Obecność krzyża w Sejmie jest zgodna z polskim ustawodawstwem
09 listopada 2011 | 13:38 | mp / pm Ⓒ Ⓟ
Obecność krzyża w sali obrad Sejmu Rzeczypospolitej jest zgodna zarówno z polskim prawem, jak i rozstrzygnięciem Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 18 marca br.
Dla oceny prawnej faktu obecności krzyża w sali obrad Sejmu, najistotniejsze znaczenie mają zapisy polskiej Ustawy Zasadniczej, która nie zakłada „świeckiego” charakteru państwa, lecz deklaruje jego bezstronność w kwestiach religijnych i światopoglądowych. Artykuł 25 ust. 2 konstytucji stanowi, że „władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”.
Zatem wniosek o usunięcie krzyża z sali posiedzeń Sejmu złożony w biurze marszałka Sejmu przez Ruch Palikota 27 października (a dziś mający być złożony ponownie do laski marszałkowskiej), zawiera nieuzasadnioną argumentację, gdyż stwierdza, że „Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim”. Tymczasem żaden polski akt ustawodawczy nie zawiera takiego zapisu. Polska konstytucja mówi o „bezstronności państwa”, co umożliwia obywatelom umieszczanie symboli religijnych w przestrzeni publicznej, bądź ich nieumieszczanie.
Warto zwrócić także uwagę na treść preambuły polskiej Konstytucji, w świetle której należy interpretować artykuł 25 art. Konstytucji. Preambuła zawiera m.in. zapis brzmiący: „My, Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł, równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego – Polski, wdzięczni naszym przodkom za ich pracę, za walkę o niepodległość okupioną ogromnymi ofiarami, za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach”.
Z tych właśnie doświadczeń oraz wartości wywodzone są dalsze normy zawarte w Konstytucji. Zatem z zasady „bezstronności” wynika swoboda wyrażania przekonań religijnych oraz obecności znaków religijnych w życiu publicznym. Jak zaznacza prawnik Paweł Pelc na łamach „Rzeczpospolitej”: „Ustawodawca zadbał bowiem, by zasada neutralności światopoglądowej państwa nie stała się narzędziem walki z Kościołem, jak to było nie tylko w państwach demokracji ludowej, ale także na przykład w Meksyku pod rządami Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej w oparciu o konstytucję z 1917 r.”
Nieuprawniony jest także inny argument, iż obecność krzyża w Sejmie pozostaje w sprzeczności z tzw. normami europejskimi. W tym wypadku odwołać się można do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Lautsi, który orzekł, że krzyż w przestrzeni publicznej nie stanowi naruszenia praw podstawowych.
Sędziowie Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu odrzucili 18 marca br. pozew Włoszki fińskiego pochodzenia Soile Lautsi Albertin, domagającej się usunięcia krzyża z klasy, do której chodziło jej dwoje dzieci. Trybunał uznał, że obecność krzyża w szkole nie jest złamaniem praw rodziców do wychowania dzieci według ich przekonań, ani prawa dziecka do wolności religijnej w myśl Artykułu 2 Pierwszego Protokołu (prawo do nauczania) i Artykułu 9 (wolność myśli i przekonań religijnych) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Interpretując ten wyrok, Komisja Episkopatów Unii Europejskiej (COMECE) stwierdziła, że „krzyż symbolizuje ukrzyżowanie i Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Chrześcijanie wszystkich wyznań widzą w nim symbol Boga obejmującego miłością całą ludzkość. Dla wiernych innych religii, jak również niewierzących, krzyż może być symbolem nie używania siły i oporu wobec odwetu. Jego publiczne wystawienie przypomina wszystkim ludziom o poszanowaniu ludzkiej godności, zasadzie, z której wywodzą się wszystkie inne prawa podstawowe”. I taka właśnie interpretacja znaczenia obecności krzyża w przestrzeni publicznej jest chyba najbardziej uzasadniona.
Przy okazji warto zauważyć, że za pozostawieniem krzyża w sali polskiego Sejmu opowiedział się 7 listopada prof. Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego. „To był krzyż, który jest związany z nazwiskiem księdza Popiełuszki i jego matką, to nadzwyczajny krzyż” – powiedział polityk, za którego rządów, jako premiera RP, posłowie AWS zawiesili krzyż.
„Gdyby nie te wszystkie działania w latach 80. i także wielki udział księdza [Popiełuszki – przyp. KAI] w walce o naszą wolność, to nie wiadomo czy moglibyśmy dziś działać w wolnym Sejmie i mieć możliwość dyskutowania, także o krzyżu” – zauważył Buzek na antenie Radia Zet.
Komentując propozycję Ruchu Palikota, by usunąć krzyż z sali obrad Sejmu, b. premier odwołał się do słów znanego wiersza Zbigniewa Herberta „Potęga smaku” oceniając, że jest to propozycja „pozbawiona elementarnego poczucia smaku”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.