Drukuj Powrót do artykułu

Nowy metropolita nie oszczędza się w Bożych sprawach

22 października 2011 | 13:43 | lk / ms Ⓒ Ⓟ

„Ksiądz arcybiskup Stanisław nie umie dawać połową serca, ani oszczędzać się w Bożych sprawach. Żegnamy go, aby i tu w Lublinie mógł ubogacać sobą Boży lud” – powiedział przewodniczący Episkopatu Polski, abp Józef Michalik.

Abp Michalik podkreślił w swoim przemówieniu, że archidiecezja lubelska, do której przychodzi nowy biskup, ma wiele wartości, które czynią ją żywym, dynamicznym i różnorodnym Kościołem lokalnym. Archidiecezję lubelską charakteryzuje także „wiara prostego, wschodniego ludu i w imię tejże wiary umiłowanie ojczystej ziemi, mowy i tradycji, pobożność promieniująca licznymi sanktuariami”. Jak stwierdził abp Michalik, duchowieństwo jest tu „liczniejsze niż gdziekolwiek i bardziej różnorodne niż gdzie indziej”, gdyż ze względu na pokładane w nim nadzieje kierowane jest do „intelektualnej kuźnicy” jak nazwał Katolicki Uniwersytet Lubelski.

Archidiecezja lubelska to także „jedno z najmocniejszych ognisk intelektualnych polskiego katolicyzmu”. – Tu mają się rodzić elity, wybrańcy ludzi i Boga. To tu rośnie i umacnia się albo słabnie i karłowacieje wiara z pogranicza wiedzy, wyborów etycznych – z tego, co dobre i piękne z tym, co ponętne, pociągające, ale niejasne, niekiedy niebezpieczne – mówił abp Michalik. – Tu wypracowuje się zdrowy, otwarty na Boga i człowieka świat oraz dialog ludzki – pełen szacunku w ekumenicznej rozmowie – dodał.

Jak zauważył, jest to także „dialog z uczciwymi agnostykami, a nie z relatywizmem, ateizmem i nie zawsze godnym zrozumieniem”. – Potrzebny jest ten dialog także z niezawinioną niewiarą – tłumaczył przewodniczący Episkopatu Polski.

„Zadania to niezwykłe, ale człowiek, który tu przychodzi – też nie byle jaki” – powiedział abp Michalik. – Zresztą, jeśli patrzymy wiarą na świat, to widzimy, że Pan Bóg zawsze daje ludzi na miarę potrzeb i zadań, chociaż nie zawsze na miarę ludzkich oczekiwań – dodał.

Jak przypomniał metropolita przemyski, archidiecezją lubelską kierowali w ostatnich latach „pasterze niezwykli”. Wspomniał o biskupie Stefanie Wyszyńskim, który „tu dojrzewał do świętości i podjęcia posługi heroicznego Prymasa Polski. Abp. Bolesława Pylaka nazwał „wielkim budowniczym kościołów i twórcą nowych parafii” oraz „duszpasterzem wielkiego Bożego niepokoju o nową ewangelizację, który widział napór sekularyzmu i dlatego z tak wielką gorliwością promował formację chrześcijańską, wspierając Drogę Neokatechumenalną”.

Abp Michalik nawiązał też do osoby zmarłego w tym roku abp. Józefa Życińskiego, któremu także wiele zawdzięcza archidiecezja lubelska, a który „nie przez wszystkich był zrozumiany właściwie, a niekiedy nawet niesprawiedliwie interpretowany”. – Ale to przecież był człowiek Kościoła, filozof, intelektualista, który stawał w pierwszej linii do walki z zastarzałością marksizmu i komunistycznych przyzwyczajeń, z których do dziś niektórzy, i to nie tylko promotorzy postępu, nie mogą się wyzwolić – mówił przewodniczący KEP.

Zdaniem metropolity przemyskiego, abp Budzik „wnosi ze sobą do powierzonego mu Kościoła żywotność wiary ziemi tarnowskiej, która jest uprawiana mądrze, systematycznie i gorliwie, a pokornie” i dlatego stała się w Polsce „ziemią najbardziej urodzajną w powołania”. Diecezja tarnowska zdecydowała się bowiem na „największy rozmach wizji misyjnej” i jest w tym względzie najbardziej gorliwa – zaznaczył.

Jak podkreślił abp Michalik, nowy metropolita wnosi także do swojej posługi w archidiecezji lubelskiej duże doświadczenie pracy na polu ogólnopolskim, gdy jako sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski „skutecznie czuwał nad całością powierzonych spraw”.

„Ten uniwersytecki profesor, samodzielny pracownik naukowy okazał się też człowiekiem bezpośredniego i głębokiego kontaktu, człowiekiem wspólnoty – komunii braterskiej, nie tylko w sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski” – stwierdził przewodniczący KEP. – Dlatego z żalem, ale i z dumą, że spotkaliśmy dobrego człowieka, dziś go żegnamy życząc, aby i tu w Lublinie mógł ubogacać się, ale i ubogacać sobą – kapłanów i Boży lud – powiedział abp Michalik.

„Ksiądz arcybiskup Stanisław nie umie dawać połową serca, ani oszczędzać się w Bożych sprawach. Niech zatem doznaje tu – życzę tego w imieniu Konferencji Episkopatu i pracowników sekretariatu – szczerego oddania serc kapłańskich, zakonnych i każdego z diecezjan” – dodał przewodniczący Episkopatu Polski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.