O. Augustyn o sprawowaniu funkcji w Kościele

„Na sprawowanie najważniejszych funkcji w Kościele winno wybierać się zawsze ludzi budzących zaufanie wspólnoty kapłańskiej i wiernych. Klimat stworzony przez media (nie tylko zresztą „świeckie”) wokół ingresu abpa Stanisława Wielgusa zdaje się to zaufanie podważać” – twierdzi o. Józef Augustyn, jezuita.

Zdaniem o. Augustyna w Kościele wszystko dokonuje się na zasadzie zaufania: od prostej spowiedzi aż do najważniejszych decyzji, wyborów i nominacji Stolicy Apostolskiej. Na sprawowanie najważniejszych funkcji w Kościele winno wybierać się zawsze ludzi budzących zaufanie wspólnoty kapłańskiej i wiernych, natomiast klimat stworzony przez media (nie tylko zresztą „świeckie”) wokół ingresu abp. Stanisława Wielgusa zdaje się to zaufanie podważać.
„Sytuacja jest nad wyraz bolesna dla wszystkich, zarówno dla samego Arcybiskupa, jak i dla nas. Ofensywa medialna nasila się z godziny na godzinę, ale niełatwo jest powiedzieć, jakie są jej ostateczne motywy. Trudno sobie wyobrazić sprawowanie tak doniosłej funkcji bez fundamentalnego zaufania społecznego. My wierni nie mamy prawa negować wyboru Stolicy Apostolskiej i osobistej decyzji Wybranego, ale mimo wszystko mamy prawo do szukania relacji budzących zaufanie, a kiedy takich relacji brakuje, mamy prawo do wyrażenia naszego bólu, choć zawsze z należytym szacunkiem, dyskrecją i bez osądzania kogokolwiek. Jezus powiedział: „Nie sądźcie” i dlatego nie wolno nam wydawać osądów o ludzkim sercu. Ale mimo wszystko wolno nam oczekiwać wyjaśnienia sytuacji, które uderzają w ludzkie zaufanie..” – twierdzi o. Augustyn.
Czy ingres winien się odbyć? – „W najtrudniejszych sytuacjach duchowych i ludzkich każdy chrześcijanin zostaje, jak przy własnej śmierci, sam na sam z własnym sumieniem i z Ewangelią, a pełnione funkcje nie mają tu wiele do powiedzenia” – podkreśla jezuita.