Drukuj Powrót do artykułu

Nowy Jork: to wiara mnie uratowała

10 sierpnia 2006 | 14:12 | kg//ter Ⓒ Ⓟ

Wiara w Boga, którą przekazała mi moja mama, uratowała mi życie w dniach tamtej tragedii – powiedział Will Jimeno, bohater filmu o wydarzeniach z 11 września 2001. Obraz, zatytułowany „World Trade Center” w reżyserii Olivera Stone’a, przedstawia losy dwóch policjantów nowojorskich, którzy w jednym z budynków przeżyli ataki terrorystyczne.

Film opowiada o tym, jak Jimeno – Kolumbijczyk z pochodzenia i John McLoughlin weszli do drugiego z dwóch bliźniaczych wieżowców WTC, gdy pierwszy już płonął. Wkrótce potem w ogniu stanął drugi budynek, a na policjantów i inne osoby, będące w pobliżu, zaczęły się walić mury. Zginęli niemal wszyscy, im zaś udało się przeżyć, mimo uwięzienia w ruinach. Przez cały czas rozmawiali ze sobą, nie widząc się, podtrzymując się w ten sposób przy życiu. W sumie ratownicy wydobyli z ruin 20 żywych osób – Jimeno był 18., a McLoughlin – 19.

„Gdy zbliżyliśmy się do wieżowców i zobaczyłem ludzi miotających się daremnie, poczułem się tak, jakbym miał związane ręce, to jest najgorsze, co się może przytrafić policjantowi” – opowiadał Jimeno, który miał wówczas 33 lata. Zapewnił, że on i inni policjanci bardzo chcieli pomóc jak największej liczbie ludzi.

W czasie godzin, spędzonych pod gruzami, wśród rannych i umierających, gdy sami też myśleli, że wkrótce umrą, powracali do wspomnień, swych najbliższych oraz do spraw wiary i to podtrzymywało ich przy życiu. Jimeno wyznał, że myślał o swojej córce i o żonie, która była wtedy w siódmym miesiącu ciąży.

W jednej ze scen filmu policjantowi ukazuje się Jezus, ofiarowując mu wodę. W wypowiedzi dla studia Univision Kolumbijczyk oświadczył, że naprawdę Go widział.

„W większości rozmów z Latynosami stale pada pytanie o ten fragment. Ale ja jestem katolikiem, wiarę wpoiła mi moja mama Emma i umocniła ciężka praca mojego ojca Williama” – tłumaczył Jimeno.

Rodzina Jimeno przybyła do Stanów Zjednoczonych z kolumbijskiego miasta Barranquilla, gdy miał on dwa lata. Przez całe życie chciał być policjantem i został nim w styczniu 2001 r. Nigdy nie przypuszczał, że przeżyje taką tragedię, jak ta z 11 września.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.