Drukuj Powrót do artykułu

NRL: czekamy na rozprawę w Trybunale Konstytucyjnym

25 lutego 2015 | 09:18 | lk, tk / br Ⓒ Ⓟ

Złożyliśmy sprawę w Trybunale Konstytucyjnym, czekamy co powie na ten temat, to jest dla nas najistotniejsze – powiedziała KAI Katarzyna Strzałkowska, rzeczniczka Naczelnej Rady Lekarskiej, komentując podaną przez PAP informację o opinii Sejmu dla Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ograniczenia klauzuli sumienia lekarzy.

Jak napisano w opinii, wykonywanie zawodu lekarza wiąże się z ryzykiem konieczności działania wbrew swojemu sumieniu, gdy w grę wchodzi prawo pacjenta do ochrony zdrowia. NRL przygotowuje w tej sprawie stanowisko, w którym odniesie się do informacji podanych przez PAP.

W opublikowanej we wtorek depeszy PAP poinformowała o opinii Sejmu dla Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z konstytucją przepisów dotyczących klauzuli sumienia lekarzy. Jak wspomniano w depeszy – powołując się na dokument podpisany przez marszałka Radosława Sikorskiego – Sejm uznał ograniczenia klauzuli sumienia za zgodne z konstytucją.

W cytowanej przez PAP opinii napisano m.in.: „Należy wskazać, że ani konstytucja, ani ustawa o zawodzie lekarza nie definiują pojęcia 'sumienie'”. Dodano, że „sumienie zawsze będzie więc miało charakter indywidualny i autonomiczny. Rozeznanie tego, co jest słuszne, pozostaje w gestii dysponenta sumienia, w analizowanej przestrzeni normatywnej – lekarza”. Zaznaczono, że zakres klauzuli sumienia obejmuje „wszelkie świadczenia zdrowotne, oczywiście z zastrzeżeniem ich legalności”.

„Ograniczenie możliwości korzystania z wolności sumienia w razie konieczności świadczenia pomocy lekarskiej w przypadku niecierpiącym zwłoki stanowi konsekwencję uznania przez państwo prymatu gwarancji uzyskania świadczenia zdrowotnego, a więc działania związanego z realizacją prawa do ochrony zdrowia” – stwierdzono.

Dodano, że w przypadku zaskarżonych przepisów „nie sposób było w pełni uwzględnić postulatu aksjologicznego, opartego na obiektywnie akceptowalnych wartościach moralnych, gdyż przesłanką skorzystania z wolności sumienia nie są 'obiektywnie akceptowalne normy moralne’, ale normy moralne autonomicznie przyjęte przez każdą jednostkę”.

Jak napisano w depeszy PAP, Sejm podkreślił, że lekarz musi liczyć się z ograniczeniami praw i wolności, np. ma obowiązek pomocy, nawet gdy stan pacjenta „może narazić go na niebezpieczeństwo osobiste”. Wykonywanie tego zawodu jest związane z pewnymi ryzykami, także z ryzykiem konieczności działania wbrew swojemu sumieniu – dodano.

Sejm wniósł o uznanie zaskarżonych przepisów za zgodne z konstytucyjnymi zasadami wskazanymi w skardze.

Jednak zdaniem Naczelnej Rady Lekarskiej, przytaczana przez PAP opinia, choć podpisana przez marszałka Sikorskiego, nie jest stanowiskiem całego Sejmu. „Każdemu czytającemu tę depeszę wydaje się, że posłowie podnieśli rękę [za takim stanowiskiem]” – powiedziała KAI Katarzyna Strzałkowska, rzeczniczka Naczelnej Rady Lekarskiej.

Jak dodała, NRL ma świadomość, że „pismo podpisane przez pana marszałka Sikorskiego to jedno, natomiast opinia Komisji Ustawodawczej to drugie”. – I to są dwa dokumenty, które mówią coś innego – przypomniała rzeczniczka NRL.

„Tak czy inaczej, złożyliśmy sprawę w Trybunale. Dla nas najistotniejsze jest jego zdanie, to jest podstawa” – dodała Strzałkowska.

Zgodność z konstytucją przepisów dotyczących klauzuli sumienia, zawartych w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty, ma sprawdzić Trybunał Konstytucyjny. W marcu minie rok, jak wystąpiła o to Naczelna Rada Lekarska.

Chodzi o stwierdzenie, że lekarz, który powołując się na klauzulę sumienia odmawia dokonania aborcji, ma obowiązek wskazać ciężarnej kobiecie „realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w innym zakładzie opieki zdrowotnej (…)”. Zdaniem NRL, nakłada to na lekarza „ciężar zagwarantowania ich uzyskania u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym, co czyni iluzorycznym prawo do wolności sumienia”. Rada zakwestionowała także to, że lekarz ma obowiązek powiadomienia o swojej decyzji przełożonego oraz jej uzasadnienia i odnotowania w dokumentacji.

Uzasadniając złożenie wniosku do TK, prezes NRL dr Maciej Hamankiewicz wskazywał na dużą wagę problemu. „We wniosku wywodzimy, że przepisy ustawy w sposób niekonstytucyjny ograniczają wolność sumienia” – mówił prezes NRL.

Konieczność przeanalizowania tej kwestii zasugerowała w ub. roku także Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz.

Jej zdaniem, obecne przepisy prawa dotyczące klauzuli sumienia nie zadowalają ani lekarzy, ani pacjentów, i dlatego należy je zmienić. – Obecny stan prawny sprawia, że i pacjenci, i lekarze czują się zagrożeni – stwierdziła w czerwcu ub. roku prof. Irena Lipowicz. Poinformowała wówczas, że zwróci się w tej sprawie do ministra zdrowia, a jeśli to nie wystarczy, złoży wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.

Rzecznik przypomniała też, że lekarze mają konstytucyjne prawo powoływania się na wolność sumienia i nie mogą być z tego powodu dyskryminowani.

Nie wiadomo, kiedy wniosek Naczelnej Rady Lekarskiej zostanie rozpatrzony, TK nie wyznaczył jeszcze terminu pierwszej rozprawy. Orzeczenia nie należy się jednak spodziewać zbyt szybko.

Decyzję o wyznaczeniu terminu podejmuje skład orzekający po wyjaśnieniu wszystkich istotnych dla sprawy okoliczności i zapoznaniu się z wszystkimi wymaganymi opiniami. Oprócz stanowiska Sejmu do TK ma jeszcze wpłynąć stanowisko Prokuratora Generalnego (zwyczajowo wpływa w ciągu 3 miesięcy od złożenia wniosku), ale być może potrzebne będą dodatkowe opinie innych instytucji. W 2014 r. średni czas rozpoznania sprawy w TK wynosił 18-19 miesięcy.

Dr Hamankiewicz ma jednak nadzieję, że stanie się to szybciej, bo – jak powiedział KAI po złożeniu wniosku do TK – „sprawa tak społecznie wrażliwa powinna być załatwiona w miarę pilnie”.

W lutym ub. roku Zespół Ekspertów KEP ds. Bioetycznych wydał stanowisko, w którym przypomniał, że wolność sumienia jest zasadą konstytucyjną i na tej podstawie istnieje możliwość wstrzymania się przez lekarza od działań niezgodnych z jego sumieniem. Eksperci Episkopatu skrytykowali w swoim stanowisku wydaną kilka miesięcy wcześniej opinię Komitetu Bioetyki przy Prezydium PAN w sprawie klauzuli sumienia.

W dokumencie PAN stwierdzono m.in., że klauzula sumienia nie może być używana jako instrument narzucania innym swoich przekonań moralnych. Komitet wskazywał też, że klauzula sumienia nie może zwalniać lekarza z obowiązku wypisania recepty na środek antykoncepcyjny, czy wczesnoporonny.

Zdaniem Zespołu ds. Bioetycznych KEP, stanowisko Komitetu PAN „prowadzi do degradacji zawodu lekarza, który w zakresie tzw. praw reprodukcyjnych, czyli oczekiwań związanych z regulacją poczęć i przerwaniem ciąży, zostaje sprowadzony do roli dostarczyciela 'medycyny życzeń'”.

Oświadczenie Naczelnej Rady Lekarskiej:

W związku z depeszą PAP, która ukazała się w dniu 24 lutego 2015 roku pt. „Sejm: ograniczenie klauzuli sumienia lekarzy – zgodne z Konstytucją”, w której czytamy, że „Ograniczenia klauzuli sumienia lekarzy są zgodne z konstytucją – uznał Sejm w opinii dla Trybunału Konstytucyjnego”, uprzejmie wyjaśniam:

W sprawie skierowanej przez Naczelną Radę Lekarską do Trybunału Konstytucyjnego dotyczącej klauzuli sumienia Marszałek Sejmu Pan Radosław Sikorski wysłał do Trybunału Konstytucyjnego stanowisko całkowicie niezgodne z opinią nr 432 Komisji Ustawodawczej Sejmu z dnia 4 lutego 2015 r. Jest zatem kwestią co najmniej dyskusyjną, czy wyrażone przez Marszałka Sejmu zapatrywanie na wniosek NRL o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją przepisów o klauzuli sumienia jest rzeczywistym zdaniem Sejmu, czy jedynie opinią Marszałka.

Z dokumentów opublikowanych na stronie Sejmu RP (http:// orka.sejm.gov.pl/opinie7.nsf/nazwa/ust_o432/$file/ust_o432.pdf) wynika, iż Komisja Ustawodawcza Sejmu oceniająca wniosek Naczelnej Rady Lekarskiej do Trybunału Konstytucyjnego uznała, że wszystkie cztery zarzuty skierowane przez Naczelną Radę Lekarską przeciwko obecnej regulacji klauzuli sumienia są zasadne. Komisja Ustawodawcza Sejmu podzieliła pogląd, że zaskarżone przez Naczelną Radę Lekarską przepisy naruszają Konstytucję.

Jak podkreśla Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz: „Samorząd lekarski wyraża zdumienie, że po takiej decyzji Komisji Ustawodawczej Marszałek Sejmu wysłał do Trybunału Konstytucyjnego stanowisko pozostające w całkowitej sprzeczności z opinią Komisji. Dodam również, że w stanowisku tym datowanym na dzień 5 lutego 2015 r., znając opinię Komisji Ustawodawczej, Marszałek Sejmu nie wzmiankował nawet Trybunałowi o odmiennym poglądzie Komisji Ustawodawczej, ani o powodach odstąpienia od jej opinii. Po zapoznaniu się ze stanowiskiem Marszałka Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej w sprawie wniosku Naczelnej Rady Lekarskiej dotyczącego niezgodności z Konstytucją art. 39 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty (klauzuli sumienia), stwierdzam, że argumenty Marszałka Sejmu podniesione w stanowisku skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego nie są zasadne. Naczelna Rada Lekarska nadal uważa, że obecne uregulowania klauzuli sumienia naruszają Konstytucję”.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.