O „cnocie elastyczności” – sympozjum misyjne w Konstancinie Jeziornie
07 października 2016 | 19:51 | mm Ⓒ Ⓟ
Misjonarze jadą na misje budować struktury Kościoła, a kiedy one zaczynają już działać pod okiem miejscowych księży, trzeba je zostawić i iść dalej. Jeśli ktoś walczy o to, żeby tam zostać, to znaczy, że nie zrozumiał do końca swojego misyjnego powołania. Tak brzmiała jedna z refleksji, wygłoszona podczas sympozjum „Misjonarz w dom… i co dalej?”, organizowanego przez Sekretariat Misyjny księży pallotynów Prowincji Chrystusa Króla, który odbywa się w dniach 6 -7 października w Centrum Animacji Misyjnej w Konstancinie-Jeziornie.
Pytanie: co dalej z misjonarzami, którzy powracają do Polski z krajów misyjnych jest wciąż aktualne. Dlatego rozmawiamy o tym w szerokim gronie przedstawicieli różnych kongregacji i wymieniamy się doświadczeniami – podkreśla ks. dr Grzegorz Młodawski, dyrektor ds. misji w pallotyńskim Sekretariacie Misyjnym.
Sympozjum rozpoczęło uroczystą Mszą Świętą pod przewodnictwem biskupa Jerzego Mazura, przewodniczącego Komisji Episkopatu Polski ds. Misji, z udziałem bp. Józefa Szamockiego, członka Komisji Episkopatu Polski ds. Misji.
Podczas liturgii został wręczony krzyż misyjny ks. Dawidowi Dziedzicowi SAC, który wyjeżdża do na misje do Wenezueli, do parafii w Guarenas. – Wchodząc do nowej wspólnoty, trzeba się jej uczyć – mówił bp. Szamocki. Mówił tez o „cnocie elastyczności”, która pozwala nie przywiązywać się zbytnio do swoich tradycyjnych zwyczajów czy form modlitwy typowych dla Polski.
O. Andrzej Danilewicz SVD, sekretarz ds. Misji polskiej prowincji Zgromadzenia Słowa Bożego prezentował statystyki misjonarzy- werbistów, którzy po powrocie z misji najczęściej angażują się w pracę w administracji, działają w zakresie animacji misyjnej, prowadzą rekolekcje, zajmują się wolontariatem.
Siostry Franciszkanki Misjonarki Maryi podkreślały, że lokalny Kościół w Polsce powinien wykorzystywać ogromny potencjał misjonarzy na gruncie polskim, by wymieniać doświadczenia młodego Kościoła krajów Afryki, Azji czy Ameryki Południowej z doświadczeniami kościoła polskiego. Przełożeni kongregacji podkreślali, że warto „zarażać” biskupów misyjną pasją i wspólnie działać na rzecz misji w Polsce i rozbudzać misyjne powołania.
Bp Jerzy Mazur poprosił, by wnioski z sympozjum przekazać do Komisji Episkopatu Polski ds. Misji oraz Konsulcie Wyższych Przełożonych ds. Misji Zakonów Męskich oraz Konsulcie Wyższych Przełożonych ds. Misji Zakonów Żeńskich. Ma to służyć wypracowaniu sposobów zaangażowania się misjonarzy, którzy powrócili z placówek misyjnych w działalność duszpasterską w Polsce, by ożywiać i odświeżać europejski Kościół, nazywany „starym” Kościołem.
To już drugie sympozjum organizowane na ten temat przez księży pallotynów. Wpisuje się ono w poszukiwanie sposobów podejmowania nowych wyzwań, stojących przed Kościołem w Polsce, jakim jest bez wątpienia coraz większa liczba duchownych powracających z parafii misyjnych, które zaczęły już żyć swoim, lokalnym życiem.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.