Drukuj Powrót do artykułu

Odpowiadamy za Europę

19 października 2011 | 16:50 | tom (KAI) / ms Ⓒ Ⓟ

„Za przykładem Jana Pawła II musimy brać większą odpowiedzialność za Europę i Polskę – powiedział prof. Jerzy Kłoczowski podczas konferencji „Myśl europejska Jana Pawła II”.

Konferencja odbywa się w Belwederze pod honorowym patronatem i udziałem prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.

Dyrektor Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej w Lublinie wygłosił wykład pt. „Jan Paweł II – promotor europejskiej integracji”. Przypomniał w nim, że papież „zawsze apelował do Europejczyków – bądźcie sobą, dbajcie o swoją kulturę i tradycje, i zarazem bądźcie otwarci na świat”. „Była to też jego odpowiedź na charakterystyczny dla Europy pesymizm, na którym nie można budować przyszłości” – dodał. Prof. Kłoczowski wyraził przekonanie, że o roli jaką w integracji europejskiej odegrał Jan Paweł II więcej będą mogli powiedzieć historycy za 20-30 lat, po zbadaniu zasobów archiwów watykańskich, polskich i międzynarodowych.

Profesor podkreślił, że mówi jako historyk i jako świadek, gdyż ks. prof. Karol Wojtyła był jego kolegą uniwersyteckim i często rozmawiali w Lublinie, Krakowie, a później w Rzymie na tematy historyczne dotyczące Europy. „Stąd z osobistego doświadczenia wiem, co Ojciec Święty myślał na temat Europy, jak była mu bliska i jak wiele wiedział o jej problemach” – zaznaczył. Przypomniał, że Jan Paweł II był kontynuatorem europejskiej myśli Piusa XII, Jana XXIII i Pawła VI. Pierwszym papieżem po II wojnie światowej, który przygotował plan integracji naszego kontynentu był Pius XII. Wraz z nim rozpoczął się wielki ruch integracji europejskiej, na początku cały czas zagrożony przez blok państw komunistycznych pod rządami Stalina. „Pod koniec lat 40 XX. wieku byliśmy bardzo blisko olbrzymiego zagrożenia, jakim była realizacja planu Stalina opanowania całej Europy. Dzięki postawie USA i także zaangażowaniu Piusa XII, nie staliśmy się Europą stalinowską i na Zachodzie zaczęto realizować plan jedności europejskiej i euroatlantyckej” – przypomniał prelegent.

Podkreślił wielką rolę Piusa XII w jednoczeniu naszego kontynentu i przypomniał o postawie europejskiej lewicy niechętnej idei zjednoczenia nazywając ją „unią watykańską”, gdyż ojcowie zjednoczonej Europy Konrad Adenauer, Alcide de Gasperi i Robert Schumann byli chrześcijanami, a ich współpraca z Piusem XII była bardzo istotna w jednoczeniu kontynentu przy zachowaniu niezależności politycznej.

Prof. Kłoczowski przypomniał dalej o czasach odprężenia po śmierci Stalina i charyzmatycznej postaci Jana XXIII, który widział konieczność otwarcia na Europę wschodnią, co wynikało m.in. z jego dobrej znajomości Bułgarii, świata prawosławnego, a także nowego spojrzenia na świat komunistyczny, „nie w sensie doktrynalnym, lecz ludzkim”. „Kościół ma dostrzegać człowieka” – głosił Jan XXIII. Zaprezentował nowy styl papiestwa i był przekonany o potrzebie głębokiej reformy Kościoła i stąd zwołanie przez niego II Soboru Watykańskiego. Po papieżu Janie następuje Paweł VI – nastawiony bardzo proeuropejsko intelektualista, który doprowadza do końca Sobór i tym samym reformę Kościoła katolickiego. Ogłoszenie przez Pawła VI na Monte Cassino św. Benedykta patronem naszego kontynentu miało wymiar symboliczny dla jednoczącej się Europy. Po bratobójczej wojnie Monte Cassino staje się symbolem pokoju i nowego układu w Europie” – mówił.

Prof. Kłoczowski przypomniał o roli kard. Agostino Casarolego, sekretarza stanu Jana Pawła II, w kształtowaniu polityki wschodniej Watykanu i otwarcia się na kraje bloku komunistycznego. Przypomniał znaczenie konferencji bezpieczeństwa i współpracy w Europie w Helsinkach z 1975 r. i układu wtedy podpisanego, który w pewnym stopniu zbliżył świat komunistyczny i Zachód. Zaznaczył, że Jan Paweł II w stosunku do swoich poprzedników i pracowników Kurii Rzymskiej bardzo dobrze znał świat komunizmu. „Już od Piusa XII Kościół otwierał się na całą Europę i nie ograniczał się tylko do jej części zachodniej. To Paweł VI używał za francuskim prezydentem Charles`em de Gaullem określenia Europa od Atlantyku po Ural, nie w sensie politycznym, ale kulturowym. Jan Paweł II, papież – Słowianin, patrzył na dwie części Europy, a ich integracja była jego programem, co wypowiedział dobitnie podczas pierwszej wizyty w Polsce w przemówieniu w Gnieźnie w 1979 r. Już wtedy podkreślał chrześcijańskie korzenie podzielonego na dwa bloki kontynentu i wskazywał na potrzebę jedności Europy” – mówił prof. Kłoczowski.

Prelegent zwrócił uwagę, że Jan Paweł II budował także zaplecze intelektualne dla całej Europy poprzez organizowanie np. konferencji historycznych. „Wtedy kraje za żelazną kurtyną były jakby zapomniane i papież Polak przypominał, że korzenie chrześcijańskie są czynnikiem stanowiącym o tym, że Polska i kraje środkowo-europejskie mają pełne prawo bycia w jednej Europie” – mówił.

Zwrócił także uwagę, że Jan Paweł II miał bardzo dobre informacje z USA, tak za czasów prezydentury Jimiego Cartera, jak i Ronalda Regana o tym, co dzieje się w ZSRR. Wskazał jak czas zimnej wojny wpływał na watykańską politykę wobec krajów Europy środkowo-wschodniej. Powołując się na najnowsze badania historyczne wskazał na politykę Regana wobec bloku państw komunistycznych, która polegała na tym, aby pomóc Polsce, by sama od wewnątrz rozbiła komunizm, a w ślad za nią pójdą inne kraje. Z drugiej strony, wiedziano, że Związek Radziecki słabnie i nie jest już potęgą. Dlatego rozpoczęto wyścig zbrojeń, aby w ten sposób zmusić przeciwnika do wielkiego wysiłku, który doprowadzi ostatecznie do gospodarczej katastrofy. Równocześnie dbano o to, aby poprzez dialog i rozmowy nie doprowadzić do wojny atomowej.

„Polska jako centrum pokojowej rewolucji, a z drugiej strony zmuszanie ZSRR do olbrzymiego wysiłku przy jednoczesnym prowadzeniu rozmów pokojowych – to była polityka Regana. Wszystko na to wskazuje, że papież był bardzo dobrze poinformowany o niej. Jan Paweł II wspierał pokojowy ruch „Solidarności”, co w ostateczności doprowadziło do rozkładu komunizmu bez wojny światowej. Ta polityka doprowadziła do Okrągłego Stołu i pierwszych wolnych wyborów w wolnej Polsce” – powiedział prof. Kłoczowski i podkreślił potrzebę szczegółowych badań nad tym okresem w dziejach Polski, Europy i świata. „Te wydarzenia przygotowywały 2004 rok, kiedy przyjęto nowe państwa w struktury UE” – zaznaczył i zastrzegł, że papieże ostrożnie wypowiadali się na temat UE, gdyż chrześcijaństwo ma wymiar światowy i nie utożsamia się tylko w Europą czy UE.

Profesor zwrócił uwagę na tak ważną dla papieża Wojtyły kwestię wolności. Przypomniał, że kard. Wojtyła bardzo ważną rolę odegrał przy powstaniu soborowej Deklaracji o wolności religijnej „Dignitatis humanae”, który mówi m.in. o odejściu od koncepcji państwa konfesyjnego w kierunku państwa szanującego wolność religijną, akcentującego osobistą wolność i wolny wybór religii przez jednostkę.

Prof. Kłoczowski podkreślił, że jednym z centralnych motywów nauczania Jana Pawła II była kultura jako podstawowy element, który czyni człowieka człowiekiem. „W Kościele powszechnym i Europie kultura, zakorzenienie w niej, akcent na tradycje narodowe, to elementy niezwykle ważne w nauczaniu Jana Pawła II i to rzutuje na pozycję religii, miejsce Kościoła w społeczeństwie” – podkreślił profesor i nawiązał do słów Bronisława Geremka, który w jednym z ostatnich tekstów napisał, że „mamy Europę, ale nie mamy Europejczyków, stąd kryzys demokracji, która jest budowana odgórnie, a nie od dołu”.

„Te słowa są bliskie nauczaniu Jana Pawła II, który wielką wagę przywiązywał do idei Rzeczpospolitej opartej na tradycjach narodowych i lokalnych wzmacniających równocześnie świadomość europejską. Jednej Europy nie stanowi tylko ekonomia i polityka, powtarzał papież, ale przede wszystkim kultura, która stanowi o przyszłości UE. Jeśli nie będzie prawdziwych Europejczyków, nie będzie wspólnej Europy. Jan Paweł II apelował do Europejczyków bądźcie sobą, dbajcie o swoją kulturę i tradycje, i zarazem bądźcie otwarci na świat. Była to też odpowiedź papieża na charakterystyczny dla Europy pesymizm, na którym nie można budować przyszłości. Za przykładem Jana Pawła II musimy brać większą odpowiedzialność za Europę i Polskę” – zakończył dyrektor Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej w Lublinie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.