Drukuj Powrót do artykułu

O ekumenizmie na Mszy św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia

23 stycznia 2014 | 11:12 | eg / br Ⓒ Ⓟ

„W tym miejscu zaczął się płocki ekumenizm” – przekonywał 22 stycznia w płockim Sanktuarium Bożego Miłosierdzia ks. prof. Henryk Seweryniak, inicjator płockich Tygodni Modlitw o Jedność Chrześcijan.

W miejscu pierwszych objawień Jezusa Miłosiernego św. siostrze Faustynie Kowalskiej, przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię o s. Faustynie i otwarciu ekumenicznym jej spowiednika.

Płocki ekumenista przypomniał słowa bł. Jana Pawła II, wypowiedziane 18 sierpnia 2002 r. na krakowskich Błoniach. Płock został wówczas wymieniony jako jedno z miejsc na „świetlistym szlaku”, na którym św. Faustyna przygotowywała się do „przyjęcia orędzia o miłosierdziu”. Spotykała na nich osoby, które tej Apostołce Miłosierdzia służyły pomocą.

Ks. Seweryniak zastanawiał się, kim był kapłan, który wystąpił w słynnym płockim objawieniu z 22 lutego 1931 roku. Gdy św. Faustyna opowiedziała mu o Jezusowym nakazie „wymalowania obrazu”, ten powiedział, by „malowała obraz w duszy swojej” (Dzienniczek 44-46). Kaznodzieja uznał, że kapłanem tym był ks. Wacław Jezusek, kanonista, kanclerz Kurii, rektor seminarium oraz kapelan w zakładzie wychowawczym sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – Zakładzie „Anioła Stróża”.

„Według relacji siostry Joachimy Głuc siostra Faustyna spowiadała się u niego. Pewnego razu zwróciła uwagę, że s. Faustyna spowiada się dłużej niż zwykle, widocznie szukała u niego wyjaśnienia w swoich trudnościach. Świadkowie wspominają, że przy swoim łóżku ks. Jezusek modlił się przed wiszącym od najdawniejszych lat wizerunkiem Jezusa Miłosiernego `Jezu, ufam Tobie`. Gdy mu zarzucano, że Stolica Apostolska zakazała kultu tego obrazu, odpowiadał, że ma prawo do prywatnego kultu, prywatnej pobożności”, przypominał ks. Seweryniak. Dodał, że historia ta ma głęboki związek z ekumenizmem. Ks. Jezusek był bowiem przed wojną zdecydowanym przeciwnikiem mariawityzmu. Tymczasem po II Soborze Watykańskim rozwinął dość ożywioną działalność ekumeniczną, nawiązał bliższe kontakty z mariawitą o. Gracjanem, Węgrem z mariawickiego klasztoru płockiego. Rozmawiali o Mszy św., o mariawickiej sukcesji apostolskiej, Mszale mariawickim.

„Kilka razy jako kleryk jeździłem z ks. Jezuskiem na tzw. niedziele powołań. W autobusie do Trębek opowiadał mi o matce Kozłowskiej, założycielce mariawityzmu: `Miała jakiś charyzmat` – zapamiętałem. Nie oznaczało to, że uznawał jej nieposłuszeństwo, porównywanie się z Matką Bożą oraz kult Mateczki, który właściwie od początku mariawici uprawiali. Ale widział w tym początkowym mariawityzmie jakąś iskrę Bożą” – relacjonował ks. Seweryniak.

Przypomniał także, że kapłani znający ks. Jezuska ze zdziwieniem przyjmowali jego przemianę i zmianę stosunku do wielu spraw: „W księdzu Jezusku, wieloletnim kapelanie tego świętego miejsca, widzimy prekursora ekumenizmu katolickiego w Płocku. I dzisiaj dziękujemy Panu Bogu za niego”, akcentował kaznodzieja.

W programie płockiego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan znajdzie się jeszcze: nabożeństwo Słowa Bożego w Wyższym Seminarium Duchownym (23 stycznia), Nieszpory Prawosławne w cerkwi (24 stycznia) i Eucharystia na zakończenie tygodnia w katedrze mariawickiej (25 stycznia).

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.