Odznaczenia dla Stanisława Michnowskiego – Rówieśnika Niepodległej
10 listopada 2018 | 22:44 | Piotr Chmieliński, mp | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Stanisław Michnowski, Sodalis Marianus, rówieśnik Polski Niepodległej, Powstaniec Warszawski, wielki patriota i wybitny profesor geofizyki otrzymał 10 listopada medal „Za zasługi dla Archidiecezji Warszawskiej” oraz został uhonorowany odznaczeniem „Pro Bono Poloniae”.
Uroczystość odbyła się dokładnie w setną rocznicę urodzin Stanisława Michnowskiego, a rozpoczęła się Mszą św. w Sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki przy ul. Hozjusza. Obecna była również rodzina Pana Stanisława oraz sodaliski i sodalisi na czele z Grzegorzem Baranem, prezesem Zarządu Federacji Sodalicji Mariańskich.
W homilii o. Emilio de Cardenas, Asystent Kościelny Federacji Sodalicji Mariańskich, nawiązał do wolności, którą Polska odzyskała 100 lat temu. Wskazał, że wolność dla chrześcijanina nie oznacza braku relacji i odpowiedzialności za innych. Wręcz przeciwnie, bardzo ważne są relacje: z Bogiem, Maryją, innymi ludźmi, a także z Ojczyzną. Takie relacje starają się pielęgnować członkowie Sodalicji Mariańskiej, stowarzyszenia maryjnego obecnego w Polsce od XVI w.
Ogromnie zasłużonym sodalisem jest stuletni kpt. Stanisław Michnowski, który na zakończenie Mszy św. został odznaczony medalem „Za zasługi dla Archidiecezji Warszawskiej”. Odznaczenie wręczyli o. Emilio de Cardenas oraz ks. Grzegorz Ostrowski, proboszcz parafii św. Jana Kantego w Warszawie, do której należy Pan Michnowski. – Medal „Za zasługi dla Archidiecezji Warszawskiej”, który wręczamy dziś Panu Stanisławowi Michnowskiemu, przyznany został przez Metropolitę Warszawskiego Kard. Kazimierza Nycza jako wyraz wdzięczności za szczególne zasługi w realizowaniu szeroko rozumianej misji Kościoła. Jest to wyróżnienie i docenienie zupełnie wyjątkowej roli, jaką Pan Stanisław odegrał w historii naszej Ojczyzny, ale przede wszystkim Archidiecezji Warszawskiej, gdzie od młodości mieszka i służy swoimi różnymi talentami na rzecz ewangelizacji. To podziękowanie za świadectwo wiary, modlitwę, pokornie znoszone cierpienie – mówił o. Emilio de Cardenas wręczając medal.
Po Mszy św., w asyście wojskowej, Stanisław Michnowski złożył kwiaty na grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki, a następnie w Domu Pielgrzyma „Amicus” miała miejsce kolejna część uroczystości. W uznaniu „szczególnych zasług w upowszechnianiu wiedzy o historii walk niepodległościowych, krzewieniu postaw patriotycznych w polskim społeczeństwie oraz poza granicami kraju” kpt. Stanisław Michnowski został uhonorowany medalem „Pro Bono Poloniae”. Medal wręczył Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Jubilat został również wyróżniony przez ministra honorową bronią białą.
– To chwila niezwykła, bo jest to jedyny w Polsce człowiek tak zasłużony w walce o Niepodległą, który jest równolatkiem wolnej Polski. Sto lat temu, kiedy nasza Ojczyzna zrywała kajdany niewoli, Pan Stanisław przyszedł na świat. Zawsze służył i służy drugiemu człowiekowi, wyznając dewizę i zasadę najświętszą dla Polski: Bóg, Honor, Ojczyzna. Wiara w Boga, miłość do Ojczyzny i do bliźniego to te drogowskazy, które wyznaczają życie Pana Michnowskiego – mówił minister Kasprzyk i podziękował Panu Michnowskiemu za piękne życie, oddanie Ojczyźnie całej duszy i zawierzanie Bogu spraw związanych z naszym niełatwym doświadczeniem historycznym.
Jan Józef Kasprzyk zaznaczył, że Stanisław Michnowski jest człowiekiem wielkiej wiary, co pozwoliło mu przejść tak godnie przez niełatwe życie.
Kpt. Stanisław Michnowski podziękował za wyróżnienia, ale z charakterystyczną dla siebie pokorą zaznaczył, że tylko dzięki łasce i miłosierdziu Bożemu mógł tyle zdziałać. – Starałem się, to prawda, ale o wiele większe zasługi ma poprzednie pokolenie, które w 1918 r. wywalczyło wolna Polskę. Temu pokoleniu przede wszystkim należy się dziś hołd i szacunek. Ci ludzie mieli wielką odwagę, nie tylko walczyli, ale zwyciężyli – mówił Pan Michnowski.
Stanisław Michnowski urodził się 10 listopada 1918 roku we wsi Młodzawy (obecnie jest to część Skarżyska-Kamiennej). Rodzice wychowali go i jego rodzeństwo w atmosferze religijnej i patriotycznej. Ukończył szkołę powszechną i Liceum Ogólnokształcące im. A. Witkowskiego w Skarżysku. Maturę zdał z wyróżnieniem w 1937 r. W tym samym roku, po zdaniu egzaminu, został przyjęty na Wydział Elektryczny Politechniki Warszawskiej. Studia, przerwane przez wybuch II wojny światowej, wznowił i ukończył po wojnie. Równolegle ze studiami podjął na uczelni pracę na stanowisku młodszego asystenta, a następnie starszego asystenta w Katedrze Matematyki. Był jednym z założycieli i redaktorem naczelnym czasopisma naukowo-technicznego „Politechnika” – organu wszystkich politechnik krajowych.
Na studiach, jeszcze przed wybuchem wojny, wstąpił do Sodalicji Mariańskiej Akademików. Była to bardzo prężna wspólnota, która miała za zadanie kształtować swoich członków na wybitnych chrześcijan, szczerze dążących, pod opieką Matki Bożej, do własnej świętości, jak też do zbawienia i doskonalenia bliźnich. Celem formacji było pogłębianie życia wewnętrznego w duchu maryjnym, podkreślającym przykład miłości i pokory Niepokalanej oraz potęgę Jej wstawiennictwa u Boga. „W skomplikowanych warunkach rozwoju naszego narodu, przedwojenne Akademickie Sodalicje Mariańskie przyjęły specyficznie polski charakter. (…) Przejawiał się on w nierozerwalnym łączeniu miłości Boga i bliźniego z patriotycznymi obowiązkami względem ojczystego kraju, płynącymi z zachowywania czwartego przykazania dekalogu” – mówił Stanisław Michnowski w niedawnym wywiadzie dla kwartalnika Sodalicji Mariańskich „Sodalis Marianus”.
Sodalicja spotykała się regularnie na wspólnotowych Mszach św., nabożeństwach okresowych, rekolekcjach i dniach skupienia, konferencjach na tematy religijne i historyczno- patriotyczne. Zalecana była codzienna Msza św. i regularna spowiedź. „Dzięki temu wszystkiemu mieliśmy narzędzia, aby spojrzeć na nasze życie maksymalnie szeroko, w perspektywie wieczności i powołania, jakie daje nam Bóg. Dostawaliśmy konieczną formację, aby potem sprostać różnym wyzwaniom, których było wiele. Polsce brakowało elit, bo elity poginęły, więc jednym z zadań sodalicji było formowanie nas na ludzi, którzy potem będą kształtować i animować życie polskiej inteligencji” – wspomina Stanisław Michnowski.
Ślubowania sodalicyjne złożył wiosną 1939 r. w kościele akademickim św. Anny w Warszawie, po zakończeniu kursu przygotowawczego prowadzonego przez o. Józefa Jarzębowskiego i zdaniu egzaminu.
Wybuch wojny zastał Stanisława Michnowskiego w Skarżysku-Kamiennej. Wstąpił na ochotnika do dużej grupy operacyjnej i przez 10 dni był na froncie. Następnie działał w konspiracji, najpierw w organizacji wojskowej „Orzeł Biały”, następnie od 1941 r. w organizacji wojskowej „Polska Niepodległa”, z której został oddelegowany do Szkoły Podchorążych AK w Obwodzie Morwa. Potem służył w oddziale Kedywu Okręgu Radomsko-Kieleckiego, był uczestnikiem Powstania Warszawskiego w oddziałach „Obroży”.
Po wojnie, kontynuując studia, zajął się odbudową struktur Sodalicji Mariańskiej Akademików. Pomagało mu kilku sodalisów z jeszcze przedwojennej sodalicji. Jednak, z uwagi na represje Urzędu Bezpieczeństwa, zorganizowana praca sodalicyjna po wojnie szybko ustała. Życie sodalicyjne było kontynuowane tylko w małych, nieoficjalnych grupach i grupkach.
Po ukończeniu studiów w 1950 r. Stanisław Michnowski, w wyniku nacisków partyjnych, został zwolniony ze stanowiska asystenta na uczelni i z trudem dostał pracę w Obserwatorium Geofizycznym w Świdrze, przejętym później przez Instytut Geofizyki PAN. Tam pracował, kierując pracownią Elektryczności Atmosfery, aż do przejścia na emeryturę w 1990 r. Doktorat uzyskał w 1972 r., docenturę w 1984 r. Przez pięć lat wykładał dodatkowo na Wydziale Sanitarnym Politechniki Warszawskiej. Od 1969 r. działał w Międzynarodowym Komitecie Elektryczności Atmosfery, później Międzynarodowej Komisji Elektryczności Atmosfery (ICAE), przy Światowej Unii Geofizycznej. W czasie jednej kadencji był przewodniczącym podkomisji Komitetu, następnie wielokrotnie wybierano go na członka ICAE. W 2014 r. został wyróżniony godnością członka honorowego ICAE.
Przez wiele kadencji był również członkiem Polskiego Komitetu Ochrony Odgromowej. Utworzył i przez wiele lat prowadził działalność krajowej Sekcji, a później Oddziału Fizyki Wnętrza Ziemi i Przestrzeni Okołoziemskiej Polskiego Towarzystwa Geofizycznego. Został wybrany honorowym przewodniczącym tego Oddziału. Rozbudował obserwatorium w Świdrze, zorganizował stacje badań w strefie polarnej na Spitsbergenie, a wcześniej dwie stacje elektryczności atmosfery w Wietnamie. Jest autorem ponad 120 publikacji naukowych i 3 monografii, w tym jednego podręcznika wydanego w Wietnamie. W dalszym ciągu, na miarę swoich możliwości, publikuje razem ze współpracownikami prace badawcze z dziedziny elektryczności atmosfery. Publikuje również wspomnienia i refleksje historyczne, odwiedza szkoły, gdzie dzieli się z młodzieżą swoimi wspomnieniami. Jest członkiem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Został odznaczony m.in. Krzyżem Armii Krajowej nadanym w Londynie.
Stanisław Michnowski, na miarę swoich możliwości zdrowotnych, stara się uczestniczyć w życiu swojej parafii na Żoliborzu w Warszawie. Regularnie bierze udział w spotkaniach formacyjnych dawnej Sodalicji Mariańskiej Akademików i Akademiczek, które co kwartał odbywają się w Domu Pielgrzyma „Amicus”, przy Sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki na Żoliborzu. Ogromnie interesuje się życiem współczesnych sodalicji. Młodszych sodalisów zachęca do promowania sylwetek wielkich Polaków, którzy, będąc sodalisami, wykazali się postawą żarliwej wiary i wielkiego umiłowania Ojczyzny.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.