Nuncjusz abp H.M. Jagodziński o spotkaniu bożonarodzeniowym w Pretorii
07 grudnia 2024 | 14:59 | dziar | Kielce Ⓒ Ⓟ
„W Republice Południowej Afryki nie ma tradycji łamania się opłatkiem, ale odbywają się spotkania bożonarodzeniowe. Postawiliśmy przed ogrodzeniem Nuncjatury dużą szopkę (…), a w historii Nuncjatury w RPA taka szopka została po raz pierwszy ustawiona w miejscu publicznym” – pisze abp Henryk M. Jagodziński, nuncjusz apostolski w RPA, Lesotho, Namibii, Eswatini i Botswanie, w liście skierowanym do diecezji kieleckiej.
Nuncjusz Jagodziński jest kapłanem diecezji kieleckiej, gdzie skończył seminarium duchowne w Kielcach, otrzymał święcenia i pracował w pierwszych latach kapłaństwa. Delegowany przez Stolicę Apostolską pełni posługę w różnych krajach świata. W miarę obowiązków często gości na Kielecczyźnie i przewodniczy wielu lokalnym uroczystościom. Utrzymuje bliski związek z diecezją kielecką.
„Katolicy stanowią w RPA mniejszość, około 7% populacji. Również nasi sąsiedzi to w większości protestanci. Dlatego, mając na uwadze lokalne okoliczności duszpasterskie, od razu umieściliśmy w żłóbku figurkę Dzieciątka Jezus oraz Trzech Króli” – pisze nuncjusz, informując o „pozytywnych reakcjach” na ten pomysł. Jeden z mieszkańców RPA w internecie wyraził wdzięczność , za „przywrócenie Jezusa do Bożego Narodzenia”.
„Niestety, patrząc na dekoracje bożonarodzeniowe w RPA, podobnie jak w Europie, rzadko można w nich dostrzec jakiekolwiek elementy religijne” – zauważa nuncjusz.
Spotkanie bożonarodzeniowe w Nuncjaturze, zorganizowane wspólnie z ks. prałatem Dario Paviša, jej sekretarzem, odbyło się w pierwszym tygodniu Adwentu, 3 grudnia. Zostały zaproszone osoby związane z Nuncjaturą Apostolską w RPA. W gronie gości znaleźli się także przedstawiciele Korpusu Dyplomatycznego oraz Departamentu Spraw Zagranicznych RPA, w sumie ponad sto osób. Rozpoczęto od śpiewania kolęd.
Nuncjusz apostolski Henryk M. Jagodziński powiedział m.in.: „Z wielką radością i wdzięcznością gromadzimy się dziś przy tym świątecznym stole, aby świętować głęboką tajemnicę Bożego Narodzenia – tajemnicę jedności między niebem a ziemią, objawioną w narodzinach naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa (…). Ta tajemnica nie jest jedynie wydarzeniem historycznym, ale żywą prawdą, która nadal rozwija się w naszym życiu. W Dzieciątku Jezus widzimy czułe oblicze Boga, przypominające nam, że nasz świat – pomimo trudności, podziałów i niepewności – nie został opuszczony (…)”.
Przypomniał także misję Nuncjatury Apostolskiej, która „jest symbolem komunii między Stolicą Apostolską a lokalnym Kościołem oraz władzami Republiki Południowej Afryki, a szerzej – latarnią dialogu i braterstwa między narodami i ludźmi. Jest ona namacalnym wyrazem tej samej jedności, którą świętujemy w Boże Narodzenie – jedności przekraczającej granice i odzwierciedlającej nieograniczoną miłość Boga”.
Głos zabrał ambasador Argentyny, Claudio Pereza Paladino, który przekazał nuncjaturze figurę Matki Bożej z Luján. Odbyła się ceremonia jej poświęcenia, której dokonał bp José Luis Gerardo Ponce de León, pochodzący z Argentyny, obecnie biskup Manzini w Królestwie Eswatini.
Matka Boża z Luján, jest, jak informuje nuncjusz Jagodziński, „potężnym symbolem macierzyńskiej opieki Maryi oraz Jej wezwania do zbliżenia się do Chrystusa”. Sanktuarium w Luján, położone niedaleko Buenos Aires, jest miejscem o szczególnym znaczeniu.
Matka Boża z Luján jest patronką Argentyny, Urugwaju i Paragwaju. Legenda głosi, że w 1630 r. woły wiozące figurę Maryi zatrzymały się nad rzeką Luján i nie chciały ruszyć dalej, co uznano za znak, że Maryja pragnie pozostać w tym miejscu. Wzniesiono kaplicę, a z czasem – sanktuarium, które stało się celem pielgrzymek. W 1887 r. figura została ukoronowana przez papieża Leona XIII, a w 1982 r. św. Jan Paweł II podczas wizyty w Argentynie modlił się tam o pokój na świecie, ofiarowując Maryi złotą różę.
Po ceremonii poświęcenia figury odbyła się część kulinarna, podczas której, jak informuje nuncjusz, „serwowano polskie specjały: pierogi z grzybami, mięsem i szpinakiem, gołąbki oraz tradycyjne ciasta, takie jak sernik i makowiec. Kuchnię uzupełniały chorwackie smakołyki, w tym kotlovina – potrawa z różnych mięs gotowanych z warzywami w dużym kotle, której historia sięga czasów rzymskich legionistów”.
Atmosfera spotkania była wyjątkowa. „Wśród bujnej afrykańskiej zieleni i w promieniach tropikalnego słońca, chroniąc się pod namiotami, śpiewaliśmy kolędy – często mówiące o śniegu i dźwięku sań – w różnych językach. Siostry ze wspólnoty Koinonii św. Jana Chrzciciela prowadziły śpiewy, a każdy uczestnik otrzymał broszurę z tekstami kolęd. Dla najmłodszych przygotowano słodycze, a dla dorosłych – loterię z nagrodami wręczanymi przez siedmioro ambasadorów” – donosi nuncjusz Jagodziński.
„Mieliśmy okazję przypomnieć sobie, co jest istotą Świąt – „Słowo, które stało się Ciałem i zamieszkało między nami” – konkluduje abp Henyk M. Jagodziński, nuncjusz apostolski w RPA, Lesotho, Namibii, Eswatini i Botswanie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.