Olbrzymia figura Chrystusa Króla już stoi
06 listopada 2010 | 22:36 | kk Ⓒ Ⓟ
Pomnik najwyższej na świecie figury Jezusa Chrystusa już w komplecie. Dziś zamontowano ramiona i głowę na reszcie 36-metrowej konstrukcji. Pomnik stojący w Świebodzinie to wotum wdzięczności intronizację Chrystusa Króla w tym mieście.
Pierwszą próba zamontowania ramion o rozpiętości 24 metrów i głowy figury odbyła się prawie dwa tygodnie temu. Sprowadzony dźwig nie był jednak w stanie unieść ramion. Z dokończeniem pomnika trzeba było czekać do czasu sprowadzenia nowego dźwigi. W nocy z czwartku na piątek do Świebodzina trafiły ostatnie elementy żurawia.
Montaż specjalnego dźwigu (udźwig ok. 700 ton) zakończono dopiero w piątek po południu i z uwagi na pogodę oraz zbliżający się zmrok nie zdecydowano się tego dnia na montaż. W sobotę ok. 10.30 dźwig podniósł ramiona do góry. – Deszcze nie był tragedią, ale wiatr. W momencie kiedy podnosiliśmy ramiona na dole jeszcze wiało, a wiatraczek na żurawiu stał i można było kontynuować – powiedział w trakcie prac kierownik budowy Marcin Wojewódka.
Nie tylko operator dźwigu czuwał na tym aby konstrukcja trafiła na właściwe miejsce. Do ramion doczepiono kilka lin, które utrzymywały bryłę monumentu w pionie. Przed południem ramiona trafiły na właściwe miejsce. Potem rozpoczęto ich montaż na reszcie konstrukcji, a następnie rozpoczęto przygotowania do osadzenia głowy na reszcie pomnika Chrystusa. Ok. godz. 16.30 na linach żurawia uniósł się ostatni element czyli 15-tonowa głowa, z pozłacaną koroną o średnicy 3,5 metra.
Posąg ma 33 metry (z korną 36) i jest o trzy metry wyższy od słynnego pomnika Chrystusa z Rio de Janerio. Inicjatorem budowy pomnika jest ks. Sylwester Zawadzki, były proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie.
Pomnik to wotum wdzięczności za intronizację Chrystusa Króla, która odbyła się 26 listopada 2000 roku w Świebodzinie. Obok pomnika znajdzie się ołtarz polowy oraz stacje drogi krzyżowej. – Ma być to miejsce modlitwy i skupienia – mówi pomysłodawca pomnika. Figurę zaprojektował Mirosława Patecki.
Kolejne etapy montażu pomnika obserwowały nie tylko ekipy telewizyjne i dziennikarze, ale także wielu mieszkańców miasta. Wśród nich był Dariusz Susłowicz ze Świebodzina. – Oczywiście jednym z powodów mojego przyjścia tutaj jest ciekawość, ale jest coś jeszcze. Jestem wierzącym i praktykującym katolikiem i to ważny dla mnie dzień – powiedział świebodzinianin w rozmowie z KAI. – Wiem, że niektórzy krytykują, że czemu powstał pomnik, a nie hospicjum. Dobrze, że jest pomnik i dobrze żeby powstało hospicjum. Poza tym jest w tym wszystkim nie tylko aspekt duchowy. Do Świebodzina przyjedzie wielu pielgrzymów i miasto będzie się rozwijało – dodał.
Montaż figury obserwowała także Lucyna Karkocka, która przypomniała, że dzięki ks. Sylwesterowi Zawadzkiemu w Świebodzinie powstała nie tylko figura Chrystusa Króla, ale także kościół pw. Miłosierdzia Bożego. – Dobrze, że powstał ten pomnik bo manifestuję naszą wiarę i świadczy, że mieszkają tu ludzie wierzący – mówi pani Lucyna. – Poza tym ta figura rozsławi Świebodzin. Słyszałam że nawet w chińskiej gazecie opisano nasz pomnik – dodała.
Uroczystość poświecenia figury Chrystusa Króla odbędzie się prawdopodobnie 21 listopada, po wykonaniu niezbędnych prac wykończeniowych przy monumencie.
Pomnik jest widoczny z krajowej trasy S3 i stoi tuż przy wjeździe do Świebodzina od strony Zielonej Góry. Kilkadziesiąt metrów dalej znajduje się Sanktuarium Miłosierdzi Bożego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.