O godz. 21:37 krzyż na Giewoncie został podświetlony

Ośmiu młodych zakopiańczyków wędrowało na Giewont niosąc ze sobą agregat prądotwórczy i halogen. Dzięki temu o 21.37 na kilka minut oświetlili stojący na Giewoncie krzyż.

„Cieszymy się, że z mroków nocy wyłoni się krzyż, o którym Jan Paweł II mówił w swych homiliach” – powiedział KAI Szymon Jędrusik, inicjator wyprawy. Młodzi górale wyruszyli na krzyż na Giewoncie już o godzinie 6.00. Z powodów trudnych warunków i dużego zagrożenia lawinowego, musieli wędrować inną, dłuższą drogą. „Gdybyśmy szli najkrótszym szlakiem, na miejscu bylibyśmy już o 16.00” – ocenił Szymon.

Zakopiańczyk w rozmowie z KAI podkreślił, że w górach panują bardzo dobre warunki atmosferyczne, na niebie nie ma ani jednej chmury. „Światło padające na krzyż będzie doskonale widoczne” – cieszy się Jędrusik.

Moc z agregatu prądotwórczego pozwoli na oświetlenie krzyża na Giewoncie na kilkanaście minut. Po przeprowadzeniu „akcji oświetleniowej” młodzi ludzie będą musieli rozbić obóz w górach, w którym zostaną na noc. „Będziemy wracać nad ranem, jak tylko się rozjaśni. Tak po prostu będzie bezpieczniej” – ocenił Szymon.

Po raz pierwszy taką akcję oświetleniową młodzi górale przeprowadzili podczas pogrzebu Jana Pawła II. Ten zwyczaj kontynuują każdorazowo 2 kwietnia. Na pomysł wpadł Andrzej Styrczula, ojciec jednego z uczestników wyprawy.

6 czerwca 1997 r. Ojciec Święty w przemówieniu do górali zgromadzonych pod Krokwią powiedział: „Ten krzyż na Giewoncie jest niemym, ale wymownym świadkiem naszych czasów. Ten krzyż patrzy w stronę Zakopanego i Krakowa, i dalej: w kierunku Warszawy i Gdańska. Wasze miasto rozłożyło się u stóp krzyża, żyje i rozwija się w jego zasięgu. Nie wstydźcie się krzyża. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym czy rodzinnym. Ten krzyż patrzy na całą Polskę od Tatr aż do Bałtyku i ten krzyż mówi całej Polsce: Sursum corda”.

Parafia pw. Świętego Krzyża w Zakopanem organizuje dwa razy w roku pielgrzymkę na Giewont: 19 sierpnia, w rocznicę poświęcenia krzyża i 14 września, w Święto Podwyższenia Krzyża.

Na przełomie XIX i XX wieku, z inicjatywy ks. Kazimierza Kaszelewskiego, mieszkańcy Zakopanego postanowili postawić na Giewoncie krzyż, który z biegiem czasu stał się symbolem wiary tutejszego ludu. Metalową konstrukcję 17-metrowego krzyża wykonano w fabryce Góreckiego w Krakowie. Około 400 elementów konstrukcji dostarczono koleją do Zakopanego, gdzie w lipcu 1901 r. 250 osób, najpierw furmankami, a następnie na własnych barkach, wniosło wszystkie potrzebne materiały na szczyt.

Po dwóch tygodniach pracy krzyż umocowano w skale. 19 sierpnia 1901 r. w obecności 300 osób ks. Władysław Bandurski, kanclerz Kurii Biskupiej w Krakowie, poświęcił efekt góralskiej pracy.