Drukuj Powrót do artykułu

O. Posacki: Propagowanie „Harry’ego Pottera” godzi w pierwsze przykazanie

01 lutego 2009 | 07:15 | zas /a. Ⓒ Ⓟ

Propagowanie lektury „Harry’ego Pottera” jest wykroczeniem przeciwko pierwszemu przykazaniu Dekalogu – stwierdził w sobotę w Poznaniu jezuita ojciec Aleksander Posacki podczas ogólnopolskiego sympozjum „Magia – cała prawda”.

Wybitny znawca historii mistyki oraz problematyki demonologii i ezoteryzmu, a także konsultant egzorcystów katolickich w Polsce i za granicą, wygłosił konferencję nawiązującą do bohatera książek brytyjskiej pisarki Joanne Kathleen Rowling.

„Różnica między innymi bajkami, a +Harrym Potterem+ jest taka, że w powieści Rowling magia i okultyzm nie są traktowane metaforycznie, ale są dosłowne. I ta dosłowność jest zagrożeniem, którego nie powinniśmy bagatelizować” – mówił o. Posacki.

„Harry Potter nie jest czarodziejem, ale jest czarownikiem. W całej książce zaś panuje klimat przekonania, że sami możemy sobie poradzić z siłami zła. Jak to pogodzić z nauką katechizmu, gdy dzieci, które czytają akurat tę powieść, uczy się jednocześnie wiary w Boga?” – pytał duchowny.

Przypomniał, że wiara w magię i okultyzm jest „lekceważeniem autorytetu Biblii, która traktuje je z ogromną surowością i nazywa +grzechem obrzydliwości+, a święty Paweł w kategorii grzechów, z powodu których nie wchodzi się do Królestwa Bożego, wymienia czary”.

„Egzorcyści różnych wyznań chrześcijańskich potwierdzają, że na pierwszym miejscu grzechów osób opętanych są grzechy związane z przekraczaniem pierwszego przykazania. Książka +Harry Potter+ też mieści się w tej kategorii, gdyż propaguje okultyzm” – podkreślił jezuita.

Odpowiadając zwolennikom powieści Rowling, wśród których są też osoby duchowne, o. Posacki tłumaczył: „Moim argumentem jest teologia, która takich rzeczy jak okultyzm, czy magia zabrania dotykać. Natomiast obrońcy +Harry’ego Pottera+ poza demagogią nie mają argumentów”.

„Musimy mieć odwagę przeciwstawiać się temu, co jest złe. Mamy przecież za sobą Boga, a nie ludzi i przez Boga zostaniemy kiedyś osądzeni, a nie przez ludzi, czy przez poprawność polityczną. Dlatego bójmy się Boga, a nie ludzi” – apelował jezuita.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.