Nowotarscy duszpasterze pośmiertnie odznaczeni
21 maja 2021 | 13:30 | jg | Nowy Targ Ⓒ Ⓟ
Ks. prałat Franciszek Juraszek, organizator papieskiej pielgrzymki w stolicy Podhala w 1979 r., oraz ks. Jerzy Leśko, inicjator wielu patriotycznych wydarzeń w latach 80. XX wieku zostali pośmiertni odznaczeni medalami na 40-lecie „Solidarności”. Wydarzenie miało miejsce 21 maja na nowotarskim Rynku.
Przyznanie pośmiertnych medali dla zasłużonych duchownych było związane z otwarciem plenerowej wystawy „Tu rodziła się Solidarność”. – Wracamy pamięcią do tamtych dni, które przecież tworzyli konkretni ludzie, wspomagani przez środowisko Kościoła. To właśnie im chcemy jeszcze raz bardzo podziękować – mówił Leszek Jankowski z podhalańskiej „Solidarności”.
Władze Związku Zawodowego „Solidarność” postanowiły przyznać odznaczenie dla duchownych pracujących w czasach tworzenia się zrywu „Solidarności” w Nowym Targu. Pośmiertnie medal „Solidarności” na 40-lecie istnienia organizacji otrzymał ks. prałat Franciszek Juraszek, wieloletni proboszcz największej podhalańskiej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, organizator pielgrzymki papieskiej do Nowego Targu z 1979 r., wspomagający środowiska niepodległościowe w okresie komunizmu. W imieniu rodziny odznaczenie odebrał ks. Bartłomiej Dziedzic, wikariusz w parafii pod wezwaniem św. Piotra i Pawła w Skoczowie. Duchowny wychował się w domu rodzinnym ks. Franciszka, czyli w Cięcinie koło Oświęcimia. Jego babcia i wieloletni nowotarski proboszcz to rodzeństwo.
Medal na 40-lecie „Solidarności” otrzymał pośmiertnie ks. Jerzy Leśko, wikary nowotarskiej parafii św. Katarzyny nieopodal Rynku. – Ks. Jerzy był kapelanem Żołnierzy Wyklętych, organizatorem Mszy św. w intencji ojczyzny w latach stanu wojennego. To z jego inicjatywy przed świątynią stanął Krzyż Katyński – wspomina ks. Zbigniew Płachta, proboszcz parafii św. Katarzyny w Nowym Targu. Przy Krzyżu Katyńskim odbywa się obecnie wiele uroczystości związanych np. ze Świętem Niepodległości.
W uroczystości nadania odznaczeń „Solidarności”, a także otwarcia okolicznościowej wystawy wziął udział burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha. – Okres zrywu solidarnościowego to moje dzieciństwo, ale moje pokolenie bardzo dużo zawdzięcza działaniom związkowców. Przede wszystkim to, że dzisiaj możemy żyć w zupełnie wolnym kraju – zaznaczył Grzegorz Watycha.
W wydarzeniu wzięli ponadto udział dyrektor krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Filip Musiał, zastępca przewodniczącego Zarządu Regionu Małopolska NSZZ „Solidarność” Adam Gliksman.
Na Rynek w Nowym Targu przyszli także dawni działacze „Solidarności”. Największa Komisja Zakładowa działała w Nowotarskich Zakładach Przemysłu Skórzanego „Podhale”, gdzie produkowano słynne buty o nazwie Relaks. – Zdawaliśmy sobie sprawę, że tworzymy historię opartą na organizacji, która była budowana na modelu szwajcarskim i demokracji bezpośredniej. Efektem naszej pracy było obsadzenie na stanowisku dyrektora Stanisława Pełki, który stał po stronie pracowników. Wydawaliśmy też w nakładzie około 10 tys. egzemplarzy dwutygodnik „Podhale”- wspomina Krzysztof Owczarek. Nowotarżanin pracował w biurze projektów w „Podhalu”.
Ekspozycja „Tu rodziła się Solidarność” w Nowym Targu jest kolejnym punktem po Zakopanem na małopolskim szlaku plenerowej wystawy IPN, ukazuje nie tylko „Solidarność” z perspektywy kraju, ale także województwa i lokalnych regionów, w tym całego Podhala.
– Ideą wystawy jest przypomnienie, że bunt przeciw komunistycznej władzy zaczął się już w lipcu 1980 r., także w Małopolsce. Trzeba zwrócić również zwrócić uwagę na masowość protestu. To nie tylko Gdańsk i wybrzeże, lecz także mniejsze zakłady pracy w małych ośrodkach, jak np. NZPS „Podhale” w Nowym Targu, gdzie do „Solidarności” należało nawet 90 procent całej załogi – podkreślał Filip Musiał, dyrektor IPN w Krakowie.
Uroczystości „Solidarności” uświetniły delegacje z pocztami sztandarowymi i młodzież z Grupy „Septyma” z Nowego Targu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.