Drukuj Powrót do artykułu

O. Kozacki: Jan Paweł II nie zważał na poprawność polityczną

12 marca 2010 | 09:08 | zas Ⓒ Ⓟ

Jan Paweł II nie zważał na tak zwaną poprawność polityczną, ale na siłę ducha – napisał redaktor naczelny miesięcznika „W drodze”, o. Paweł Kozacki w rozważaniu rekolekcyjnym zamieszczonym w piątek w „Gazecie Wyborczej” w Poznaniu.

W tekście zatytułowanym „Warto być marzycielem” dominikanin analizuje przesłanie encykliki „Slavorum Apostoli”, którą Papież poświęcił świętym Cyrylowi i Metodemu – współpatronom Europy, którzy w IX wieku podjęli misję ewangelizacyjną wśród ludów słowiańskich.

O. Kozacki przypomniał, że gdy Ojciec Święty pisał encyklikę w 1985 roku, „nad ówczesnym imperium sowieckim i podległymi im państwami satelickimi trwała w najlepsze noc komunizmu” i „nikt jeszcze nie spodziewał się głasnosti czy pierestrojki” – jak nazywane są reformy zainicjowane przez Michaiła Gorbaczowa, które przyczyniły się do rozpadu ZSRR i upadku komunizmu.

„Społeczeństwa sytego Zachodu twierdziły bez zażenowania, że Europa kończy się na Łabie, finansowani przez Sowietów pacyfiści protestowali przeciwko rozmieszczeniu amerykańskich rakiet w Europie, a sowieccy generałowie wespół ze swoimi polskimi podwładnymi marzyli o błyskawicznym zajęciu krajów NATO” – opisuje zakonnik sytuację połowy lat 80. zeszłego wieku.

O Kozacki podkreśla, że „w takiej scenerii Jan Paweł II kreślił projekt wspólnej Europy, oddychającej tradycją Wschodu i Zachodu”, na co „trzeźwo patrzący politycy znajdowali tysiąc argumentów na uzasadnienie faktu, że żelazna kurtyna będzie dzieliła Europę jeszcze przez dziesięciolecia i lepiej nie drażnić rosyjskiego niedźwiedzia”.

„Okazało się, że siła ducha patrząca nie na to, co poprawne politycznie, ale w głębię rzeczywistości, jest bardziej realna, niż krótkowzroczne perspektywy mężów stanu, za którymi szły sztaby analityków” – zaznaczył dominikanin.

Naczelny „W drodze” podpowiada, że „postawa Jana Pawła II sprzed 30 lat może być dziś impulsem, by nie bać się nazywać rzeczy po imieniu i dążyć do celów, które są wspaniałe, wydają się nierealne”.

„Czy ktoś potrafi sobie dziś wyobrazić Polskę wolną od korupcji? Albo polityków i samorządowców, dla których ważniejsza jest troska o dobro wspólne niż interes własnej partii? Albo demokratyczną Rosję, która rezygnuje z ambicji imperialnych?” – pyta o. Kozacki.

„Marzyciel i niepoprawny optymista z Wadowic, patrzący na świat z teologicznej, a nie politycznej perspektywy, poucza, by nie rezygnować z dążenia do tego, co ważne, nawet jeśli są to marzenia dotyczące sfery tak brutalnej i naznaczonej konfliktem partykularnych interesów jak polityka czy gospodarka” – odpowiada dominikanin, wskazując na papieskie przesłanie.

Pochodzący z greckich Salonik rodzeni bracia Cyryl i Metody w drugiej połowie IX wieku rozpoczęli misję ewangelizacyjną na terenie Moraw. Cyryl był twórcą najstarszego pisma staro-cerkiewno-słowiańskiego: głagolicy oraz autorem przekładu na ten język Pisma Świętego. Metody, jako arcybiskup Moraw, wprowadził za zgodą Rzymu język słowiański do liturgii.

Cyryl zmarł w 869 roku w Rzymie, a jego młodszy brat Metody – w 885 roku w Welehradzie na Morawach, gdzie wzniesiono bazylikę pod ich wezwaniem. W 1980 roku Jan Paweł II uznał ich za patronów Europy – obok św. Benedykta, którego patronem Starego Kontynentu ogłosił Paweł VI.

Rekolekcje wielkopostne na łamach „Gazety Wyborczej” w Poznaniu o. Kozacki publikuje w każdy piątek. W rozważaniach odwołuje się do encyklik Jana Pawła II, by przygotować czytelników do piątej rocznicy śmierci Ojca Świętego, która przypadnie w Wielki Piątek.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.