzechy, także tej doczesnej, również nie cieszy się obecnie popularnością, a Bóg przekształcił się w sympatycznego dziadziusia, który w istocie nic od nas nie wymaga, niczego od nas nie chce, nie radzi sobie ze złem, ale za to może nas wynagrodzić niebem. To ostatnie jest jedyną (no, może obok śmierci, ale i ta jest wypchnięta z kultury masowej i codziennego życia) z rzeczy ostatecznych, które jeszcze pozostały w zwyczajnym nauczaniu Kościoła, i które akceptujemy. Kłopot polega tylko na tym, że prawda o niebie, bez prawdy o istnieniu wiecznego piekła, bez prawdy o sądzie (także tym ostatecznym) staje się niechrześcijańskim bajaniem, które z Pismem Świętym i Tradycją niewiele ma wspólnego. Niewiele też wspólnego z chrześcijaństwem ma natychmiastowa, kaznodziejska beatyfikacja zmarłych, z których niemal każdy „spogląda już na nas z nieba”, a jeśli ksiądz – nie daj Boże – pozwoli sobie na sugestię, że trzeba się modlić za zmarłego, że trzeba wspierać go w jego możliwych mękach czyśćcowych, od razu podnosi się szum, że kapłan ów głosi jakąś przestarzałą teologię, a do tego wprawia rodzinę zmarłego w rozpacz i niesprawiedliwie ocenia jego życie. Ten, z perspektywy tradycyjnej katolickiej teologii, naiwny i nieprawdziwy optymizm sprawia, że coraz rzadziej modlimy się za naszych zmarłych, coraz mniej chętnie zamawiamy za nich Msze Święte i coraz mniej troszczymy się o swoje własne zbawienie i o pokutę, która może nas wyzwolić nie tylko z piekła, lecz także z mąk czyśćcowych.”

 

Tomasz P. Terlikowski, „Ursula de Jesus – cierpienia dusz czyśćcowych w relacji XVII – wiecznej mistyczki z Peru”, Wydawnictwo Fronda

Film zapowiadający książkę:

Strona gdzie można kupić książkę.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.