Obrońcy życia: polscy politycy lekceważą politykę prorodzinną
05 czerwca 2009 | 15:41 | aw / Warszawa Ⓒ Ⓟ
Potrafimy wydać na mistrzostwa piłki nożnej miliardy, a dla rodzin, szczególnie wielodzietnych, pomoc państwa systematycznie spada – mówią członkowie Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia.
Polska na ostatnim miejscu
Paweł Wosicki, prezes PFORŻ mówił Na konferencji prasowej 5 czerwca w Warszawie o całkowitym rozczarowaniu postawą polityków – Polska jest na ostatnim miejscu w Europie we wspomaganiu rodzin, zwłaszcza wielodzietnych. Rok temu powstał zespół ekspertów przy Komisji Wspólnej Rządu RP i Episkopatu, który przeprowadził obliczenia i symulacje i ocenił dotychczasową pomoc rodzinie i sposoby zwiększenia zasiłków rodzinnych z uwzględnieniem specjalnego wsparcia dla rodzin wielodzietnych. – Zbulwersowała nas propozycja weryfikacji progu uprawniającego do świadczeń (obecnie wynosi on 504 zł na osobę) – mówił Wosicki. Jego zdaniem propozycja rządu waloryzacji świadczenia podstawowego jest absolutnie niedostateczna.
Becikowe w Polsce 1000 zł – w Niemczech 35 tys. euro
Antoni Zięba, wiceprezes PFROŻ przypomniał, że w Polsce becikowe wynosi tysiąc zł, w Niemczech – 25 tys. euro, w Rosji równowartość 35 tys. zł, na Słowacji 1,5 tys., na znacznie uboższej Ukrainie – 5 tys. Od kwietnia 2006 r. na dziecko w Czechach rodzice otrzymują tysiąc zł. – Brak ludzi to brak rąk do pracy i płatników świadczeń na emerytury, to prowadzi do pommysłów takich rozwiązań jak eutanazja. – Mamy skandaliczny, żenujący poziom wspierania rodzin – podsumował Zięba.
Na stadion dają, na dzieci nie
Antoni Szymański zwrócił uwagę, że co roku kilkaset tysięcy dzieci traci uprawnienia do świadczeń. Jego zdaniem należy podwyższyć wskaźnik 504 zł na osobę i skupić się na pomocy rodzinom wielodzietnym, z których ogromny procent żyje w ubóstwie. Propozycja rządowa idzie w kierunku jedynie zmiany zasiłków – z 48 do 68 zł dla dzieci do lat 5 i z 64 do 91 dla dzieci do 18 roku życia. Jego zdaniem jest to absolutnie niewystarczające. – Nie możemy być obojętni, rząd nie udziela pomocy rodzinom wielodzietnym. Szymański ubolewał, że bez trudu rząd przeznacza 2 mld na budowę stadionu na Euro 2012, a skąpi dzieciom. – Nim padło hasło „kryzys” już w ubiegłym roku wydatki na pomoc rodzinom spadły o 0,7 proc. – podkreślił wiceprezes PFROŻ.
Szymański wspomniał też, że do końca marca br. miał powstać raport rządowy o stanie rodziny. Minister polityki społecznej apelowała zaś bezskutecznie o podwyższenie kwot, uprawniających do pobierania zasiłków. Jego zdaniem polscy politycy nagminnie lekceważą politykę prorodzinną. Są partie, takie jak SLD, które działają przeciw rodzinie. najwięcej dotychczas zrobił dla niej AWS. – Zaniechania nawarstwiają się w miarę obejmowania władzy przez kolejne rządy, dla których troska o rodzinę nie jest priorytetem – stwierdził Antoni Szymański.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.