Orszaki Trzech Króli – największe uliczne jasełka na świecie

Jasełka, przebierańcy, barwne korowody, muzyka, kolędowanie to radosna oprawa święta Objawienia Trzech Króli, mająca już 14-letnią tradycję. Zapoczątkowana w Warszawie w 2009 roku, cieszy się coraz większą popularnością i rozprzestrzenia się na cały świat, zwłaszcza w środowiskach polonijnych oraz krajach misyjnych, gdzie posługują polscy misjonarze. W tym roku przeszły 753 Orszaki Trzech Króli, to o 100 więcej niż w ubiegłym roku. W Polsce wzięło w nich udział 1,5 mln uczestników. W ten sposób Orszaki stały się największymi jasełkami na świecie.

Marsz tradycyjnie ma miejsce 6 stycznia w uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli popularnie – święto Trzech Króli. Tegoroczne wydarzenie odbyło się pod hasłem: „Niech prowadzi nas gwiazda!”.

Główną atrakcją najstarszego Orszaku, czyli warszawskiego, był Król afrykański Baltazar, który jechał na prawdziwym wielbłądzie. Królowie odśpiewali też kolędy w różnych językach: Baltazar w w języku kinyarwanda, Melchior z Azji w języku japońskim, a król reprezentujący Europę, czyli Kacper – po łacinie. Wyjątkowo w tym roku w Warszawie kolędowanie miało ukraińskie akcenty: śpiewano także kolędy po ukraińsku, a w ramach poczęstunku dla uczestników rozdawane były wigilijne potrawy ukraińskie, gdyż dziś wyznawcy prawosławia obchodzą swoją Wigilię. Marsz zakończył się odtańczeniem poloneza na Placu Piłsudskiego.

W podhalańskich miejscowościach Orszaki odbywały się z konną asystą, z kapelą regionalną i zespołami góralskimi oraz chórami. W stolicy polskich Tatr barwny korowód przeszedł słynnym deptakiem – Krupówkami. Górale zaprezentowali się w swoich regionalnych strojach, a wśród kolęd nie zabrakło kolędy śpiewanej gwarą: „Oj, maluśki, maluśki”.

W Koszalinie Orszak Trzech Króli wyruszył z katedry w towarzystwie harcerzy, skautów a także Rycerzy Kolumba. Na zakończenie na placu przy kościele św. Wojciecha odbyła się inscenizacja hołdu złożonego przez Trzech Króli Nowonarodzonemu Chrystusowi.

W Tarnowie Trzej Królowie jechali na koniach, a za nimi licznie podążali mieszkańcy Tarnowa, którzy brali udział całymi rodzinami. – Może warto tym orszakiem powiedzieć światu – „Nie bójcie się Jezusa” – mówił do uczestników biskup tarnowski Artur Ważny – Bóg nie jest zagrożeniem, On zbawia, rozprasza ciemności, przynosi nadzieję, światło.

Nowością Bydgoskiego Orszaku Trzech Króli była grupa w przebraniu świętych i błogosławionych. Na ulicach miasta można było spotkać świętych: Urszulę Ledóchowską, Jana Pawła II, Jadwigę Śląską, Ritę, Franciszka; błogosławionych: Stefana Wyszyńskiego, Michała Kozala, Różę Czacką. Biskup Krzysztof Włodarczyk wcielił się w postać św. Wojciecha, a ks. kan. Mirosław Pstrągowski, na co dzień proboszcz i kustosz bydgoskiego sanktuarium św. Rity, w starca Symeona. W postać afrykańskiego króla Baltazara wcielił się 65-letni nauczyciel języka angielskiego, pochodzący z Ghany, a od ponad trzydziestu lat mieszkający w Bydgoszczy Ernest Essuman Mensah, który jechał na wielbłądzie.

W Ciechanowie w diecezji płockiej mieszkańcy obejrzeli jasełka w wykonaniu dzieci, a następnie przy śpiewie kolęd przeszli za Gwiazdą Betlejemską i Trzema Królami do kościoła św. Piotra Apostoła, gdzie oddali pokłon Świętej Rodzinie. Rozstrzygnięto też konkurs na rodzinną Gwiazdę Betlejemską. Bp Mirosław Milewski zwrócił uwagę, że uczestnicy Orszaków Trzech Króli w całej Polsce manifestują, że w swoim życiu idą w kierunku Boga.

W diecezji ełckiej Orszaki przeszły po raz dziesiąty. Orszak miał formę dobrej zabawy: uczestnicy w drodze napotykali liczne przeszkody, a nieustannie towarzyszący diabeł szukał okazji, aby ich odwieść od osiągnięcia celu. Pokłon Trzech Króli zakończył różaniec w intencji pokoju, dzieci dostały słodycze.

W Bielsku-Białej kolorowy korowód przeszedł ulicami miasta na staromiejski rynek. – Mamy moralną powinność, aby im głosić Jezusa, który się narodził, a dziś objawia się całemu światu” – przypomniał uczestnikom bp Piotr Greger, zaznaczając, że nie chodzi tylko o misje, ale o głoszenie Chrystusa ludziom zrezygnowanym, zagubionym i wątpiącym wokół nas.

We Włocławsku po Mszy świętej wyruszył barwny korowód z katedry, w którym wzięły udział przede wszystkim rodziny z dziećmi. – Ruszyć się, powstać, nie siedzieć, ale wyjść i szukać, to pierwsze przesłanie, jakie niesie ze sobą dzisiejsza uroczystość – mówił biskup włocławski Krzysztof Wętkowski.

W Łodzi w scenkach podczas Orszaku można było dostrzec „chóry anielskie” i diabły ziejące ogniem. Orszak, podobnie jak w latach ubiegłych, ma także wymiar charytatywny. Od Mikołajek, czyli wspomnienia św. Mikołaja biskupa, trwa zbiórka „Dar dla Nowonarodzonego”. Pieniądze przeznaczone są na sfinansowanie 500 godzin zajęć z logopedii dla dzieci z zespołem Downa w Łodzi oraz na pomoc dla około 100 dzieci z 300 potrzebujących wsparcia rodzin żyjących w Bejrucie w Libanie.

W Radomiu w Orszaku, który przeszedł pod hasłem przeszedł pod hasłem: „Tobie, Królu i Panie, kłaniają się radomianie”, wzięło udział kilka tysięcy ludzi.

W Białymstoku w Orszaku dominowały trzy kolory oznaczające trzy kontynenty: zielony – Azję, niebieski – Afrykę i czerwony – Europę. Wszyscy uczestnicy wydarzenia otrzymali symboliczne korony, a na wyznaczonej trasie odgrywane były kolejne sceny jasełkowe.

Biskupi w swoim słowie skierowanym do uczestników Orszaków zachęcali do wyjścia i niezamykania się w swoich domach i swoim egoizmie (biskup włocławski Krzysztof Wętkowski), głoszenia Chrystusa ludziom zrezygnowanym, zagubionym i wątpiącym wokół nas (bp bielsko-żywiecki Piotr Greger), budowania mostów z innymi, niewierzącymi, na wzór Chrystusa, który sam przyciągnął do siebie Mędrców ze Wschodu (bp łódzki Grzegorz Ryś) i wierności „jednej gwieździe”, ze świadomością, że „odkrycie Boga w codzienności i zwykłości jest większe niż odkrycie Ameryki” (bp pomocniczy warszawski Michał Janocha).

Bp Dajczak podsumował, że to forma świętowania jest nam potrzebna: „Potrzebna jest ludziom, którzy utracili drogę, by spojrzeli przez okno i zobaczyli, że coś dzieje się w kościele, że ludzie wyszli na ulice mówiąc, że są szczęśliwi i radośni, bo Pan jest z nimi”.

W tym roku poprowadzono 753 Orszaki Trzech Króli w Polsce i zagranicą, m. in. w Niemczech, na Litwie, Wielkiej Brytanii, Francji, Kamerunie, Rwandzie i Zambii. Jest to o 100 więcej niż w ubiegłym roku. Według szacunków fundacji „Orszak Trzech Króli” wzięło w nich udział w Polsce ok. 1,5 miliona wiernych, a w stolicy ok. 80 tys.

Uczestników Orszaków pozdrowił w piątek także papież Franciszek podczas modlitwy „Anioł Pański”.