Drukuj Powrót do artykułu

„Nowe okoliczności” w sprawie Dalikowa

15 stycznia 2004 | 16:18 | lg //per Ⓒ Ⓟ

Parafia w Dalikowie złożyła wniosek o wznowienie postępowania w sprawie wypadku na miejscowym cmentarzu. Jak powiedział KAI reprezentujący parafię mec. Marek Markiewicz pojawiły się „nowe okoliczności faktyczne”.

Chodzi o opinie lekarzy-orzeczników z ZUS i PZU, które nie były wzięte pod uwagę podczas postępowania.

Wniosek o wznowienie postępowania parafia w Dalikowie złożyła 9 stycznia w Sądzie Okręgowym w Łodzi. – Procedura nie zmierza do uchylenia się od odpowiedzialności, ale tylko do zmiany oceny zakresu szkody, a w konsekwencji odpowiedzialności finansowej parafii – mówi mec. Markiewicz. Podstawą do złożenia wniosku jest Kodeks Postępowania Cywilnego. Na jego podstawie można wnosić o wznowienie postępowania, jeżeli ujawnią się „nowe okoliczności faktyczne”, które istniały w chwili wyrokowania, a nie były znane sądowi ani stronie pozwanej.

– W tej sprawie ujawniły się okoliczności, mające pośredni wpływ na wyrok – podkreśla Markiewicz. Z informacji jakimi dysponuje parafia wynika, że Agnieszka M. otrzymała świadczenia wypadkowe z PZU, ZUS i ośrodka pomocy społecznej. – Oznaczałoby to, że podlegała badaniu przez innych lekarzy niż ci, którzy występowali podczas procesu – zauważa Markiewicz.

Opinie lekarzy-orzeczników nie były znane podczas procesu, w związku z czym ani sąd ani strona pozwana nie mieli możliwości zapoznania się z nimi. – Teraz pojawia się pytanie, czy ta prognoza medyczna w świetle aktualnej sytuacji oraz szerszego spektrum badań, jakie wtedy były przeprowadzone, mogłaby wpłynąć na decyzję sądu – mówi Markiewicz.

Parafia wystąpiła do ZUS, PZU i ośrodka pomocy społecznej o udostępnienie informacji na temat orzeczeń lekarskich. Wszystkie instytucje odmówiły, zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych lub prawem ubezpieczeniowym. – We wniosku jest prośba o to, żeby sąd wystąpił o uwiarygodnienie informacji, którymi dysponujemy – mówi Markiewicz.

– Jeżeli złożony wniosek nie da efektów, będziemy wnosić o zmianę wysokości renty – zapowiada Markiewicz. – Sprawa dotyczy parafii, na której utrzymanie łoży zaledwie 250 osób. Zasądzone kwoty są dla niej zbyt dużym ciężarem do uniesienia – podkreśla.

*Tymczasem 14 stycznia do Dalikowa przyjechał komornik*, by opisać i oszacować wartość części nieruchomości należących do miejscowej parafii. Komornik wraz z rzeczoznawcą opisał 4-hektarowe pole ze stojącą na nim organistówką. Wartość nieruchomości będzie znana za kilka dni, za miesiąc może dojść do jej licytacji. Nie będzie natomiast licytowany kościół.

Kanclerz łódzkiej kurii ks. Andrzej Dąbrowski nie chciał komentować działań komornika. – Komornik wykonuje swoją pracę. W zależności od tego, co zaproponuje, parafia będzie podejmować stosowne kroki – powiedział KAI. Podkreślił, że parafia w dalszym ciągu jest gotowa do współpracy z poszkodowaną. – Ciągle jest do dyspozycji 100 tys. złotych, które parafia zdobyła. Jest też gotowość współpracy, jeśli chodzi o ewentualne leczenie za granicą – zapewnił. – Jednak jak do tej pory na żadną z propozycji nie ma odpowiedzi – stwierdził.

*Jak doszło do wypadku?* 11 października 1997 r. 14-letnia Agnieszka przyjechała wraz ze starszą siostrą na cmentarz parafialny w Dalikowie. Na skutek wichury (w porywach osiągała najwyższy, 10. stopień w lądowej skali Beauforta) konar rosnącego tam drzewa spadł na plecy Agnieszki. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, która zabrała ranną do szpitala w Poddębicach. Dziewczyna doznała urazu odcinka lędźwiowego kręgosłupa ze złamaniem trzonów kręgów. Później była dwukrotnie operowana w Centrum Zdrowia Matki Polki i rozpoczęła rehabilitację.

Matka dziewczyny złożyła w lipcu 1998 r. pozew przeciwko parafii. Żądała ponad 170 tys. złotych zadośćuczynienia i renty w wysokości 800 złotych miesięcznie. Sąd pierwszej instancji uznał winę parafii i zasądził na rzecz Agnieszki M. jednorazowo 137 tys. złotych i 1450 złotych miesięcznej renty. Parafia odwołała się od wyroku. Sąd Apelacyjny podtrzymał jednak werdykt, a Sąd Najwyższy odmówił rozpoznania kasacji.

Podczas procesu okazało się, że od 1994 r. proboszcz występował do władz administracyjnych o zezwolenia na wycięcie drzew na cmentarzu, który wraz z drzewostanem znajdującym się na nim pozostaje pod opieką konserwatorską. Dwukrotnie otrzymał ograniczone zezwolenia na wycięcie. Jednak kolejne zezwolenie, wydane już po wypadku, nie obejmowało drzewa, którego konar przygniótł Agnieszkę M.

Zasądzona na rzecz Agnieszki M. kwota wynosi około 353 tys. złotych (zadośćuczynienie plus odsetki i zaległe comiesięczne renty). Parafia nie ma takich funduszy i nie jest w stanie zrealizować roszczeń. Dlatego matka dziewczyny wszczęła procedurę komorniczą. Jednocześnie poprosiła o spotkanie arcybiskupa Władysława Ziółka. Rozmowy z udziałem kanclerza kurii, proboszcza parafii w Dalikowie i pełnomocnika parafii nie przyniosły jednak rezultatu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.