O. dr Cuber: modlitwa w Dzień Zaduszny w KL Auschwitz ma szczególną wymowę

Na terenie KL Auschwitz-Birkenau można namacalnie odczuć, że potrzeba nam modlitwy za wstawiennictwem świętych, ale także za tych, którzy pielgrzymują dopiero do Domu Ojca – zwraca uwagę w rozmowie z KAI o. dr Piotr Cuber, franciszkanin konwentualny z klasztoru w Harmężach. Wspólnie z innymi kapłanami dekanatu oświęcimskiego zakonnik koncelebrował 2 listopada Mszę św. w byłym nazistowskim niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Modlono się przy Ścianie Straceń na dziedzińcu przylegającym do bloku 11.

O. Cuber w podkreśla, że modlitwa w Dzień Zaduszny w miejscu, gdzie życie straciło ponad milion osób, ma głęboki sens. „Chyba nikt nie ma wątpliwości, że obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau jest największym cmentarzem współczesnej Europy. Gdzie zatem, jak nie tu, należy się spotykać w dzień poświęcony naszej pamięci o zmarłych?” – pyta retorycznie duchowny, podkreślając, że modlić się trzeba za tych, którzy oddali tu życie, wierzących różnych wyznań i niewierzących, a także za obozowych oprawców – o zbawienie ich dusz.

O. Cuber zwraca uwagę, że szczególnie w byłym obozie namacalnie dokonuje sie tajemnica świętych obcowania. „Z jednej strony mamy ludzi, którzy przez swoje heroiczne postawy zdobywali tu świętość, jak św. o. Maksymilian Kolbe czy św. Edyta Stein, z drugiej strony mamy ludzi, którzy niestety ulegli degeneracji czy stanęli wręcz po stronie ciemności, sił zła” – mówi franciszkanin.

„Potrzeba zarówno modlitwy do tych, którzy są dla nas wzorami świętości, byśmy się kiedyś stali tacy jak oni, ale także potrzebna jest modlitwa za tych, którzy są Kościołem pielgrzymującym do Domu Ojca” – dodaje o. Cuber.

W byłym obozie koncentracyjnym Niemcy więzili ponad 1,3 mln osób. Życie straciło tu ponad 1,1 mln – głównie Żydów.