Opłatki z Błonia trafią na wigilijne stoły w kraju i za granicą
17 grudnia 2010 | 18:22 | eb Ⓒ Ⓟ
W Błoniu koło Tarnowa kończy się pieczenie opłatków. Najwięcej powstaje oczywiście białych, ale są także opłatki niebieskie, żółte, różowe, zielone i pomarańczowe. Opłatki są zamawiane przez proboszczów diecezji tarnowskiej, kupują je także księża pracujący na misjach. Ponadto opłatki z Błonia pojechały m.in. do Francji, Niemiec, Norwegii i na Ukrainę.
Receptura od lat jest taka sama. „Opłatek powstaje z mąki i wody, ciasto trzeba dobrze wymieszać, przelać do naczynia i trafia ono do specjalnego pieca. Samo pieczenie trwa niecałe dwie minuty. Później opłatki przenosi się do nawilżalni, aby łatwiej można było je wyciąć. Następnie pakuje się je w komplety, gdzie są duże i małe opłatki” – opowiada ks. Wiesław Czaja dyrektor zakładu przetwórczo – handlowego, które działa przy gospodarstwie rolnym Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie.
Pieniądze uzyskane za opłatki przeznaczone zostaną na utrzymanie tarnowskiego seminarium. W tej największej tego typu uczelni w Polsce kształci się ponad 200 kleryków.
Parafie składając zamówienia proszą w większości o białe opłatki , kolorowe – jak mówi tradycja – przeznaczone są dla zwierząt, ale są także atrakcją dla najmłodszym.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.