O. Jędrzejewski OP: jak mówić o wierze, Kościele i Bogu

O tym, że o wierze, Bogu i Kościele powinniśmy mówić z największą prostotą, bez próby straszenia i przypisywania sobie uprzywilejowanej roli przekonywał o. Wojciech Jędrzejewski OP w bazylice hałcnowskiej w Bielsku-Białej. Spotkanie ze znanym 55-letnim rekolekcjonistą, współtwórcą Dominikańskiego Ośrodka Kaznodziejskiego było ostatnim w tym roku spotkaniem w ramach cyklu głoszonych tu katechez.

Zdaniem dominikanina, prosty styl apostołowania powinien czerpać inspirację od założyciela zakonu – św. Dominika Guzmana. Zapewnił, że może on przynosić owoce podczas niekiedy przypadkowych spotkań ludzi, mających problemy z wiarą, noszących zranienia lub szukających odpowiedzi na liczne wątpliwości natury duchowej.

Wśród podstawowych cech takiego stylu ewangelizacji prelegent wymienił na pierwszym miejscu „postawę apostoła”. „Jeśli my chcemy być apostołami, to ta postawa, której potrzebujemy polega na tym, że codziennie z pokorą prosimy mówiąc: absolutnie mnie to przerasta, przerasta mnie rozmowa z moim kolegą niewierzącym, przerasta mnie rozmowa z moim synem, który jest antyklerykałem, przerasta mnie w sposób niewyobrażalny rozmowa z moim duszpasterzem księdzem, który stracił wiarę, do którego chcę pójść głosić moją ewangelię miłości Bożej. To jest postawa apostoła – klękasz i mówisz: wypraw mnie, bo bez twojego wyprawienia to będzie szaleństwo” – wytłumaczył.

Dodał, jak ważne jest to, by przekazując Dobrą Nowinę nie być propagandzistą manipulującym ludźmi, lecz pokornie głosić Ewangelię w mądrości Bożego ducha.

Zwrócił też uwagę, że chodzi tu, by „usłyszeć historię człowieka, z którym rozmawiamy”. „Usłyszeć historię jego podróży duchowej, historię jego kontaktu z tym, co duchowe, historię jego kontaktu z wiarą, jego przeżywania wiary, historię jego kontaktów z tymi wszystkimi, którzy wcześniej mu głosili. Usłyszeć tę historię to stworzyć taką przestrzeń, podjąć te pytania i emocje związane z tym, co do dzisiaj jakoś ciągle w tym człowieku jest w wyniku wcześniejszych jego spotkań z różnymi apostołami” – wytłumaczył.

„Jeśli będziemy wjeżdżać z naszym przekazem bez gestu szacunku do tego, czym ten człowiek jest, to istnieje spora szansa, że się z nim rozminiemy” – przestrzegł. „Jeśli chcesz być apostołką, apostołem, to stwórz przestrzeń, żeby ten człowiek mógł wypowiedzieć swą historię” – zachęcił i przywołał słowa św. Pawła z Listu do Koryntian: „Unikamy postępowania ukrywającego sprawy hańbiące, nie uciekamy się do żadnych podstępów ani nie fałszujemy słowa Bożego, lecz okazywaniem prawdy przedstawiamy siebie samych w obliczu Boga osądowi sumienia każdego człowieka” (2 Kor 4, 2).

W opinii kapłana ważne jest także, by podczas dzielenia się Ewangelią włączyć własną historię wiary. „Wnieść własną historię to jest też pytać Pana, co w doświadczeniu mojej drogi wiary szczególnie powinienem pamiętać, coś, co by mnie uczyniło bardziej jakoś rozumiejącym, empatycznym wobec tych, do których głoszę. Czy masz odwagę powiedzieć swojemu synowi, córce o swoich młodzieńczych wątpliwościach wiary?” – pytał o. Jędrzejewski.

Zwrócił też na ważny moment spotkania z drugim człowiekiem, jakim powinna być afirmacja duchowych odkryć rozmówcy. „Może być tak, że ten człowiek powie ci o jakimś doświadczeniu duchowym, które na ten moment w ogóle się nie wiąże z jego byciem w Kościele. Na przykład może powiedzieć o tym, że bardzo wzrusza go, kiedy patrzy na swoje dziecko i w tej delikatności, kruchości i pięknie widzi w ogóle jakieś cud istnienia” – wskazał i zarazem zaznaczył, że reakcja na odkrywane przed nami wartości powinna być bardzo wyważona.

„Jeżeli wąsko patrzymy na wiarę i nie potrafimy się wyzwolić z tego przerażenia, że ktoś przestał chodzić do kościoła, to my będziemy pomniejszali te wartości, które ten człowiek na ten moment przeżywa jako jakieś w tej swojej koronie życia duchowego. Ale jeżeli mamy taką wolność i taką też ufność, że Bóg przez wszystko prowadzi ludzi do siebie, to będziemy mogli z wielką radością afirmować to, co ten człowiek na ten moment i na tym etapie swojego życia dostrzega jako wartość i co go jakoś podprowadza do sfery duchowości. Będziemy mogli o tym porozmawiać z tym człowiekiem” – zapewnił i powtórzył ostrzeżenie przed arogancją w spotkaniu z niewierzącym człowiekiem.

O. Wojciech Jędrzejewski OP to kaznodzieja, rekolekcjonista, współtworzy Dominikański Ośrodek Kaznodziejski. Były katecheta, duszpasterz młodzieży i studentów. Współpracownik licznych mediów. Głosi rekolekcje i misje parafialne, posługuje słowem księżom i siostrom zakonnym. Prowadzi warsztaty czytania Pisma Świętego, które adresuje do małych grup duszpasterskich. Koordynuje warsztaty kaznodziejskie dla kapłanów. Zajmuje się również indywidualnym coachingiem kaznodziejskim.