Drukuj Powrót do artykułu

O rezygnacji Benedykta XVI i batalii o życie

12 lutego 2013 | 15:56 | aw, awo / br Ⓒ Ⓟ

Rezygnacja Benedykta XVI i batalia o życie były tematem spotkania sekretarza generalnego KEP bp Wojciecha Polaka z dziennikarzami.

W siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski odbyło się we wtorek cieszące się dużą frekwencją „Dziennikarskie spotkanie przy kawie” z bp. Polakiem pt. „W obliczu nowej rewolucji kulturowej”, które odbyło się 12 lutego w Warszawie.

Decyzja Benedykta XVI o rezygnacji to przykład dla środowisk kościelnych i świeckich jak podejmować tak trudne tematy jak odejście z urzędu czy pełnionej funkcji – stwierdził bp Polak. Jego zdaniem, coraz bardziej widzimy charakter proroczy posługi papieża Benedykta XVI. – Potrzebny był taki prorocki głos Kościoła przypominający o fundamentach w konfrontacji z różnymi rozchwianymi tendencjami kulturowymi – zaznaczył.
Zdaniem bp. Polaka, Benedykt XVI jest papieżem, który doskonale potrafił łączyć ciągłość tradycji z wyzwaniami współczesności i mówić do ludzi, którzy chcieli go słuchać otwartym sercem i umysłem. Zdolny był mówić bardzo jasno o fundamentach – dodał.

Bp Polak wyraził też przekonanie, że nauczanie Benedykta XVI „nie tylko to w postaci encyklik papieskich, ale też refleksji naukowej związanej z osobą Jezusa z Nazaretu jest odpowiedzią na tęsknotę współczesnego człowieka”. – Dla mnie jest to odpowiedź, której szukam – wyznał sekretarz generalny KEP. Mówił też, że w obecnej kulturze głos papieża nie jest tylko głosem ostrzegawczym, ale także inspirującym do osobistych przemyśleń.

Sekretarz generalny Episkopatu przyznał, że decyzja Ojca Świętego była „rzeczywiście nieoczekiwana” ale zwraca uwagę na styl komunikacji tej decyzji. – Różni się on tak bardzo od tego, co obserwujemy gdy następują zmiany na innych urzędach kościelnych czy świeckich. – Wówczas panuje niesamowity szum medialny, przepychanki, podejrzenia, półsłówka, zapowiedzi – potem odwoływane albo realizowane – napięcie, które rośnie, dynamizm, jakby miał rozsadzić daną instytucję – wyliczał bp Polak. – A Ojciec Święty w spokojny sposób, określając także czasową perspektywę zakończenia pontyfikatu, wprowadza nas w swoją odpowiedzialną
decyzję. – Dla mnie jest to przykład i nauka dla różnych naszych kościelnych i świeckich środowisk, do podejmowania trudnych tematów jak odejście z urzędu czy pełnionej funkcji – wyznał bp Polak.

Biskup przywołał też papieski wywiad w książce „Światłość świata”, gdzie papież jasno określił nie tylko możliwość takiej decyzji, ale też jej warunki. – Kiedy czytam słowa wywiadu, podkreślana jest w nich odpowiedzialność, a szczególnie – odpowiedzialność za pełnienie misji następcy św. Piotra – mówił bp Polak.

Stwierdził też, że „od bł. Jana Pawła II otrzymaliśmy niesamowitą lekcję, który swoim odchodzeniem napisał najpiękniejszą encyklikę. Był to przykład nie tylko dla Kościoła ale i dla społeczeństwa, bardzo potrzebny i ważny”. – Benedykt XVI nie uciekł od tego przykładu, ponieważ pozostaje ciągle z nami a poprzez swoją decyzję wskazuje na odpowiedzialność za pełnienie urzędu – zaznaczył bp Polak.

Dziennikarka KAI Alina Petrowa-Wasilewicz mówiła o ideologii gender, której Benedykt XVI poświęcił spory fragment w przemówieniu do Kurii Rzymskiej, co świadczy o randze tej problematyki. Ojciec Święty przypomniał wówczas, że zgodnie z nią płeć nie jest pierwotnym faktem natury, który człowiek musi przyjąć i wypełnić sensem, ale rolą społeczną, którą wybiera się autonomicznie. „Człowiek kwestionuje, że ma uprzednio uskonstytuowaną naturę swojej cielesności, charakteryzującą istotę ludzką. Zaprzecza swojej własnej naturze i postanawia, że nie została ona jemu dana jako fakt uprzedni, ale to on sam ma ją sobie stworzyć” – zacytowała dziennikarka. Papież zwrócił uwagę, że takie postawienie sprawy jest wymierzona przeciw zamierzeniom Boga – Stwórcy, ale też przeciw rodzinie i dzieciom, które z samoistnego podmiotu prawnego stają się przedmiotem, do którego ma się prawo i do którego, jako do przedmiotu, ma się prawo, można je sobie sprokurować.

Dziennikarka przypomniała, że w antropologii używany jest termin gender w znaczeniu płci kulturowej, gdyż każda kultura w procesie wychowania i socjalizacji kształtuje zespół zachowań, związanych z rolami kobiecymi i męskimi. Problem zaczyna się tam, gdy uznaje się, że ów model kobiecości ma prowadzić do podporządkowania kobiet i uznanie ich pośledniego miejsca. Wówczas zaczyna się walka z całą kulturą, tradycją i religią i w tym znaczeniu jest to groźna ideologia – stwierdziła dziennikarka KAI.

Ks. prof. Franciszek Longchamps de Berier przypomniał, że w Polsce jest consensus konstytucyjny, aby uważać małżeństwo za związek kobiety i mężczyzny. Nawiązał do tradycji i omówił prawne aspekty małżeństwa w starożytnym Rzymie i u Germanów. Zgodnie z prawem rzymskim małżeństwo było po to, aby dzieci weszły pod prawo ojca. Dzieci pozamałżeńskie ojca nie miały z prawnego punktu widzenia. Aby zawrzeć taki związek Rzymienie musieli mieć odpowiedni wiek, prawo musiało na to zezwolić, obie strony musiały tego chcieć. Germanowie z kolei uznawali, że małżeństwo zaczyna się w chwili współżycia. W obu tych tradycjach małżeństwo było związkiem monogamicznym i heteroseksualnym. Do tej tradycji chrześcijanie dodali kolejny ważny aspekt – uznali je za sakrament.

Ks. Longchamps de Berier przypomniał też, że w Rzymie istniały konkubinaty, ale zawierano je w sytuacji, gdy obie strony godziły się na to, aby nie wywoływały skutków prawnych – dzieci nie przechodziły wówczas w świetle prawa pod władzę ojca. Dlatego, w świetle tej tradycji żądanie instytucjonalizacji konkubinatu jest wewnętrznie sprzeczne – podsumował duchowny.

Redaktor naczelny portalu Fronda Tomasz Terlikowski mówił o eutanazji, która była zalegalizowana w III Rzeszy. W 1941 r. pod auspicjami Josepha Goebelsa wyprodukowano film o kobiecie chorej na stwardnienie rozsiane, która prosi męża – profesora medycyny o zabicie jej. Eutanazję w III Rzeszy wprowadzono i jej ofiarą padło 80-300 tys. chorych Niemców, później zabijano starców i inwalidów wojennych. Na szali kładziono pieniądze i koszty utrzymania, ale argumentowano też, że życie chorego czy niepełnosprawnego jest bezużyteczne – argumentował Terlikowski. Dziś jest podobnie, „jakość życia” i przydatność jest głównym argumentem dokonywania eutanazji, w efekcie poddają jej się kobiety z anoreksją czy głuche osoby, którym grozi ślepota, tak jak było w Belgii.

Warunek, aby eutanazja była aktem wolnej woli, często nie jest spełniany – przypomniał Terlikowski. Podkreślił, że są ogromne konsekwencje zaakceptowania tego procederu – chorzy i niepełnosprawni tracą poczucie bezpieczeństwa, lekarze w Holandii nie leczą pewnych typów raka, a uśmiercają pacjentów, choć jest 50-procentowa szansa na wyleczenie.

W trakcie dyskusji dziennikarz telewizyjny Mateusz Dzieduszycki stwierdził, że należy mieć świadomość, że omawiane zjawiska kulturowe są elementami ideologii, opracowaną przez Szkołę Frankfurcką i Nową Lewicę, która bardzo konsekwentnie wciela w życie konkretne schematy. – Trzeba wiedzieć z kim i czym walczymy – stwierdził.

Dziennikarze interesowali się wypowiedzią przewodniczącego Papieskiej rady ds. Rodziny abp Vincenzo Paglii, który rzekomo z aprobatą mówił o konieczności nadania norm prawnych związkom partnerskim, w tym homoseksualnym. Zarówno bp Polak, jak i szef KAI Marcin Przeciszewski zapewnili, że jest to wypowiedź wyrwana z kontekstu bądź zmanipulowana. – Taka interpretacja to uleganie kłamstwu – stwierdził redaktor naczelny KAI. – Mało prawdopodobne jest, aby abp Paglia snuł takie dywagacje – stwierdził sekretarz generalny KEP, który podkreślił, że wypowiedź arcybiskupa była upomnieniem się o ludzką godność każdego człowieka.

Dziennikarze mówili też o potrzebie konsolidacji katolików. Bp Polak przypomniał, że rodzice mają swoje prawa i powinni się o nie upominać, wpływając przez stowarzyszenia i indywidualnie przez treści nauczania. Tomasz Terlikowski podkreślił, że nieliczne grupy zwolenników aborcji czy eutanazji potrafi się zorganizować, stwarzając wrażenie, że jest ich bardzo wiele.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.