Drukuj Powrót do artykułu

Odczytajmy znak czasu

10 kwietnia 2011 | 13:12 | bgk / ju. Ⓒ Ⓟ

Dziś, po upływie roku od tamtych tragicznych wydarzeń, gromadzimy się na wspólnej modlitwie, kończąc niejako rok żałoby, ale pełni zadumy, współczucia i zamyślenia w odczytywaniu tego znaku czasu – mówił abp Józef Kowalczyk.

Prymas Polski abp Józef Kowalczyk odprawił 10 kwietnia w katedrze gnieźnieńskiej Mszę św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej.

W swoim słowie metropolita gnieźnieński wrócił do wydarzeń sprzed roku. Jak mówił, tego tragicznego dnia gościł w rodzinnej parafii na południu Polski. Tam dotarła do niego wiadomość o katastrofie rządowego samolotu wraz z prośbą o szybki powrót do stolicy i odprawienie Mszy św. w intencji ofiar tragedii. Na początku Eucharystii prosił o modlitwę w intencji ofiar, ich rodzin, a także w intencji Ojczyzny, która „została dotkliwe zraniona tragicznym odejściem tak ważnych dla niej osób. Niech ich ofiara – mówił wówczas abp Kowalczyk – zaowocuje w życiu społecznym duchem solidarności, wzajemnego szacunku i miłości”.

Przeczytaj pełny tekst homilii abp. Józefa Kowalczyka »

Zobacz także:
Kard. Dziwisz: potrzeba pamięci i pojednania »
Abp Gądecki: zabrakło spoiwa łączącego Polaków »
Abp Głódź: oczekujemy prawdy »

„Dziś te słowa, które w ubiegłym roku stanowiły wprowadzenie do Mszy św. żałobnej w intencji ofiar tej szokującej tragedii, powtarzam w prymasowskiej bazylice katedralnej w Gnieźnie, pierwszej stolicy Polski, u grobu świętego Wojciecha męczennika. I z tym samym wewnętrznym uniesieniem modlitewnym polecam Bogu miłosiernemu wszystkich, którzy w tej katastrofie stracili życie – a było tam wiele osób bardzo mi bliskich i cenionych za ich kompetencję, uczciwość i wolę służenia Ojczyźnie z całym oddaniem, czemu dali dowód płacąc tak wysoką cenę” – mówił abp Kowalczyk.

Przypomniał również, że przed rokiem przez kilkanaście dni po katastrofie jako Nuncjusz Apostolski i Dziekan Korpusu Dyplomatycznego, z „troskliwości kapłańskiej, solidarności z ofiarami, a także na prośbę rodzin tych, którzy zginęli w katastrofie”, witał na lotnisku w Warszawie doczesne szczątki ofiar oraz uczestniczył w liturgiach w ich intencji. Tak też było z powitaniem doczesnych szczątków prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii Kaczyńskiej, kiedy po powitaniu na lotnisku wprowadził ich wespół z ówczesnym Prymasem Polski, abp. Henrykiem Muszyńskim, do kaplicy pałacu prezydenckiego, gdzie odprawili wspólnie Mszę św. za ich dusze.

Abp Kowalczyk wrócił także pamięcią do centralnych uroczystości na Placu Piłsudskiego w Warszawie, gdzie przewodniczył Mszy św. w zastępstwie Legata Papieskiego kard. Angelo Sodano oraz pogrzebu Pary Prezydenckiej w Krakowie.

„Cały świat uczestniczył w żałobie Polaków i składał wyrazy uznania za godne i budujące uszanowanie ofiar katastrofy poprzez żałobne uroczystości pogrzebowe i powszechną solidarność całego narodu w cierpieniu i trudnym doświadczeniu. Dziś po upływie roku od tamtych tragicznych wydarzeń, gromadzimy się tu na wspólnej modlitwie, kończąc niejako rok żałoby: ale pełni zadumy, współczucia i zamyślenia w odczytywaniu tego znaku czasu” – podkreślił w dzisiejszej homilii abp Kowalczyk.

Metropolita gnieźnieński zacytował także fragmenty przesłania wystosowanego przez Radę Stałą Episkopatu z okazji rocznicy katastrofy smoleńskiej, które – jak mówił – są także jego słowami, jako członka tego gremium. Jak przypomniał: „Właściwe granice żałobie wyznacza miłość. Lecz cmentarz nie może stać się naszą świątynią ani naszym domem. Nie pomożemy zmarłym, zatrzymując się w nieskończoność przy grobie. Nie odnajdziemy tam naszych bliskich, ponieważ oni przeszli już do wieczności i odtąd miejscem spotkania z nimi jest wiara i ufna modlitwa, oraz podjęcie ideałów ich życia. Natomiast samo doświadczenie żałoby powinno zaowocować naszą większą dojrzałością duchową”.

Podkreślił również za wspomnianym przesłaniem, że „gdy w przeżywaniu żałoby zabraknie szukania woli Bożej i gdy śmierć bliskich osób powoduje niekończące się rozbicie duchowe, wówczas stajemy się niezdolni do udzielenia zmarłemu skutecznej pomocy, której on potrzebuje. Zamiast więc rozpaczać nad tym, że nie da się cofnąć czasu, ani unieważnić zaistniałej katastrofy – dokonanego zła i jego skutków, trzeba raczej z całą żarliwością zwrócić się ku Bożemu miłosierdziu. Wtedy to cześć dla naszych zmarłych nie będzie tylko i wyłącznie powierzchownym kultem w postaci pomników, tablic, lampek i kwiatów oraz łez żalu” – mówił na koniec Prymas.

Przeczytaj pełny tekst homilii abp. Józefa Kowalczyka »

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.