O. Praśkiewicz: św. Józef skutecznie wyprasza łaski związane z życiem rodzinnym

„Św. Józef wyprasza często łaski dotyczące zdrowia, potrzeb materialnych, ale częściej jeszcze są to łaski związane z życiem rodzinnym" – podkreślił pracujący od roku w wadowickim klasztorze karmelitów bosych o. dr hab. Szczepan T. Praśkiewicz OCD. Karmelici bosi są kustoszami sanktuarium św. Józefa w Wadowicach, gdzie przed łaskami słynącym obrazem Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny modlił się wielokrotnie do drugiego patrona swego chrztu Karol Wojtyła, późniejszy papież.

Jak zauważył o. Praśkiewicz, karmelici – zakon powstały na przełomie XII i XIII wieku – są szczególnymi promotorami kultu św. Józefa. Przypomina, że ważną rolę w szerzeniu tego kultu odegrała św. Teresa od Jezusa, której 500-lecie urodzin przypada w tym roku. Ta mistyczka z Ávili, uznana za doktora Kościoła, w swej autobiografii napisała ona, że „nie pamięta, aby kiedykolwiek św. Józef nie wyświadczył jej tego, o co go prosiła”.

Wezwanie św. Józefa nosi Polska Prowincja Karmelitów Dawnej Obserwancji, a karmelici bosi wznieśli w Polsce pierwszą świątynię ku jego czci, sanktuarium św. Józefa w Poznaniu – przypomniał o. Praśkiewicz. Przyznał jednocześnie, że od kiedy pracuje w wadowickim sanktuarium św. Józefa ma okazję wsłuchiwać się w prośby i podziękowania składane przez pielgrzymów, jakie są odczytywane w każdą środę przed wotywną Eucharystią o św. Józefie.

„Mogę z autopsji stwierdzić za św. Teresą, że «chwalebnemu św. Józefowi Pan Bóg dał władzę wspomagania nas we wszystkim». Św. Józef wysłuchuje modlitwy w najrozmaitszych potrzebach. Wierni cenią sobie łaski wypraszane u Boga za jego przyczyną i dziękują za nie” – podkreślił konsultor w sprawach beatyfikacyjnych w kurii rzymskiej i w krakowskiej kurii metropolitalnej.

Zauważył, że wyproszone przez św. Józefa łaski dotyczą zdrowia, potrzeb materialnych, ale najczęściej związane są one z życiem rodzinnym. „Jak na przykład uproszenie potomstwa, uratowanie małżeństwa przez rozwodem, doprowadzenie do pojednania pomiędzy krewnymi, powrót małżonków lub dzieci do życia sakramentalnego. Są prośby i są też podziękowania związane z różnymi sytuacjami życiowymi, jak chociażby praca, dobre wyniki w nauce, sprawiedliwe wyroki sądowe” – dodał zakonnik.

Jego zdaniem, św. Józef to patron doskonały, który wysłuchuje próśb swoich czcicieli. Duchowny zachęcił, by z odwagą zwracać się do niego. „Ale równocześnie starajmy się – za jego przykładem – żyć w przyjaźni z Jezusem i Jego Matką, z którymi obcował on przecież na co dzień w domu nazaretańskim, będąc głową Najświętszej Rodziny” – wyjaśnił o. Praśkiewicz.

Przed wadowickim obrazem św. Józefa od wieków modliło się wielu wiernych świeckich, sióstr zakonnych, zakonników, kapłanów, biskupów. Był wśród nich także młody Karol Wojtyła. Jan Paweł II ofiarował pierścień papieski dla przyozdobienia obrazu w wadowickim kościele karmelitańskim. 19 marca 2004 r. kard. Franciszek Macharski nałożył ten pierścień na obraz patrona świątyni i nadał kościołowi tytuł sanktuarium św. Józefa.