Drukuj Powrót do artykułu

Odbyła się manifestacja przeciwników pozostawienia krzyża pod Pałacem Prezydenckim

10 sierpnia 2010 | 12:57 | im / maz Ⓒ Ⓟ

Manifestacja przeciwników pozostawienia krzyża pod Pałacem Prezydenckim przebiegła w formie happeningu. Nie podjęto próby przeniesienia krzyża.

Przez kilka godzin na Krakowskim Przedmieściu przed Pałacem zbierali się uczestnicy manifestacji, których od grupy modlących się obrońców krzyża odgrodzono barierkami. Nad bezpieczeństwem czuwali policjanci i służby porządkowe. Manifestacja zakończyła się po godz. 1 w nocy.
Manifestujący przez kilka godzin wznosili okrzyki „Do kościoła”, „Precz z krzyżem”, „Precz z krzyżakami”, przyniesiono też transparenty z podobnymi napisami, w dużej części prześmiewczymi. Atmosfera na Krakowskim Przedmieściu wokół Pałacu przypominała happening – śpiewano ludowe piosenki, przez tłum przebiegała „fala”, wznoszono okrzyki, pojawiły się osoby przebrane za postaci filmowe, ale także osoba parodiująca postać biskupa, „błogosławiącego” z okna. Manifestujący wspinali się na latarnie uliczne, by być bardziej widocznymi, krzyczano do obrońców krzyża, by odeszli, nawoływano do przeniesienia krzyża do kościoła. W tłumie, starając się wyciszać emocje, znajdowali się organizatorzy manifestacji. Wbrew obawom, nie doszło do próby siłowego przenoszenia krzyża ani do większych incydentów.

Pod Pałacem wokół krzyża czuwali jego obrońcy, modląc się. Towarzyszył im ks. Stanisław Małkowski, kapłan związany z „Solidarnością”. Kordon policji, barierki i drugi kordon oddzielał obrońców od manifestujących.

Manifestację zainicjował za pośrednictwem internetu Dominik Taras, podpisujący się jako „działający w imieniu wszystkich przeciwników lokalizacji krzyża 'Smoleńskiego’ przed Pałacem Prezydenckim”. Uzyskał on od urzędu miasta Warszawy pozwolenie na zgromadzenie. Celem zgromadzenia miało być „wyrażenie społecznego sprzeciwu wobec lokalizacji krzyża oraz dezaprobaty dla koczujących przed Pałacem Prezydenckim, wraz z żądaniami natychmiastowego jego usunięcia”. Organizator przedsięwzięcia umieścił w internecie swoje zdjęcie z bronią – co tłumaczył artystycznym charakterem zdjęć. Na profilu społecznościowym organizatorom udało się zebrać ponad 6,8 tys. zwolenników.

W związku z zapowiedzią manifestacji, obrońcy krzyża wydali w poniedziałek rano oświadczenie, w którym zwracali uwagę na niedostateczne zapewnienie im przez miasto bezpieczeństwa. Wieczorami i nocą osoby czuwające przy krzyżu bywają atakowane słownie przez osoby nietrzeźwe, głównie młode. Dochodzi też do przepychanek.

Krzyż upamiętniający ofiary katastrofy Smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim postawili harcerze w dniach żałoby. Pod koniec lipca doszło do porozumienia między Kancelarią Prezydencką, Kurią Metropolitalną Warszawską, Duszpasterstwem Akademickim św. Anny i harcerzami w sprawie godnego przeniesienia krzyża do kościoła św. Anny na Krakowskim Przedmieściu. W Porozumieniu zawarto zapewnienie o upamiętnieniu ofiar katastrofy pomnikiem lub tablicą. Termin przeniesienia ustalono na 3 sierpnia. 5 sierpnia krzyż miał zostać zaniesiony na Jasną Górę wraz z pielgrzymką pieszą, by powrócić do Warszawy po jej zakończeniu. Jednak 3 sierpnia obrońcy krzyża nie dopuścili do jego przeniesienia. 5 sierpnia prezydent elekt Bronisław Komorowski powiedział w rozmowie z PAP i KAI, że Maria i Lech Kaczyńscy, wszyscy urzędnicy Kancelarii Prezydenta i Biura Bezpieczeństwa Narodowego, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, zostaną godnie upamiętnieni na Krakowskim Przedmieściu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.