Opowieść o Prymasie
07 czerwca 2011 | 16:25 | tk / ms Ⓒ Ⓟ
Prymas ma nam wiele do powiedzenia na dziś – przekonywał Paweł Zuchniewicz podczas prezentacji swej najnowszej książki „Ojciec Wolnych Ludzi. Opowieść o Prymasie Wyszyńskim”.
W swojej narracji wykorzystującej rożnego rodzaju materiały źródłowe (np. zapisy rozmów Prymasa z szefem komunistycznej partii, Władysławem Gomułką) autor pokazuje walkę kard. Wyszyńskiego o niezależność Kościoła w powojennej Polsce.
Wydawca, krakowski Znak, ma nadzieję, że dzięki tej książce zwłaszcza młodsi czytelnicy zrozumieją znaczenie pojęć i wydarzeń historii Kościoła w Polsce, o których dotychczas słyszeli na ogół wyrywkowo lub nie słyszeli wcale, takich jak: non possumus, peregrynacja obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej po Polsce, milenium chrztu Polski, list biskupów polskich do biskupów niemieckich i wiele innych.
Istotną część książki stanowi opis uwięzienia Prymasa przez władze komunistyczne i prób złamania go przez UB. Czytelnik poznaje także stosunek Wyszyńskiego do reform Soboru Watykańskiego II i jego własną wizję Kościoła w Polsce.
Zdaniem kard. Glempa życie i dokonania Prymasa Tysiąclecia dowodzą, że dzięki wierze człowiek może ukształtować w sobie prawidłową wizję świata. „Poznanie nauki i duchowości kard. Wyszyńskiego bardzo pomaga w zrozumieniu dzisiejszego świata” – ocenił Prymas senior podczas prezentacji w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
Paweł Skibiński, dyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego ocenił, że postać Kardynała ukazana jest w dziele Zuchniewicza z literackim wdziękiem, ale w oparciu o bardzo rzetelne wykorzystanie wielu materiałów źródłowych. „Ta książka jest pierwszą próbą biografii kard. Wyszyńskiego, która przedkłada głęboką duchowość Prymasa nad elementy biografii politycznej” – zauważył.
Skibiński zwrócił uwagę, że autor książki nie unikał problemów trudnych: skomplikowanych relacji Prymasa z Watykanem oraz inwigilacji Kardynała przez komunistyczne władze, w tym donosów, jakie składał na niego jeden z otaczających go księży.
Wspomniał też z uznaniem, że opis relacji pomiędzy kardynałami Wyszyńskim a Wojtyłą „nie jest zdawkowy ani cukierkowy”. Nawiązując do tego wątku kard. Glemp zwrócił uwagę, że Prymas Tysiąclecia stale czuł się obrońcą, a taka postawa była wówczas czymś naturalnym. Natomiast dla kard. Wojtyły priorytet stanowiło pogłębianie i rozszerzanie nauki Kościoła.
Prymas senior przyznał, że Sobór Watykański II był dla kard. Wyszyńskiego trudnym zadaniem i do postanowień soborowych, np. w odniesieniu do zmian w liturgii, musiał się dopiero przekonywać. „Patrzył na nowości ostrożnie, bo wiedział jak te wielkie myśli można spłycić” – podkreślił kard. Glemp dodając, że z kolei kard. Wojtyłę cechowała odpowiedzialność za cały Kościół w świecie współczesnym.
Przyszły papież był o 20 lat młodszy od kard. Wyszyńskiego – zwrócił uwagę kard. Glemp dodając, że metropolita krakowski „bardziej tkwił w tym świecie i rozumiał to, co idzie od młodych”. Jednakże, jak podkreślił, obydwaj hierarchowie doskonale się uzupełniali.
Autor książki zwrócił uwagę, że dziś traktujemy kard. Wyszyńskiego jako postać historyczną a jego wielkość przysłania nam jego wielkość prawdziwą. „Tymczasem on ma nam wiele do powiedzenia na dziś” – powiedział KAI Paweł Zuchniewicz.
„Bardzo brakuje nam ojców i brakuje nam wewnętrznej wolności. Prymas modlił się za swoich prześladowców oraz o to, by Bóg uchronił go od nienawiści” – przypomniał autor. Wyraził nadzieję, że forma książki – beletryzowana biografia – zbliży czytelnika, zwłaszcza młodego, do postaci Kardynała.
„Lubimy spędzać czas w towarzystwie wielkich osób. W książce ta wielkość jest niejako zbliżona, bo widzimy Prymasa w różnych codziennych sytuacjach. Nosimy w sobie jego bardzo pomnikowy obraz, podczas, gdy był on bardzo «po prostu», bardzo bliski ludziom i zależało mi by to pokazać” – powiedział Zuchniewicz.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.