Odbył się wykład „Zdrowa i chora pobożność. Czyli o kształtowaniu naszej duchowości”
15 marca 2024 | 11:30 | s. Judyta Pudełko PDDM | Warszawa Ⓒ Ⓟ
„Jezus miał największy problem z ludźmi «pobożnymi», to oni doprowadzili Go do śmierci. Ta ich pobożność jednak była powierzchowna, nie znali serca Boga”. Te słowa rozpoczęły wykład O. dr. Wita Chlondowskiego OFM „Zdrowa i chora pobożność, czyli o kształtowaniu naszej duchowości”, który odbył się 14 marca w auli Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi.
Prelegent zasygnalizował, że już Pismo Święte zwraca uwagę na to, że pozory pobożności nie przynoszą dobrych owoców. Taka pobożność skupia się na tym, co powierzchowne, jest agresywna, manipulująca, a nawet prowadzi do zbrodni. Bohaterowie Starego Testamentu często przejawiali powierzchowną pobożność, która nie zmieniała ich serca ( Jr 7,9-10), a i Nowy Testament obfituje w liczne upomnienia (np. św. Pawła) pod adresem chrześcijan, których postępowanie sprzeciwiało się ich nowej tożsamości.
Człowiek podlega dojrzewaniu również w życiu duchowym. Wyrasta z pewnych form i postaw. Pobożność zawiera szereg elementów, których nie można zaniedbać. Jest ona integralna – odwołuje się do Pisma Świętego, Tradycji, kerygmatu. Bierze pod uwagę człowieka, jego osobę, decyzje, emocje, ciało, rozum. Jest w łączności z osobistym powołaniem człowieka, jego obowiązkami stanu. Zawężanie pobożności do jakiegoś jednego wymiaru prowadzi do jej patologii. Wśród poważnych problemów pobożności o. Wit wymienił: powierzchowną obrzędowość, która nie ma odzwierciedlania w życiu, pobożność opartą na lęku, magiczne myślenie, skrupulanctwo, czy próba „zamadlania” rzeczywistości.
Zdrowa pobożność opiera się na miłości, która wyraża się w konkretnych czynach i postawach (owoce Ducha Świętego – Ga 5,22-23). Początkiem dojrzałej pobożności jest zauważanie tego, co jeszcze jest nie tak, uznanie swoich braków czy niedojrzałości. Zdrowa pobożność łączy, integruje różne wymiary postrzegania Boga, człowieka i świata. Dostrzega, że rzeczywistość jest zawsze szersza, niż nasza osobista ocena czy preferencja. Zdrowa pobożność nie jest atakująca, nie odpycha innych, którzy myślą inaczej. Człowiek pobożny potrafi tworzyć więzy bliskości z innymi, a także zauważać swoje potrzeby, znaleźć czas na harmonię między zajęciami, modlitwą i odpoczynkiem. W zdrowej pobożności jest możliwe dokonywanie rozróżnienia między tym, co niezmienne i istotne w wierze, a tym, co podlega zmianom wynikającym z czasu, kultury czy innych uwarunkowań. W chorej pobożności natomiast dominuje skostnienie.
Po wykładzie o. Wit odpowiadał na pytania uczestników. Na kontynuację cyklu „Duchowość dla Warszawy” zapraszają organizatorzy Akademia Katolicka w Warszawie we współpracy z Narodowym Instytutem Kultury i Dziedzictwa Wsi. Następny wykład 12 kwietnia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.